Zauważyłam, że dawno nie było tu na blogu żadnego wpisu dotyczącego perfum. Dobrze wiecie, że to moja ogromna słabość.

Na ten fakt jest jednak racjonalne wytłumaczenie. Otóż postanowiłam wykończyć wszystkie moje obecne flakoniki. Uzbierało się ich troszkę za dużo...

Jednak nadszedł czas rozglądnąć się za czymś nowym. Najlepszym i najszybszym sposobem jest zamówić z Oriflame


"Gdy lekki flirt zmienia się w gorączkę pożądania... Gra się rozpoczyna i masz nadzieję, że nigdy się nie skończy". 

Taki właśnie znalazłam opis do damskiej wody perfumowanej SO FEVER TOGETHER HER. 


Nie mogłam się oprzeć. Musiałam to cudeńko mieć w domu zwłaszcza, że należy do kategorii orientalno-kwiatowej. Aczkolwiek obawiałam się troszkę tego orientu. 

Kiedy otworzyłam i powąchałam od razu w zapachu się zakochałam. 

Sam flakon, wypełniony delikatnym, różowym płynem wygląda bardzo zmysłowo i kojarzy mi się z seksowną sylwetką kobiety. Przyznam szczerze, że przyciąga uwagę.


Pachnie uwodzicielsko. Nie jest ani za słodka, ani mocna. Wręcz egzotyczna.

Jest to mieszanka nut owocowych i uwodzicielskich, kwiatowych akordów, które hipnotyzują, powodując podwójne bicie serca

So Fever Together her to woda pełna namiętności i uczucia, które łączy dwie połówki, czyli kobietę i mężczyznę. 


Jestem oczarowana. Bardzo mi się podoba. To świeży, kuszący zapach na lato. Przeczuwam, że szybko zniknie mi zawartość 50 ml.


11 komentarzy:

  1. kilka razy miałam klasyczną wersję, uwielbiam ją. tych perfum nie znam, nawet nie wiedziałam, że powstała taka nowa inspiracja

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem jej bardzo ciekawa, podstawowa wersja nie uwiodła mnie, ale chętnie poznałabym tą. Wydaje mi się, że mogła by mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam okazję z tej serii poznać inne zapachy damskie i męskie, oba były całkiem udane. Ta wersja mnie zaciekawiła

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, ale piekny flakon! Chętnie poznam ten zapach <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale piękny te perfumy mają flakonik! Chętnie je przetestuje :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kiedyś je ale tą klasyczną wersje i były piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten zapach jest niezwykle intrygujący. Miałam okazję wypróbować ten zapach i muszę przyznać, że jest powalający. Do tego ten oryginalny flakon.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie znam tych perfum, ale buteleczka nieźle powykręcana! czad!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę perfumy tej marki! :) Bardzo inspiracyjny flakonik.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.