Mamy już grudzień... Podczas, gdy w górach leży śnieg, u nas ani widu, ani słychu ... Coś tam popruszyło, ale to jak igiełka w stogu siana. Ogólnie jest szaro, buro i ponuro, a do tego już o godzinie szesnastej robi się ciemno.
W tej sytuacji najchętniej schowałabym się pod kocem i tak wegetowała aż do wiosny. Jednak przy dwójce dzieci to niemożliwe.
Na Mikołaja podarowaliśmy naszym szkrabom małe paczuszki. Przygotowane miałam je już dużo wcześniej, więc obyło się bez pośpiechu. Prócz drobnych słodyczy, owoców, soczków - znalazły się też "perełki".
I tak właśnie nasz mały obywatel Oluś otrzymał właśnie książeczki doskonale nam znanego wydawnictwa MSZ - Media Service Zawada, o którym dość często Wam tutaj wspominam. Opisywana przeze mnie ostatnia recenzja dotycząca PSI PATROL - "MOC ZABAWY" - KSIĄŻKA Z FIGURKAMI ORAZ MATĄ DO ZABAWY zrobiła na nim ogromne wrażenie.
Najpierw zachwycił się figurkami i matą, a kiedy emocje już opadły mogłam z nim w spokoju usiąść i przeczytać opowiadanie.
Podczas, gdy starszy syn pochłonięty był swoim nowym notesem i pisakami, my w mikołajkowej niespodziance znaleźliśmy kolejną serię "Świnki Peppa".
- "Zimowe opowieści Peppy" -
Już otwierając książeczkę przenosimy się w zimowe szaleństwo.
Znajdziemy dwa, bardzo ciekawe opowiadania.
Pierwszym z nich jest "Wprawa na narty".
I tu się dużo dzieje, oj dużo... Białe szaleństwo porywa całą rodzinę.
Zaś mama świnki Peppy wykazuje się ogromną odwagą i postanawia zjechać na nartach z wielkiej góry...
Jak to się kończy? Trochę niebezpiecznie. Ale zawsze jest dobre zakończenie.
Zostawiamy Wam to w tajemnicy....
Zaś drugie opowiadanie nosi tytuł "Świąteczne życzenie".
I to właśnie ta druga opowieść najbardziej zainteresowała naszego Olusia. Dlaczego? Otóż świnki odwiedzają Mikołaja.
Wyglądają za pierwszą Gwiazdką, aby móc wspólnie zasiąść do wigilijnego stołu. Jest kolorowa choinka i uśmiechnięte buźki. Kiedy nadchodzi moment rozpakowywania prezentów, tylko Peppa jest smutna...
Jej brat, George, dostał wymarzoną wyścigówkę, ale Peppa nie znalazła nic pod choinką.... Dlaczego?
Na to pytanie też Wam nie odpowiemy. Musicie koniecznie przeczytać.
Plusem jest twarda oprawa, więc dziecko nie pozagina, ani nie uszkodzi książki. A jeżeli pobrudzi, tudzież zaleje, można ją szybko wytrzeć.
Opowiadania idealnie wpasowały się w nasz klimat. Białego puchu brak, ale kto nam zabroni go sobie wyobrazić?
Z pewnością pojawi się jeszcze śnieg i można będzie "poszaleć" czy to na nartach, czy sankach, czy też po prostu zbudować bałwana. A Gwiazdka? Nim się obejrzymy, zaraz będzie. Moment "nurkujących" pod choinką dzieci, ich ekscytacja oraz radość jest bezcenna. Uwielbiam stać obok i obserwować, w jak szybkim tempie (jak nigdy) otwierają wszystkie prezenty, które to ta nasza Gwiazdka tak starannie i długo pakowała.
Dlaczego warto sięgnąć po tą pozycję? Mimo, iż do dyspozycji mamy tylko 44 strony treści, to uwierzcie mi, że nie czyta się szybko. W międzyczasie z ust dziecka pojawia się milion pytań, na które trzeba jakoś logicznie odpowiedzieć, np:
Skąd pochodzi Mikołaj?
Kiedy wkrada się do domu z prezentami?
Dlaczego nas nie budzi?
Jak wygląda Gwiazdka?
Jak jest ubrana?
Bo przecież i Mikołaj, i Gwiazdka istnieje, prawda?
Dla zainteresowanych dodam również, iż książeczka dostępna jest również na stronie:
książeczkibajeczki
Dla zainteresowanych dodam również, iż książeczka dostępna jest również na stronie:
książeczkibajeczki
Super. Ja uwazam ze ksiazki to jedne z najlepszych prezentów!!!
OdpowiedzUsuńOj tak przydatny prezent na każdą okazję nie tylko na święta
OdpowiedzUsuńNo raczej, że istnieją! Ja list już wysłałam i teraz czekam na moje wymarzone podarki :D
OdpowiedzUsuńWszystko tylko nie Świnka Peppa! Ona dla mnie jest na tyle odrzucająca i wstrętna że moje dzieci tego nie mają prawa oglądać. Strasznie nie lubię tej kreskówki :P
OdpowiedzUsuńMoja córka ogląda Peppe lecz nie wszystkie wyrażenia , ukazujące się w tej bajce są adekwatne do wieku ... Co do samej książeczki wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńMoja Anastazja lubiła do jakiegoś czasu Peppa, teraz przerzuciła się na Mikiego :D ale paczuszki fajne kochana <3 A opowiastkę z Mikołajem od najmłodszych lat opowiadam Anastazji :D
OdpowiedzUsuńmoja córcia jest teraz fanką Peppy, wiec byłaby przeszczęśliwa z książeczek :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem książki to jeden z najlepszych prezentów.
OdpowiedzUsuńJa właśnie wkroczyłam ponownie w świat Świnki Peppy. Córka właśnie jest na tym etapie. Byłaby zachwycona taką książeczką. No i oczywiście tematyka Mikołaja, którym jest w tym roku zachwycona!!
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy Peppę I jej przygody 😀
OdpowiedzUsuńMoja Amelka zakochana w tej książce po uszy. :D
OdpowiedzUsuńWould like read this book!
OdpowiedzUsuńhttps://clickbystyle.blogspot.in/
Bardzo fajne książeczki. Podoba mi się w nich to, że są takie kolorowe :)
OdpowiedzUsuńSuper post! Bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńZapraszam cieplutko do siebie ohmystyle.pl <3
Nie dość, że ciekawe historyjki to jeszcze pięknie wydane :) Idealne dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te książeczki są. Super pomysł ma prezenty do dzieci.
OdpowiedzUsuńTakie prezenty dla dziecka są najlepsze ♥ I do tego można fajnie czas spędzić ze swoją pociechą :)
OdpowiedzUsuńJejku ile wspomnień z dzieciństwa na tej bajce dorastałam :D
OdpowiedzUsuńŚwinkę Peppę widziałam dotychczas w wydaniu serialu dla dzieci, a książkę z jej udziałem widzę chyba pierwszy raz! ;>
OdpowiedzUsuńSuper książka ;D
OdpowiedzUsuńBez dwóch zdań wyglądają przepięknie. Lubię w książkach dla dzieci takie wyraźne i kolorowe ilustracje, to zachęca dziecko do lektury.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książka, ale moja córka jest już na takie bajki za duża, a syn nie lubi już peppy. Natomiast moja siostrzenica jest fanką tej bajki
OdpowiedzUsuńTe książeczki są idealnym prezentem dla maluchów ;)
OdpowiedzUsuńPiękne😍 Olek jeszcze nie ma swoich faworytów więc ja kupuję te książeczki, które wpadną mi w oko.
OdpowiedzUsuńNajcudowniejszy czas to właśnie ten, spędzony z dzieckiem przy książce! A te, sądząc po recenzji, są naprawdę warto uwagi:)
OdpowiedzUsuń