Nie raz zdarza się, że po kąpieli skóra jest ściągnięta, podrażniona, szeleście sucha - zwłaszcza jeśli ma się cerę wrażliwą, tym bardziej skłonną do atopii lub po prostu szukasz produktu, który myje, ale nie przesusza. 
I tu naprzeciw wychodzi nam genialny kosmetyk - delikatny syndet do mycia twarzy i ciała marki AMADERM ATOPIC
 Obiecuję być takim „delikatnym ratunkiem” dla skóry: bez mydła, bez agresywnych składników, w związku z czym dedykowany jest nie tylko dla osób dorosłych i dzieci, ale również dla niemowląt od 1 roku życia
 
Dlaczego? Wynika to ze składu, jaki kosmetyk zawiera, a mianowicie są to m.in.:
 
 mocznikzapewniający długotrwałe nawilżenie i redukuje uczucie napięcia,
 
niacynamidwzmacnia barierę hydrolipidową skóry, pozytywnie wpływa na poziom jej nawilżenia, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, a także zmniejsza szorstkość,
 
Biolin P - jest to naturalny prebiotyk, który wspiera mikrobiom skóry oraz przywraca jej funkcje ochronne, dzięki czemu jest bardziej odporna na działanir czynników zewnętrznych,
 
 hydrolizat skrobi kukurydzianej ma zdolność do wiązania i zatrzymywania wody w naskórku, przeciwdziała przesuszeniem i chroni przed podrażnieniami. 

Bazę myjącą stanowią łagodniejsze środki powierzchniowo czynne takie, jak: coco-glucoside, cocamidopropyl betaine, co oznacza, że produkt nie opiera się na silnych detergentach.

Syndet nie zawiera mydła w klasycznym sensie, ma pH dostosowane do skóry wrażliwej, jest hipoalergiczny, testowany dermatologicznie i okulistycznie.  
 Nie pachnie. Bynajmniej ja nic kompletnie nie czuję. Można to zaliczyć jako plus zwłaszcza przy skórze wrażliwej, gdyż nie dokłada kolejnego drażniącego bodźca. 
 
Posiada formę lekkiego żelu - jest gładki, dość rzadki i dobrze się pieni mimo braku silnych napięć. Łatwo się rozprowadza, spłukuje bez większego problemu, nie zostawia lepkości ani tłustej warstwy.  
PODSUMOWANIE I MOJA OPINIA: 
 
Na 100% byłam pewna, że będę z niego zadowolona. Obecnie używam tej marki żel do mycia twarzy i nie narzekam, wręcz przeciwnie. 
 
Czym mnie ten syndyk przekonał? 
 
Przede wszystkim tym, że jest to bezpieczny kosmetyk, po który mogą również moje dzieci sięgać. Kolejnym jego atutem jest fakt, że jest on wielofunkcyjny: do mycia ciała, twarzy, a nawet do pielęgnacji skóry głowy. Można go nawet wlać do wanny podczas napełniania jej wodą. Przynosi ulgę, nawilża, koi, a także odbudowuje barierę ochronną skóry. Nie obiecuje fajerwerków zapachowych, ale ich brak może być ogromną zaletą, jeśli unikasz mocno perfumowanych kosmetyków. 
 
 Jestem za i być może ponownie go zakupię. U mnie najbardziej i najprzyjemniej sprawdza się wlany do wody podczas kąpieli. 
 

Brak komentarzy:

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.