Przyszedł czas na przedstawienie Wam mojego drugiego faworyta z boxa kosmetycznego PureBeuty, którego zawartość Wam ostatnio pokazywałam (wpis znajdziecie tutaj). Jedno małe pudełeczko, a tyle cudowności w środku.
URIAGE EAU THERMALE - Aktywnie nawilżająca maseczka na noc
Tak się składa, że akurat kosmetyki tej marki ostatnio poznałam. Genialnie mi się sprawdziły kremy do twarzy (zwłaszcza ten kojący do skóry suchej) i rąk, dlatego jak w boxie zobaczyłam tą maseczkę to naprawdę się ucieszyłam.
W boxie znalazłam maseczkę w słoiczku w ilości 15 ml, czyli również taką mini-wersję. Oryginalne opakowanie zawiera 50 ml i na szczęście jest dostępne w Polsce u producenta, czy też w sklepach aptecznych (stacjonarnie musiałabym się dowiedzieć, jak to wygląda).
Maseczka przeznaczona jest dla cery suchej, naczyniowej, mieszanej, jak i normalnej. Także myślę, że raczej każdy z nas może po nią sięgnąć, a ze względu na świetny skład nie narobi nam bałaganu ze skórą. Poza tym jest hipoalergiczny.
Dlaczego o tym piszę? Dobrze wiecie, że dla mnie oprócz efektów liczy się skład w kosmetykach. Tutaj nie mam się czego czepić. Według składu INCI ma w sobie alkohol (chociaż wszędzie piszą, że go nie ma), którego moja skóra nie trawi, ale tutaj chyba jest na tyle znikoma jego ilość, że mi to w ogóle nie przeszkadza. Nie ma za to żadnych parabenów, czy silikonów. Najbardziej aktywne składniki to jakże lubiany przeze mnie kwas hialuronowy (dobrze wiecie, jaką on potrafi robić dobrą robotę), wyciąg z szarotki (o działaniu antyoksydacyjnym) oraz wodę termalną.
Co dostajemy w zamian?
● wzmocnienie nawilżenia skóry,
● odbudowanie bariery ochronnej skóry utrzymując optymalny poziom jej nawilżenia (czyli
● odbudowanie bariery ochronnej skóry utrzymując optymalny poziom jej nawilżenia (czyli
przeciwdziałanie ewentualnemu odwodnieniu),
● rozświetlenie i odświeżenie skóry.
● rozświetlenie i odświeżenie skóry.
Jak w tytule aplikujemy ją sobie na noc, na dokładnie oczyszczoną skórę twarzy. Rano spłukujemy wodą i tyle. Cała filozofia.
Konsystencja jest jak żel, świetna. Typowa oil-free, nietłusta, ultra leciutka o genialnej chłonności. Wystarczy naprawdę niewielka ilość maseczki, aby pokryć całą skórę na twarzy. Dla mnie spełnia ona wręcz jakby funkcję kremu. Rano, kiedy wszystko zmywam nie czuję w ogóle ściągnięcia, więc faktycznie nawilża i dba o to, aby nie doszło do odwodnienia. Nie musiałam kremu do twarzy smarować, skóra była luks delikatna, wygładzona. Co za tym idzie - jest to wydajny produkt. Używam go 2 x w tygodniu i to w zupełności wystarcza. Zapach nie wiem, dlaczego, ale przypomina mi morze. Jest bardzo przyjemny.
Bomba produkt, tym bardziej, że jest do wielokrotnego użytku.
To
jest bardzo praktyczne, niż np. maseczki te takie typowo jednorazowe na
tkaninie, czy też nie. One też odpowiednio spełniają swoją rolę, często
po nie sięgam, ale jeżeli mam tego typu maseczkę jak ta, zamknięta w
słoiczku to się nie ograniczam, tylko spokojnie nakładam bez obaw, że
zaraz mi się skończy i muszę kupić następną.
Szczerze
mówiąc jestem skłonna kupić oryginalne opakowanie w ilości 50 ml.
Wystarczy to szybko przekalkulować. Patrząc się na to, ile kosztują takie jednorazowe maseczki, gdzie ceny
wahają się od powiedzmy 5 do 10 zł. (w zależności, co i jakiej firmy
kupujecie, bo często można na promocji kupić i za 2 zł.), to stosując je
dwa razy w tygodniu w skali miesiąca jak kupicie po dychaczu to może wyjść sporo z portfela. Tu macie 50 ml i
uwierzcie mi, że uzyskacie fajny efekt i maseczka wystarczy Wam na spory okres
czasu.
Mam ją, ale jeszcze niye otwierałam, dzięki Tobie wiem, że zrobię to jeszcze dzisiaj. Wygląda genialnie a efekt o którym piszesz mnie przekonuje.
OdpowiedzUsuńMarki niestety nie znam, ale wygląda zachęcająco. Zawsze chciałam wypróbować maseczkę na noc, ale jakoś się wahałam. Te nieduże opakowanie będzie idealne na wypróbowanie. Sprawdzi się również podczas wyjazdu. Nie zajmie dużo miejsca, ale uratuje nasza skórę przed nadmiernym wysuszeniem ;)
OdpowiedzUsuńTo malutkie opakowanie to genialne rozwiązanie. A maseczkę na noc naprawdę polecam. Skóra jest miękka i przyjemna w dotyku
UsuńO tego to bym się nie spodziewała, zawsze tu można znaleźć jakieś nowinki.
OdpowiedzUsuńA dziękuję i zapraszam ♥️
Usuń