KURACJA KOLAGENOWA 
prof. PRZYBYLSKIEGO


Sporo czasu potrzebowałam, aby wypróbować ten zestaw.

Czym zajmuje się producent i po co stosować?

Zaraz się dowiecie!


3-HELISA to biotechnologiczne laboratorium, które powstało z pasją tworzenia receptur kosmetycznych oraz w trosce o piękny, naturalny wygląd, łącząc jedyny na świecie biologicznie aktywny kolagen otrzymywany metodą opatentowaną zarówno w Polsce, jak i także w Stanach Zjednoczonych przez firmę 3-Helisa.

Jest to jedyny i wyłączny producent Kolagenu Activ, który w 2002 roku został opatentowany:


Wynalazek nosi tytuł: sposób otrzymywania kolagenu biologicznie aktywnego ze skór ryb łososiowych. 

To marka dbająca o młody i zdrowy wygląd skóry poprzez kreowanie najwyżej jakości produktów, oparty o unikalny i doskonały w swym działaniu kolagen profesora Przybylskiego. 

A co to jest właściwie KOLAGEN? 

To nie tylko białko zwierzęce, ale i ludzkie, jako podstawowy składnik budulcowy skóry. 
Dowiedziałam się, że po 25 roku życia nasz organizm zaczyna produkować coraz mniej kolagenu! A to właśnie najwięcej jest go w skórze, która niestety wraz z wiekiem wiotczeje, zaczyna pojawiać się coraz więcej zmarszczek,cellulitu, rozstępów.... A to właśnie pierwszy sygnał, że produkujemy go coraz mniej!

Bardzo się ucieszyłam, że mogłam go wypróbować. Dlaczego? Już Wam wyjaśniam.

Czas płynie nieubłaganie, a procesu starzenia się skóry nie sposób skutecznie zatrzymać. Na szczęście, istnieją sprawdzone sposoby na to, by dłużej cieszyć się gładką, jedwabistą skórą. W walce ze zmarszczkami od pewnego czasu stosowany jest wlaśnie kolagen.

Z racji tego, że już dawno przekroczyłam 30 lat, wielokrotnie już pisałam, że moim głównym postanowieniem jest bardziej zadbać o siebie, ponieważ jakoś nigdy tego nie doceniałam, ile produktów stoi nam do dyspozycji i w tym celu nas wspiera.


Postanowiłam nabyć dwa kolageny profesora Przybylskiego: 

BIAŁY I SZARY 


Między obydwoma jest dość duża różnica.

Jako pierwszy spróbowałam KOLAGEN ACTIV biały ze względu na jego przeznaczenie. 

Jest delikatny i jedwabisty w dotyku. Wchłania się przez skórę do przestrzeni pozakomórkowej naskórka. 


Jego zadaniem jest: 
👉 spowalnianie procesów starzenia się skóry, 
👉 wspomaga procesy naprawcze, 
👉 spłyca zmarszczki, 
👉 poprawia jędrność i napięcie skóry, 
👉 wygładza naskórek i eliminuje niedoskonałości, 
👉 utrzymuje prawidłowe nawilżenie i sprężystość, koi skórę wrażliwą i trądzikową - przywraca równowagę mikrobiologiczną, 
👉 rozjaśnia przebarwienia, 
👉 witalizuje skóre wokól oczu, 
👉 niweluje oznaki stresu i przemęczenia.

Jak go stosować? 

Przede wszystkim należy go przechowywać w temperaturze 5-15 stopni, ponieważ ma delikatną strukturę, chociaż wszystko zależy od rodzaju kolagenu. Zwłaszcza latem, w upały. Akurat ten od prof. Przybylskiego nie przyniesie nam odpowiednich rezultatów i straci swoje zdolności naprawcze.

Nakładamy dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Można częściej, ale w tej sytuacji stosujemy go w niewielkich ilościach.

Należy zwilżyć powierzchnię skóry najlepiej wodą termalną, a następnie nałożyć cienką warstwę preparatu ze słoiczka za pomocą czystej łyżeczki, dołączonej w pudełeczku i delikatnie wklepać. WKLEPAĆ! Nie wsmarowywać. Jest to bardzo ważne! 


Konsystencja jest dość dziwna. Gęsta, wręcz żelowata, ale lekka, zabarwienie ma w kolorze białym. Zapach ma "rybny" i nie należy do tych najprzyjemniejszych, ale czego nie robi się dla naszego pięknego wyglądu! 


Po nałożeniu preparatu czekamy aż się wchłonie. I tu jedyny minus... kolagen bardzo  napina skóre, mam wrażenie, jak bym miała maseczkę usztywniającą na twarzy. Przyczyną tego jest fakt, że ów lolagen hydratuje - przyłącza każdy gram wody, jaki znajdzie na skórze powodując efekt jej ściągnięcia. Ale również i to da się przeżyć!

Nic nie spłukujemy. Po wchłonięciu stosujemy krem nawilżający. Delikatnie go wklepujemy.  
Przyznam szczerze, że faktycznie niweluje ilość zmarszczek, a miałam ich sporo nie tylko wokół oczu, ale i ust. Na czole aż tyle ich nie mam, całe życie mama mi powtarzała: nie marszcz czoła! Fajnie ujędrnia skórę, jest napięta i jednocześnie gładka. Przebarwienia, które mam również się nieco zminimalizowały. 

Jest dość spory termin ważności, aczkolwiek należy go stosować po otwarciu najlepiej przez dwa miesiące: 


Drugi kolagen, ACTIV SZARY już nie stosuje na co dzień. 

Jest to perłowoszary żel, zawierający niewielkie ilości naturalnego barwnika skóry - melaniny. 


Jego działanie jest zupełnie inne niż kolagen biały, a mianowicie:
👉 wspomaga zwalczanie cellulitu, 
👉 wspiera procesy naprawcze skóry, np. po oparzeniach słonecznych, 
👉 zwiększa elastyczność i jędrność skóry, 
👉 idealny dla skóry naczyniowej, 
👉 niweluje żylaki, 
👉 poprawia samopoczucie przy dolegliwościach bólowych stawów i kości.

Oczywiście za pomocą sterylnej szpatułki również nabieramy na dokładnie oczyszczone, wybrane partie skóry potrzebną ilość kolagenu i rozprowadzamy. Po wchłonięciu nakładamy dobrany balsam lub krem do ciała. 

Możemy wykonać masaż na poszczególnych częściach ciała w zależności od dolegliwości. Jednak powinna go poprzedzać kąpiel. Następnie nałożyć kosmetyk na wilgotne partie masowanej skóry. Najlepiej masaż kontynuować przy pomocy substancji o walorach poślizgowych, np. oliwki kosmetycznej. 

Ma tę samą konsystencję co poprzedni kolagen z lekkimi drobinkami. 


Ja akurat nie używam go codziennie. Ale niestety cierpie na bóle stawów. Wynika to z tego, że obdarzona zostałam sporą ilością wzrostu w postaci (wg dowodu) 189 cm, granie w kosza w liceum odczuwam do dziś, gdyż mam problemy z bólami w kolanach. Często mi puchną, nie mogę czasami chodzić, 3 razy miałam ściąganą wodę. W konsekwencji tego wszystkiego są brzydkie, przez co mam kompleksy w ich pokazywaniu. 
Dlatego stosowałam kolagen i na kolana, i na kręgosłup. Troszkę pomogło, lekko niweluje ból, myślę, że wszystko zależy od jego progu. Ale skóra zrobiła się miła w dotyku, wyluzowana i nawilżona. Nie czułam napięcia. 

 Z czystym sumieniem mogę polecić oba, pod warunkiem, że naprawdę będziemy je stosować codziennie, a przede wszystkim kolagen activ biały. Minusem jest tylko to, że musimy przechowywać w lodówce, czasem człowiek zapomina o tym, jednak ja postawiłam sobie na półce opakowanie i dzięki temu rano i wieczorem nakładam. 


Ona znajdziecie na stronie:

Ogólnie produkty profesora Przybylskiego cieszą się bardzo dobrą opinią. 

WARTO PO NIE SIĘGNĄĆ! 


Zajrzyjcie na stronę: 


37 komentarzy:

  1. Ciekawe produkty. Bardzo fajnie je opisałaś i jestem ciekawa jak sprawdziły by się u mnie.
    Też mam problem z kolanami, ściągana woda to u mnie norma- mialam nawet juz 2 operacje i przeszczep :( śruby na stałe dają się we znaki niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojeju dobrze, ze u mnie bez tego sie obylo uffff. Wspolczuje kochana. Moze i by Tobie taki kolagen pomogl 😊

      Usuń
  2. Tez mam silne postanowienie o tym zeby dbać o siebie i swoją skore bo czasu nie zatrzymamy. A produkty chetnue przetestuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety czas leci. Ale mozemy skorze wspomoc 😊

      Usuń
  3. Zapach ryby mnie troszkę przeraża, ale tak jak piszesz czego się nie robi dla pięknej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, ale pięknie, tez czas zadbac o swoja twarz by troche oszukać czas

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten biały kolanem z chęcią wyprubowałabym. Mam już 26 lat, czyli już pora porządnie zadbać o swoją skórę😊 ciekawi mnie też efekt łagodzacy z powodu występującego u mnie trądzika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nóż widelec by pomógł 😊 warto próbować 😘

      Usuń
  6. O kolagen bardzo ważna rzecz, zawsze go polecam każdej kobiecie, świetny wpis :*

    OdpowiedzUsuń
  7. No to chyba cos dla nnie bo ja ostatnimi czasy bardzo "wzielam sie" za swoja skore.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze, tak jak ja mam mocne postanowienie poprawy w tej kwestii ❤

      Usuń
    2. I bardzo dobrze, tak jak ja mam mocne postanowienie poprawy w tej kwestii ❤

      Usuń
  8. Tej firmy akurat nie znam, ale kolagen jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę polecić po 2 miesiącach (ponad nawet) prób 😊

      Usuń
  9. Nie znam tego produktu,ale myślę,że sama chętnie sięgnęłabym po ten produkt nawet teraz, mimo że jestem dość młoda :) Warto dbać jak najlepiej o skórę,aby jak najdłużej pozostała w tak nienagannym stanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po 25 roku życia go najwięcej zaczynamy tracić 😊 ja już przekroczyłam ten próg ho ho temu 😛

      Usuń
  10. Kolagen jest CUDOWNY. Nie znałam tego ale dzięki Tobie już wiem, że jest taka perełka. Wcześniej miałam do czynienia z Colway ale widzę, że tutaj wybór jest większy i znacznie ciekawszy! Wrzucam na chciejlistę, wielkie dzięki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja bym Calwey dla porównania spróbowała. Stosowałam go moja mama i wtedy była zadowolona.

      Usuń
  11. Uwielbiam naturalny kolagen, bo w kremach są jego śladowe ilości, a po 21 r.ż nasza skóra już go powoli zatraca i staje się stara.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kręgach jak mówisz - jest to bardzo mało. Nie ma tego efektu 😁 szkoda

      Usuń
  12. Oo musze kupić mojej mamie, bo ostatnio coś mówiła, a nie wiedziałam o co chodzi, a dzięki tobie juz wiem.😊

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam przyjemności nigdy mieć doczynienia z kolagenem

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie korzystałam z kolagenów. Jakoś nie potrzebowałam ale ten fajnie wygląda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez nie stosowałam bo nie mialam o nich pojęcia. Jak ten wypróbowałam mama mi opowiadał a, ze inny stosowała 😊

      Usuń
  15. A gdzie teraz można kupić kolagen prof.Przybylskiego? (...) proszę o info karpinskiinvestor@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedzi udzieliłam już pod wskazany adres e-mail :)

      Usuń
  16. Dołączam się do pytania - co się stało z firmą 3 Helisa i kolagenem prof Przybylskiego? był najlepszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Profesor Przybylski zmarł 3-4 lata, w związku z czym kosmetyk zniknął z rynku. Ponieważ produkt ten cieszy się naprawdę bardzo pozytywnymi opiniami (jest w pełni naturalny) produkcja ma ruszyć. Jak tylko otrzymam jakieś dobre wieści napiszę tutaj w komentarzu informację.

      Usuń
  17. Czy już może coś wiadomo? Inne kolageny są do d**y

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem w kontakcie z osobami, które chcą kolagen Profesora Przybylskiego reaktywować. Wiem, że trwają pierwsze próby, jak się tylko czegoś dowiem, to umieszczę tutaj informację.

    OdpowiedzUsuń
  19. firme znam 35 lat bylam przedstawicielem w pierwszch latach firmy produkt jest swietny i bardzo wydajny przy wielu chorobach skory wlosow paznokciach stosowalam sama z corka ktora miala z łuszczyca zapalenie atopowe skory polecalam znajomym wedlug chorob skuteczny nie zastapi zadnych dodatkowych dodatkow POLECAM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i właśnie, co z jego reaktywacją?

      Usuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.