10/10/2017 05:08:00 PM
Hydrolotion do ciała z lilią wodną oraz naturalny żel odżywczy pod prysznic z dziką różą - COSNATURE
Witajcie Kochani !
Dzięki Michałowi - twoje źródło urody po raz kolejny miałam szansę przetestować kolejne dobrocie.
Są to oczywiście kosmetyki firmy Cosnature.
Już miałam okazję wypróbować dwa i byłam z nich zadowolona.
Tym razem zdecydowałam się na żel i balsam do ciała.
Naturalny super nawilżający Hydrolotion do ciała z lilią wodną oraz naturalny żel odżywczy pod prysznic z dziką różą:
Skąd taka decyzja? A no stąd, że po wakacjach i upałach moja skóra nie jest w dobrym stanie i potrzebuje mega nawilżenia.
Dlatego postanowiłam o nią bardziej zadbać zwłaszcza, że jesień to taki szaro-bury okres i w dobie codziennych obowiązków próbuje się wymykać do mojego królestwa, czyli łazienki, zamknąć się i oddać się w pełni relaksu.
Rewitalizujący żel pod prysznic zawiera
starannie wyselekcjonowane składniki zapewniające delikatne oczyszczenie skóry
oraz składniki odżywcze wspomagające naturalne funkcje skóry i
zapobiegające utracie wilgoci. Bogaty organiczny olej z nasion dzikiej
róży pochodzącej z kontrolowanych upraw ekologicznych i łagodne środki
myjące zapewniają wspaniałą pielęgnację skóry podczas kąpieli i chronią ją
przed wysuszeniem.
Przeznaczony jest do wszystkich typów skóry, o czym producent informuje nas już na opakowaniu (po niemiecku - "jede Haut").
Zamykany na "klik" o przezroczystej konsystencji, nie za gęstej, dobrze się pieni i ma niezwykle delikatny różany zapach.
Przeznaczony jest do wszystkich typów skóry, o czym producent informuje nas już na opakowaniu (po niemiecku - "jede Haut").
Zamykany na "klik" o przezroczystej konsystencji, nie za gęstej, dobrze się pieni i ma niezwykle delikatny różany zapach.
Kluczowe składniki to:
olej z nasion dzikiej róży - bogaty w nienasycone
kwasy tłuszczowe, wspomaga odnowę tkankową skóry. Zapobiega starzeniu jej starzeniu się, jest silnym olejkiem przeciwutleniającym. Wykazuje działanie
przeciwzapalne, a także wzmacnia naczynia krwionośne oraz łagodzi podrażnienia i
nawilża skórę. Poza tym uszczelnia naczynia krwionośne i zmniejsza
zaczerwienienia.
witamina E (Tocopherol) - substancja o działaniu
antyoksydacyjnym (przeciwutleniającym), hamuje procesy starzenia się skóry
wywoływane np. promieniowaniem UV lub dymem papierosowym. Jest doskonałym
czynnikiem hamującym rodnikowe utlenianie lipidów w naskórku i skórze
właściwej. Witamina E wykazuje zdolność wbudowywania się w struktury lipidowe
błon komórkowych, dzięki czemu wzmacnia barierę naskórkową. Wzmocnienie bariery
naskórkowej nie tylko utrudnia wnikanie substancji obcych i zapobiega
podrażnieniom, ale także hamuje TEWL (transepidermalną utratę wody), dzięki
czemu wpływa na poprawę nawilżenia skóry. Zapobiega powstawaniu stanów
zapalnych, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych i poprawia ukrwienie skóry.
Pozostałe:
AQUA, COCO-GLUCOSIDE, SODIUM
COCO-SULFATE, SUCROSE, SODIUM CHLORIDE, BETAINE, CITRIC ACID,
GLYCERYL OLEATE, TOCOPHEROL, HYDROGENATED PALM GLYCERIDES CITRATE,
LECITHIN, ASCORBYL PALIMITATE, ROSA CANINA FRUIT OIL, PARFUM,
LINALOOL, GERANIOL, CITRONELOOL, LIMONENE, SODIUM BENZOATE
Przebadany został dermatologicznie, jest wolny od syntetycznych substancji zapachowych, barwników i konserwantów. Także uważam, że są to same plusy.
Przebadany został dermatologicznie, jest wolny od syntetycznych substancji zapachowych, barwników i konserwantów. Także uważam, że są to same plusy.
Mogę Wam zagwarantować, że skóra prócz tego, że jest nie tylko czysta i świeża to w dodatku jest gładka o
eleganckim, delikatnie kwiatowym zapachu. Nie mam żadnego uczulenia, przebarwień ani innych ustrojstw.
W celu uzyskania najlepszych
pielęgnacyjnych efektów, po kąpieli należy uzyć naturalnego odżywczego balsamu
do ciała z olejkiem z dzikiej róży.
Dlatego do kompletu dobrałam sobie właśnie ten oto balsam.
Dlatego do kompletu dobrałam sobie właśnie ten oto balsam.
Hydrolotion do ciała zawiera starannie
wyselekcjonowane oleje roślinne, zapobiegające utracie wilgoci i
dostosowane do potrzeb suchej skóry. Czyli w sam raz coś dla mnie.
Kluczowe składniki to:
wyciąg z aloesu, który nawilża skórę, regeneruje ją i działa również ujędrniająco. Jest niczym środek przeciwbólowy,
łagodząc zranione miejsca. Ze względu na dużą zawartość wody aloes
jest świetnym środkiem nawilżającym i odmładzającym skórę. Zwiększa
elastyczność skóry przez zwiększenie ilości kolagenu i elastyny. Pomaga w
dostarczaniu tlenu do komórek skóry co zwiększa wytrzymałość i regenerację
tkanek skóry, oraz powoduje zwiększony przepływ krwi przez rozszerzenie naczyń
włosowatych w skórze.
wyciąg z lilii wodnej ma działanie
łagodzące, kojące i przeciwwolnorodnikowe.
Łagodzi podrażnienia oraz delikatnie chłodzi.
Łagodzi podrażnienia oraz delikatnie chłodzi.
olej jojoba ujędrnia skórę,
wspomaga redukcję cellulitu i zapobiega powstawaniu rozstępów.
Jest naturalnym antyoksydantem – chroni skórę przed działaniem wolnych rodników i zapobiega przedwczesnym procesom starzenia.
Dostarcza skórze cenne składniki odżywcze. Wspomaga regenerację skóry.
Jest naturalnym antyoksydantem – chroni skórę przed działaniem wolnych rodników i zapobiega przedwczesnym procesom starzenia.
Dostarcza skórze cenne składniki odżywcze. Wspomaga regenerację skóry.
masło shea regeneruje i
odżywia skórę, przyspiesza gojenie drobnych ranek posiada witaminy A i E,
które odmładzają. Posiada właściwości ochronne – chroni skórę przed
zimnem, wiatrem i mrozem.
Polecany jest do codziennego stosowania po
kąpieli. Odpowiedni do wszystkich typów skóry, a w szczególności dla
skóry suchej i wrażliwej.
Produkt, podobnie jak jego porzednik, został przebadany dermatologicznie.
Produkt, podobnie jak jego porzednik, został przebadany dermatologicznie.
Lotion ma lekką konsystencję, doskonale się wchłania, nie pozostawia
uczucia tłustej skóry.
W moim przypadku sprawdził się przede wszystkim w takich miejscach, jak kolana, łokcie oraz stopy. Wprawdzie mam krem przeznaczony specjalnie do stóp, jednak ten balsam przebił jego jakość.
Skóra jest fajnie nawilżaona, a to podstawa. Zawartość obydwu produktów to 250 ml.
Oba z nich dostępne są w drogeriach: Hebe, Aptece DOZ, Aptece Cefarm i w drogeriach Eko.
Być może i Wy kiedyś, przy okazji wstąpicie i zakupicie. Ja się z nimi polubiłam i polecam jak najbardziej.
Nie miałam kosmetyków z tej firmy ale uwielbiam wszelakie nowe żele pod prysznic 💕 Witam i obserwuje koleżankę z okolic 😊
OdpowiedzUsuńZaciekawilas mnie i chetnie je wyprobuje!
OdpowiedzUsuńZnam firmę ostatnio często jest wiele recenzji na temat tych kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Sama skusiłabym się na hydrolotion i używałabym go z naciskiem właśnie na łokcie - moje to straszne suchary... Ogólnie lubię markę i jej kosmetyki fajnie się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńMiałam serię z granatem i była średnia. teraz mam z cytryną ale nic nie powiem bo piszę recenzję ;)
OdpowiedzUsuńFirmy nie znam, ale widzę że produkty byłyby dla mnie idealne.
OdpowiedzUsuńSlyszalam o marce ale nie probowalam. Skuszę sie chyba jednak :)
OdpowiedzUsuńCzekam na paczuszkę od nich ;)
OdpowiedzUsuńostatnio widze, że coraz częściej promuje się różane kosmetyki :D . lubię cosnature, czekam na paczkę od nich :)
OdpowiedzUsuńKosmetyków nie znam, ale patrząc na skład uważam, że są warte uwagi :)
OdpowiedzUsuńJa mam inne kosmetyki z tej firmy które lubię :)
OdpowiedzUsuńJestem fanką żeli pod prysznic, więc i ten, który prezentujesz muszę mieć.
OdpowiedzUsuńBalsam z chęcią wypróbuję, żel odpuszczę ze względu na różany zapach :)
OdpowiedzUsuńJa miałam balsam do ciała w tej różanej wersji :) przyjemny był :)
OdpowiedzUsuńLubię takie duety, gdy jeden kosmetyk uzupełnia drugi. Najpierw relaksująca kąpiel, a potem nawilżający i odżywczy masaż za pomocą lotionu z pewnością nas odpręży i odpowiednią zadba o nasze ciało:)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki za ich naturalny skład. Muszę wypróbować ten balsam.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ich szata graficzna. Pzypominają mi Alterrę z Rossmanna, którą bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zajrzę do Hebe przy najbliższej okazji i zaopatrze się w kilka tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te kosmetyki xd jeszcze nie gościły u mnie w domu, ale czas to zmienić xd
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce więc z chęcią się skuszę :)
OdpowiedzUsuńolej z nasion dzikiej róży w składzie, zdecydowanie mnie przekonał :)
OdpowiedzUsuńMam ten żel pod prysznic i jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńNaprawdę śietnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam
Usuń