Moje pierwsze hybrydy - Nails Company

10/21/2017 09:31:00 PM

Moje pierwsze hybrydy - Nails Company

Lato za oknem zniknęło w błyskawicznym tempie...

Coraz mniej promieni słonecznych dociera do naszych okien, ale nikt nam przecież nie zabroni w dalszym ciągu cieszyć się wsponieniami z wakacji jeszcze przez jakiś czas ...

Moim sposobem na przedłużenie tego okresu jest manicure w odcieniach "lata".

Dlaczego nie?!

Lakiery hybrydowe od Nails Company są moimi pierwszymi, więc rozpoczęłam przygodę w tym zakresie.

Osobiście jeszcze nie miałam styczności z tymi produktami, do tej pory jakoś omijałam ten temat, który jakoś kompletnie mnie nie interesował. Przybrałam jedynie postać bacznego obserwatora patrząc, jak moje koleżanki wykonują hybrydy na swoich paznokciach.

Jednak od zawsze mnie intrygowały, a jako osoba stojąca z boku i jedynie przyglądająca się zauważyłam kilka szczegółów, dzięki którym mogłam bez trudu porównać jakość produktów NC.

WSPOMNIENIE LATA

" zielono mi ... "

Odcień Avocado jest idealnie odwzorowany kolorowi miąższu tego owocu.

Piękna, żywa nasycona zieleń - nie sposób jej nie zauważyć.

Intensywny, a za razem delikatny.

Pigmentacja jest idealna.
Już po jednej warstwie jesteśmy w stanie dokładnie pokryć cały paznokieć bez pozostawiania smug. Konsystencja jest dość gęsta, ale dopasowany pędzelek ułatwia nam współpracę.

 

" oprócz błękitnego nieba ... "

Odcień Mare Turchese kojarzy mi się z pogodnym niebem w letnie popołudnie.

Kremowy, ciemniejszy błękit jest świetnie napigmentowany i podobnie, jak z Avocado, wystarczy już jedna warstwa by paznokieć prezentował się idealnie.

Bardzo lubię takie "żywe" kolory i przyznam, że trudno byłoby mi przejść koło niego obojętnie.

" Świat przez różowe okulary "

 

Bella Donna to słodki, cukierkowy, pudrowy róż.
Tak mogłabym bez zawahania opisać ten odcień.

Jego krycie jest fenomenalne, podobnie jak w przypadku pozostałych lakierów.
Jak dla mnie jest on zdecydowanie moim faworytem.

Chociaż każdy z nich jest oryginalny i bardzo piękny.

Zamknięte są w 6ml szklanych buteleczkach koloru białego z nazwą i grafiką obrazującą dany odcień. Są skromne, a jednocześnie nie przesycone.

Buteleczki dzięki złotej końcówce wyglądają na bardziej eleganckie.

Zapach ich jest niemalże niewyczuwalny za to sposób krycia ... idealny !

 Base Repair

Na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykła baza pod lakier hybrydowy.
Ale jednak jest inaczej.

Dzięki tej bazie możemy naprawić pęknięty paznokieć, a także przedłużyć go aż o 0.5 cm !

Konsystencja jej jest dość gęsta, ale łatwo się ją rozprowadza.

Zapach jest troszkę intensywniejszy niż w przypadku lakierów, ale nie doprowadza do zawrotów głowy. Uważam, że jest warta zwrócenia uwagi.

Top Flash Shine

W porównaniu do pozostałych produktów, które posiadam z NC, konsystencja jego jest dość wodnista. Ale udało mi się doskonale nałożyć.

Pracując z nim trzeba bardzo uważać na nabieraną ilość na pędzelek, ponieważ lubi spływać.
Po naświetleniu w lampie nadaje paznokciom idealnego połysku, przy czym nie trzeba przecierach ich cleanerem - jak jest zazwyczaj z innymi topami.

Efekt syrenki

O tym efekcie nie muszę chyba dużo opowiadać.
Dzięki niemu zwykły pastelowy lakier nabiera jeszcze więcej połysku i zmienia go nie do poznania !
Drobinki dają fajny efekt zwłaszcza w słońcu.
Nakładalam go delikatnie pędzelkiem, a i tak wszystko dookoła się mieniło. 

Aplikacja jest także bardzo prosta !

Jak oceniam produkty?

- bardzo przyjemna konsystencja zarówno bazy, topu jak i lakierów,

- precyzyjne pędzelki, które ułatwiły mi pracę z tymi produktami (mimo, że jestem totalnym laikiem),
- już jedna wartswa daje fajne krycie,
- każdy lakier utwardzałam w lampie UV przez 2 minuty,

- dzięki wydajności produktów będę mogła się cieszyć nimi przez długi czas,

- pyłek pozwolił mi troszkę zaszaleć - jestem zadowolona z efektu, jaki przynosi,

- zero odprysków, pęknięć, czy zarysowań podczas noszenia,

- zachęcająca cena skłania mnie do kupienia również innych odcieni,

- BRAK UCZULENIA - Ta opcja cieszy mnie najbardziej.

A jak mi wyszło? Pamiętajcie proszę, że są to moje PIERWSZE, podkreślam - PIERWSZE w życiu hybrydy. Nie wyszło mi doskonale, zdaję sobie z tego sprawę. Nie lubię również owijać w bawełnę, bo istotne są dla mnie RZETELNE recenzje. Równie dobrze mogłabym wrzucić zdjęcie paznokci, robionych np. po raz 6-ty, kiedy to człowiek nabiera dużo więcej wprawy. 

Także proszę o "przymknięcie" oka, ponieważ w tym zakresie się dopiero uczę. 

Nieco zalałam skórki, ale mam duże samozaparcie i będę dążyła do uzyskania jak najlepszego efektu. 

Ponadto chciałabym Wam również odcienie przedstawić na wzorniku.

Cieszę się, że dzieki firmie NAILS COMPANY mogłam się wreszcie przełamać i poszerzyć swoje zainteresowania właśnie o hybrydy. Zwłaszcza, że jest to idealne rozwiązanie dla nas, kobiet, które nie lubią odpryskujących lakierów już chociażby następnego dnia. 

Także będę ćwiczyć, aby móc chwalić się moimi efektami.