Jakiś czas temu postanowiłam wypróbować hydrożelowe płatki pod oczy firmy Efektima.
Czekałam na odpowiedni moment, aby wyrobić sobie na ich temat odpowiednią opinię. Chcąc nie chcąc czekałam na... zmęczenie, które jako pierwsze jest najbardziej widoczne na twarzy. W efekcie bardzo często powstają nieprzyjemne cienie pod oczami.
Okazji ku temu przy dwójce dzieci jest całe mnóstwo. Kiedy nadarzył się moment nieprzespanych 4 nocy powiedziałam sobie: ojoj - trzeba brać w ręce płatki, bo będę straszyć moich domowników wyglądem.
Posiadam, a właściwie posiadałam, 3 rodzaje tego typu płatków:
1. Wine - Therapy,
2. Hiaul - Lift,
3. White - Compress.
White - Compress
To właśnie one poszły "na pierwszy strzał".
Za zadanie mają rozjaśnić cienie i sińce pod oczami oraz wygładzić zmarszczki.
- ekstrakt z mleka, witamina C i B3 - rozjaśnienie i pielęgnację,
- kwas hialuronowy, ekstrakt z alg i witamina E - zminimalizowanie zmarszczek, poprawiając tym samym elastyczność, jędrność oraz gładkość skóry.
Ponadto znajdziemy: alantoinę, hydrolizowane proteiny soli, ekstrakt z pestek winogron oraz różany olejek eteryczny.
Biały kolor płatków wynika zapewne z ekstraktu mleka.
Wine - Therapy
W tym przypadku mamy osiągnąć efekt rozjaśnienia cieni pod oczami, korekcję drobnych zmarszczek oraz zapobieganie powstawaniu nowych.
Podobnie, jak w przypadku "White - Compress", niektóre składniki się powtarzają, a mianowicie:
witaminy: E, C i B3, ekstrakt z alg, proteiny soli oraz kwas hialuronowy.
Dodatkowo znajdziemy również ekstrakt z czerwonego wina, stąd też płatki mają taki, a nie inny kolor.
Jednak przy tych hydrożelowych płatkach kwas hialuronowy, witaminy E, C oraz B3, a ponadto ekstrakt z czerwonego wina oraz olejek z kwiatów róży ma nieco spowolnić czas i zatrzymać proces starzenia się. Dzięki temu nasza skóra ma odzyskać lepszą sprężystość, a także rozjaśnić nam cienie pod oczami. Nie wspominając o poprawie wyglądu wokół oczu. Zmarszczki, które posiadamy, powinny być mniej widoczne oraz wygładzone.
Hiaul - Lift
Są to płatki hydrożelowe z drobinkami złota, które mają korygować zmarszczki, zmniejszyć cienie i opuchlizny, a także zaś poprawić cały wygląd wokół oczu.
- złoto,
- kwas hialuronowy,
- witaminy: E, C i B3,
- beta-glukan,
- alantoina,
- heparyna,
- ekstrakt z alg,
- ekstrakt z winogron,
- olejek z kwiatów róży,
- D-panthenol.
Płatki bardzo ładnie się mienią. Mają one dostarczać skórze bezcenne substancje odżywcze i regenerujące. Składniki aktywne, które wymieniłam, mają intensywnie nawilżać skórę oraz powodować redukcję zmarszczek.
Każdy zestaw został umieszczony w kartonowych opakowaniach.
Zaś po otwarciu mamy dwa, hermetycznie zapakowane w folię płatki. W środku znajduje się płyn, dzięki czemu są one nawilżone i zawsze świeże. Ich forma idealnie dopasowuje się do kształtu pod oczami. Są żelowe, bez obaw nie zsuną nam się z twarzy, świetnie przylegają.
Jaki dają efekt?
Na pewno powodują przyjemne uczucie chłodu. Skóra się odpręża i czuć miłe nawilżenie. Co do efektów mam mieszane uczucia. Cienie, które miałam z powodu nieprzespanych nocy, były już z samego rana widoczne. Po zastosowaniu płatków White - Compress lekko zniknęły. Za to skóra się fajnie rozjaśniła. Podobnie było przy pozostałych wariantach, ale bez szału. Co do zmarszczek - nie widziałam żadnego efektu, ponieważ ich po prostu nie posiadam w tak dużej ilości, aby zauważyć różnicę. Całe szczeście. Natomiast jedyne, co mi sprawiło przyjemność, to właśnie chłód. Plus fakt, że można wykonywać w tym czasie różne czynności nie siedząc sztywno w oczekiwaniu na końcowy efekt. Zwłaszcza, że płatki nakładamy na oczyszczoną skórę i pozostawiamy na 20 minut.
Producent zaleca stosowanie 2 razy w tygodniu. Cena również nie jest powalająca, mianowicie kosztują około 5 zł, więc myślę, że za parę lat do nich wrócę.
A powrócę dlatego, że podoba mi się ich żelowa forma.
Producent zaleca stosowanie 2 razy w tygodniu. Cena również nie jest powalająca, mianowicie kosztują około 5 zł, więc myślę, że za parę lat do nich wrócę.
A powrócę dlatego, że podoba mi się ich żelowa forma.
Należę do tych szczęściar; u których nie pojawiają się oznaki zmęczenia w postaci worków pod oczami :) Lubię jednak czasem się zrelaksować, więc wybrałabym white compress :)
OdpowiedzUsuńTeż mam je, ale nie miałam jeszcze okazji ich używać xd muszę powiedzieć, że Twoje zdjęcia wyglądają naprawdę fajnie xd a te " cienie u malowanej Pani" ro świetna prezentacja xd
OdpowiedzUsuńja już jestem po przetestowaniu trzech wariantów i recenzja się pisze. mysle,ze w przyszlosci bardzo chetnie siegne po cos takiego.
OdpowiedzUsuńJa zbytnio nie jestem przekonana do tych płatków żelowych
OdpowiedzUsuńJa nie wierzę w działanie takich specyfików - jedyne co u mnie likwidują to opuchnięcia - ale to normalny efekt po zastosowaniu czegokolwiek pod oczy - mogłabym również położyć kompres - było by to samo.
OdpowiedzUsuńP.S. Fajne nowe logo ;)
OdpowiedzUsuńMam te płatki, ale jeszcze czekają na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi się te płatki, ostatnio zaniedbałam skórę pod oczami.
OdpowiedzUsuńMuszę się kiedyś na nie skusić.
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie stosowalam ale może kiedys...
OdpowiedzUsuńMam te same płatki. Codziennie obiecują sobie, że dziś robię wieczór dla siebie i urządzam w pokoju małe SPA, ale niestety nie udaje mi się to :(
OdpowiedzUsuńMiałam płatki tej firmy i dały u mnie całkiem fajny efekt.
OdpowiedzUsuńEfekt chlodzenia fajny ale czy dla samego chlodzenia warto? Nie wiem ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję testować i świetnie się sprawują :)
OdpowiedzUsuńNie mam raczej worków pod oczami, więc jeszcze się nie martwi tym. Ale nic nie może wiecznie trwać :D
OdpowiedzUsuńNigdy takich płatków nie używałam, a myślę, że już by się przydały. Niestety, ale coraz bardziej widać na mojej twarzy zmęczenie objawiające się workami pod oczami :(
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy takich płatków, a opcja z winem najbardziej mi się spodobała :D
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie uzywalam takich żelowych płatków. W sumie hestem ciekawa jakby podziałały na moją skórę pod oczami.
OdpowiedzUsuńPrezentują się ciekawie. Cudownie byłoby znaleźć super produkt dzięki któremu oznaki zmęczenia i worki pod oczami znikną jak po machnięciu czarodziejskiej różdżki. Ja jednak myślę, ze żadem kosmetyk nam tego nie jest w stanie zapewnić. Te płatki mogą być fajnym rozwiązaniem, gdy chcemy się odprężyć, zwyczajnie zamknąć oczy, położyć się i się zrelaksować przez chwilę!
OdpowiedzUsuńTak lubię płatki pod oczy, że muszę wreszcie sięgnąć po te od efektimy;>
OdpowiedzUsuńOj przydałby mi się takie płatki, by choć na chwilę zniknęło zmęczenie z moich oczu.
OdpowiedzUsuńChętnie bym skorzystała z takich płatków. Ostatnio moje wory pod oczami robią się coraz widoczniejsze
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy sprawdziłyby się u mnie, teraz z maluszkiem dużo częściej odczuwam zmęczenie
OdpowiedzUsuńlubie od czasu do czasu użyć takich żelowych płatków pod oczy :)
OdpowiedzUsuń