1/31/2018 08:48:00 AM
Anna Pikura - Successlogy - luksusowy przeciwzmarszczkowy krem odbudowujący dla skóry dojrzałej.
O kosmetykach firmy Anna Pikura już niejednokrotnie wspominałam Wam na moim blogu. I nie będę ukrywać, że bardzo chętnie po nie sięgam. Do dziś jestem zadowolona z efektu działania poszczególnych produktów, które miałam okazję wypróbować.
Tym razem chciałabym Wam przedstawić krem intensywnie regenerujący o tajemniczej nazwie Successlogy.
Krem przeznaczony jest dla osób posiadających skórę dojrzałą, o wyraźnych oznakach starzenia się, kiedy to coraz wolniej przebiega synteza kolagenu, przez co tracimy na jej jędrności, sprężystości... i przybywa nam zmarszczek. Jeżeli posiadasz typ suchej cery to jest to doskonały dla Ciebie krem, który świetnie nawilża i regeneruje cały proces. Jego zadaniem jest niwelowanie podrażnień i przebarwień. Pomaga również zapobiegać stanom zapalnym.
SKŁADNIKI:
SKŁADNIKI:
Wszystkie te efekty mamy osiągnąć dzięki zawartym w nim składnikom, a są to:
- ekologiczny olej z nasion dzikiej róży piżmowej (rosa moschata). Zawiera kwas retinowy, który jest formą witaminy A, nie wywołuje żadnych skutków ubocznych w postaci silnych podrażnień skóry. Wpływa także na zwiększenie zawartości prawidłowo zbudowanego kolagenu w skórze. W połączeniu z innymi kwasami tłuszczowymi współtworzą zewnętrzną barierę chroniącą skórę przed utratą wilgoci. Olej z nasion dzikiej róży piżmowej jest naturalnym źródłem witamy C o działaniu przeciwrodnikowym i przeciwstarzeniowym. A więc wpływa na jędrność, wspomaga proces odnowy naskórka i pielęgnuje nam cerę.
- olej z wiesiołka dwuletniego (oenothera biennis), który zawiera najwięcej kwasu gamma-linolenowego spośród wszystkich dostępnych olejów roślinnych. Dzięki niemu nawilża, odżywia i przywraca skórze funkcje ochronne tworząc barierę przeciwinfekcyjną. Działa przeciwalergicznie i przeciwzapalnie, przywraca także równowagę kwasową i hydrolipidową.
- koenzym Q10 - chroniący nas przed czynnikami zewnętrznymi - promieniami UV.
- olejek eteryczny z wetiwerii pachnącej (vetiveria zizanioides) - pochodzi on z korzeni trawy tropikalnej występującej na wyspach Reunion, Haiti i Jawa. W krajach tych nazywa się "olejkiem spokoju" - to właśnie jego aromat działa kojąco na psychikę poprawiając nasze samopoczucie. Głęboki i odświeżający zapach drzewny z nutami mchu i leśnego poszycia wykorzystywany jest w najwyżej klasy perfumach. Olejek z wetiwerii działa na skórę podrażnioną, ze stanami zapalnymi, np. trądzik.
- olejek eteryczny z drzewa różanego (aniba rosaeodora) - ma piękny kwiatowy zapach przypominający piwonię. Działa łagodząco i wykorzystywany jest do leczenia depresji, stanów przygnębienia i apatii. W kosmetologii ma właściwości odmładzające skórę. Często znajdziemy go w preparatach do skóry problematycznej - bez blasku, przesuszonej, wrażliwej, trądzikowej, a nawet tłustej.
- naturalny emulgator - to chemiczne połączenie kwasów tłuszczowych przypominające skład zewnętrznej warstwy lipidowej naskórka. Nie drażni skóry, ma wręcz pielęgnować naturalną barierę ochronną naskórka, ułatwiając przenikanie w głąb cennych substancji aktywnych.
Podsumowując gwiazdą tych wszystkich składników jest właśnie olej z nasion róży piżmowej, który działa jak zabieg odmładzający. Dzięki niemu krem ma pobudzać naturalne procesy odnowy, nawilżając skórę w odpowiedni sposób, chroniąc ją i pielęgnując.
Producent zapewnia nam, iż krem Successlogy ma:
- hamować procesy starzenia się skóry i działać przeciwzmarszczkowo,
- odbudowywać zewnętrzną barierę ochronną skóry,
- pobudzać procesy odnowy skóry,
- poprawiać jędrność, sprężystość i napięcie skóry,
- nawilżać,
- łagodzić,
- przywracać równowagę kwasową i hydrolipidową.
Krem otrzymujemy w pięknym woreczku sygnowanym logo firmy.
W środku znajduje się kartonowe pudełeczko, a w nim krem Successlogy wraz z mgiełką AP MIST ROSARIUM.
Zawartość schowana jest w szklanym słoiczku w ilości 50 ml. Do aplikacji służy nam szklana szpatułka.
Jest to duży atut, ponieważ nie mamy bezpośredniego kontaktu z dłońmi.
Kolor doskonale już widzicie, natomiast jeżeli chodzi o konsystencję, to jest ona gęsta, ale bardzo przyjemna.
Zapach jest słabo wyczuwalny. Nadają go naturalne olejki eteryczne z drzewa różanego i wetiwerii pachnącej.
ZASTOSOWANIE:
Jest bardzo proste. Nakładamy go 2 x dziennie, rano i wieczorem, na oczyszczoną i stonizowaną mgiełką AP MIST ROSARIUM twarz. Najpierw należy delikatnie wmasować, a następnie wklepać.
MOJA OPINIA:
Po zastosowaniu tego kremu przede wszystkim zmarszczki wokół oczu są mniej widoczne. A co najważniejsze - zapobiega powstawaniu kolejnych. Zauważyłam również, że kolor skóry twarzy jest wreszcie jednolity. A przypominam Wam, że jesienią i zimą mam z tym duży problem i walczę z przebarwieniami zwłaszcza wokół nosa. Są to mocno rzucające się czerwone plamy. Poza tym czuje się doskonale nawilżona. Cera jest gładka i przyjemna w dotyku.
Dodatkowo krem ten możemy stosować również jako bazę pod makijaż. Próbowałam na sobie i sprawdza się doskonale. W moim przypadku nie zatyka porów i nie powoduje sebum, aczkolwiek wszystko to zależy od typu cery, jaki posiadamy. Moja jest sucha, stąd też krem wchłania się bardzo szybko nie pozostawiając tłustego filmu. Ładnie wyrównuje skórę i po nałożeniu podkładu całość świetnie ze sobą współgra.
Podsumowując przyznam Wam się szczerze, że jeszcze z 10 lat temu nie byłabym skłonna sięgać po naturalne kosmetyki. Wydawałam krocie walcząc z podrażnieniami, uczuleniami, chodząc od drzwi do drzwi i szukając rozwiązania na moje problemy. Dlatego cieszę się, że tego typu produkty, pełne natury, zaczynają mieć coraz większą popularność na rynku Polskim. I zagranicznym.
Spośród wszystkich kremów firmy Anna Pikura moim faworytem jest Poetica - Poetica – luksusowy krem odmładzający dla skóry dojrzałej. Pisałam o nim tutaj .Stosuje go głównie wieczorem. Jednak w tej chwili, na równi z nim, jest również Successlogy - luksusowy krem intensywnie regenerujący.
Pozostałe, które posiadam to: Douxmatique – luksusowy całodobowy krem do cery suchej - sprawdza się idealnie na codzień. Kiedy nie wychodzę z domu, nie nakładam makijażu, sięgam po niego kilkakrotnie w ciągu dnia. Błyskawicznie się wchłania. Podobnie jest z kremem Magical – luksusowy krem błyskawicznie upiększający, który ma bardzo przyjemny zapach i konsystencję. Stosuje obydwa na przemian.
Chociaż ceny wszystkich kosmetyków tej firmy są dość wysokie, to chciałabym Wam przypomnieć, że warto zapisać się zarówno do Newsletter'a, jak i również do Klubu Anna Pikura. Ponadto na stronie bardzo często organizowane są ciekawe promocje, dzięki którym produkty możemy zakupić w bardzo korzystnej cenie.