(źrodło: regenerum.pl)

Kiedy po raz pierwszy weszłam z ciekawości na stronę regenerum.pl i ujrzałam powyższą grafikę, od razu spojrzałam na moje dłonie .... Niestety zachwytu nie było. Ale zaraz się czymś zajęłam i temat poszedł w niepamięć. 

Jednak po jakimś czasie znów powróciłam do myśli sprzed kilku dni...
Stałam akurat w kuchni. W radiu usłyszałam hasło: regenerum. Od razu przypomniało mi się zdjęcie ze strony. Kiedy rozejrzałam się dookoła siebie i zobaczyłam niemalże to samo towarzystwo w postaci płynów, mleczek, w sprayu, z pompką - do wyboru do koloru, napchane chemią ,postanowiłam działać. Tak, tak, działać!

Dermokosmetyki marki REGENERUM produkowane są przez firmę farmaceutyczną. Wszystkie produkty mają postać serum, co oznacza, że zawierają kompleks silnie skoncentrowanych składników odżywczych z wysokim stężeniem substancji aktywnych. Dzięki intensywnemu działaniu dopasowanemu do potrzeb określonego obszaru ciała przynoszą znacznie szybsze efekty.
Są one bezpieczne i łagodne dla skóry. Ich dodatkowym atutem są często innowacyjne opakowania, które gwarantują łatwość aplikacji i przyjemność stosowania.

Dlatego ja skusiłam się na pewne trio.


Z racji tego, że nie przepadam za czymkolwiek przeznaczonym do rąk, załatwiłam sobie moje dłonie na cacy. Ponieważ słyszałam dobre opinie o produktach Regenerum musiałam je wypróbować.

Moje testy zaczęłam oczywiście od tych kosmetyków, przeznaczonych właśnie do rąk.


REGENERUM regeneracyjne serum do rąk
(nawet bardzo suchych i zniszczonych)
Chciałam przekonać się o wiarygodności wyników powyższych badań.

Składniki w nim zawarte są bardzo interesujące:

Kompleks, składający się z lilii wodnej i lipoaminokwasu przywraca hydrolipidową barierę ochronną i wpływa kojąco na skórę redukując uczucie dyskomfortu z powodu czynników zewnętrznych, tj. mrozów, promieniowania UV czy obecnych w naszym życiu różnorodnych detergentów. 
Witaminy A, E oraz prowitamina B5 mają działanie łagodzące, a także skutecznie nawilżają i odżywiają skórę sprawiając, że są gładkie i elastyczne.
Zaś obecny olej z róży zapewnia odbudowę warstwy lipidowej naskórka. Ma on ogromny wpływ na przesuszoną i podrażnioną skórę rąk. 

Zawartość zamknięta jest w tubce w ilości 50 ml. 


Konsystencja jest bardzo przyjemna i lekka, wyczuwalne jest połączenie olejku z róży wraz z lilią. 
Dzięki temu zapach jest delikatny i miły.


Jak wspominałam wyżej, jest to obecnie jedyny kosmetyk, po który NAPRAWDĘ chętnie sięgam i to nie tylko ja, ale również pozostali domownicy. Dołączam do grona osób, które potwierdzają skuteczność już po pierwszym użyciu. W tej chwili, kiedy to mrozy są dość wysokie i nie chcą odpuścić, jest to jedyny kosmetyk, który używam nawet kilka razy dziennie. Dotąd skóra moich rąk była biała, widocznie wyschnięta. Zawsze tak mam zimą. Po użyciu serum widzę znaczną poprawę. Jest to produkt, który chroni przed czynnikami zewnętrznymi oraz skutecznie nawilża i odżywia. 
Przy codziennych obowiązkach i stycznością z chemią warto po niego sięgnąć i stosować regularnie. Nie pozostawia tłustej powłoki, błyskawicznie się wchłania pozostawiając skórę gładką i miękką w dotyku. Ponadto koloryt się poprawia, drobne przebarwienia się redukują, dzięki czemu skóra nabiera "życia". Dla mnie to wystarczające.

Dodam tylko, że Regenerum serum do rąk może być stosowane okresowo jako kuracja lub przez cały rok w zależności od indywidualnych potrzeb. Ja pozostanę z nim z pewnością na dłużej. Dokupiłam drugą sztukę. Kosztowało mnie to nieco ponad 10 zł. Cena adekwatna co do jakości. Ale uwaga: wszystko zależy od od naszych potrzeb i typu skóry. Ja się nie zawiodłam. 

Serum do rąk znajdziesz tutaj:
REGENERUM - regeneracyjne serum do rąk

Drugim produktem, który postanowiłam wypróbować, to dość nietypowa jak dla mnie kuracja do rąk. 

REGENERUM regeneracyjna kuracja do dłoni
(nawet bardzo suchych i zniszczonych)


Dwa składniki w nim zawarte są takie same, jak w przypadku wyżej opisanego serum do rąk.
Jakie mają działanie?

Masło Shea ma odbudowywać barierę ochronną skóry pozostawiając ją jedwabiście gładką. W połączeniu z alantoiną niweluje podrażnienia, wykazując silne działanie kojące i łagodzące.
Zawarta witamina E przeciwdziała oznakom starzenia się skóry silnie ją odżywiając.
Kwas hialuronowy ma zapobiegać powstawaniu zmarszczek, ujędrniać i uelastyczniać skórę.

Kuracja w formie rękawiczek to profesjonalny zabieg termoaktywny do samodzielnego wykonania w domu, który dzięki stopniowemu uwalnianiu składników zapewnia długotrwałe nawilżenie, a dodatkowo przeciwdziała oznakom starzenia.


W środku znajdują się dwie rękawiczki nasączone serum, które za zadanie mają ocieplać dłonie, otwierać pory w skórze i pomagać składnikom aktywnym docierać do jej głębokich warstw. 

Kurację stosujemy na umyte i osuszone dłonie, pozostawiając na 35-50 minut. Po zdjęciu rękawiczek należy wmasować w dłonie nadmiar serum. Nie myjemy ponownie rąk. Minęło by się to z celem.

Zdjęć samych rękawiczek nie posiadam, ponieważ cały zabieg mój Tomasz wykonał sobie w czasie mojej nieobecności. Z góry powiedziałam, że rękawiczki przeznaczone są właśnie dla niego. Na szczęście bardzo o nie w tym roku dba, więc długo nie musiałam go do zabiegu przekonywać. Bardzo mnie to cieszy.

Jedyne, co go początkowo zraziło to czas oczekiwania, czyli te 35-50 minut. Na szczęście znalazł odpowiedni moment i udało się odczekać. Tym samym się zrelaksował.

Jeżeli chodzi o efekty to był bardzo zadowolony. Stwierdził, że w życiu nie miał tak miękkich i przyjemnych w dotyku dłoni. Odpowiednia ilość serum świetnie nawilżyła skórę. Wprawdzie pozostał jej nadmiar, ale to akurat nie był problem, gdyż bardzo szybko się wchłonął. 
Wiadomo, że ta przyjemność nie będzie trwała cały czas, dlatego warto taką kurację stosować częściej. 

Produkt znajdziesz tutaj:


REGENERUM regeneracyjne serum do ciała
(nawet do bardzo suchej i odwodnionej skóry)


Regenerum regeneracyjne serum do ciała przeznaczone jest
do codziennego stosowania.

Bogate jest w następujące składniki:


Kolagen ma nadawać skórze jędrność i elastyczność.
Ekstrakty z miodu i marakui intensywnie nawilżają i chronią przed utratą wilgoci. Przywracają one prawidłowe funkcje skóry oraz chronią ją przed wszelkimi podrażnieniami.
Olejek arganowy wzmacnia barierę lipidową skóry, chroni ją przed działaniem czynników zewnętrznych oraz wykazuje działanie przeciwstarzeniowe.
Galaktomannany zatrzymują wodę w naskórku i ograniczają jej odparowywanie, dzięki czemu skóra utrzymuje wysoki poziom nawilżenia przez długi czas.
Pantenol zaś ma właściwości nawilżające, pielęgnujące i odżywiające, a dodatkowo łagodzi podrażnienia.

Serum do ciała przeznaczone jest do codziennego użytku. Zawiera 180 ml.

Sposób aplikacji jest mega wygodny. Przyznaje się bez bicia - jestem leniwa. Po miłym relaksie w wannie na myśl o "wsmarowywaniu" w ciało balsamów odechciewa się wszystkiego. Zbyt dużo czasu trzeba na tego typu rytuały poświęcić. A skórę nawilżać muszę, taki już jej urok i nic na to nie poradzę.

 I tu z pomocą przychodzi mi właśnie Regenerum regeneracyjne serum do ciała. Co już na starcie zachęciło mnie do zakupu? Jest to spray. Potrzebowałam czegoś "na szybko". Skoro to spray, to wiadomo, że posiada atomizer.


 I tu brawa dla producenta, ponieważ poprzez możliwość przekręcania na boki możemy go blokować, dzięki czemu zawartość nam "nie pryśnie". Spray leżał dosłownie przez chwilę do zdjęcia, a jak widzicie poniżej, już zaczęła wydobywać się z niego pianka. Dlatego za każdym razem trzeba go zamykać.


Podczas aplikacji butelkę proponuję jednak trzymać bliżej ciała, wówczas całość (strumień) nie będzie nam się rozpryskiwać na boki. Pianka jest delikatna i lekka.
Efekt, jaki otrzymałam po jej użyciu, jest bardzo przyjemny. Serum wygładza skórę, koi i łagodzi podrażnienia. Zapach jest bardzo delikatny, podobny do serum do rąk, lekko różany w połączeniu z kwiatem lilii. Wchłania się bez zarzutów, nie mamy tłustej warstwy, także możemy się śmiało szybko ubierać.

W przypadku mojej skóry nie zgadzam się jednak z jednym: mocno to on nie nawilża. Jest przyzwoicie, ale jak dla mnie mogłoby być lepiej. Zwłaszcza, że bez względu na porę roku zawsze mam wręcz bardzo suchą skórę. Jednak uważam, że jest świetnym rozwiązaniem jako dodatek do pielęgnacji. Świetnie sprawdzi się nam np. po basenie, tudzież na lato, gdyż z pewnością podziała na powstałe z powodu wysokiej temperatury zaczerwienienia / podrażnienia.
Wydajność w stosunku do ceny nie jet adekwatna. Ale warto się rozglądać, gdyż często kosmetyk ten możemy znaleźć na promocji.


Serum znajdziesz tutaj:

Dermokosmetyki REGENERUM możemy nabyć nie tylko w internetowych aptekach i drogeriach. Stacjonarnie również są dostępne. Ja serum do rąk dokupiłam właśnie w jednej z aptek, znajdującej się u nas w mieście. Cena nie jest wygórowana. Uważam, że warto. Wreszcie znalazłam skuteczny kosmetyk do rąk, który pozostanie ze mną bez względu na porę roku.

Czy znacie dermokosmetyki REGENERUM?
Jak się u Was sprawdziły?

28 komentarzy:

  1. miałam ten balsam w sprayu / serum i byłam nim szczerze zachwycona, nie spodziewałam się po tak oryginalnej formie jakiegoś spektakularnego działania ale okazało się inaczej, latem używałam ten kosmetyk i jeszcze do niego wrócę

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tą kurację do dłoni - już chyba z 5 raz w życiu. Jestem z niego bardzo zadowolona. Ogólnie lubię produkty Regenerum. Są bardzo skuteczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam z tej firmy taki cosiek do rzęs i mega mi się sprawdziło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie używałam balsamu do ciała w takiej formie, ale chętnie po niego sięgnę. Niestety często chodzę późno spać i ostatnie o czym marzę, to wsmarowywanie balsamu w ciało.

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam te produkty ale ich nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. to serum do ciała to jak zobaczyłam zdjęcie - myślałam, ze to dezodorant jakiś haha :) . a to do dłoni to bardzo fajne, ja myślę żeby się zaopatrzyć w rękawiczki do dłoni, które są do użytku na wiele razy . a produkty bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam je i testuje wlasnie. Rzeczywiście sprawuja sie bardzo dobrze

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiałam się nad tym serum do rąk - przekonałaś mnie, kupuje!

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam serum do paznokci Regenerum i byłam zadowolona. Nawet napisałam o nim na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam kiedyś odżywkę do rzęs z tej marki i była super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam balsam do ust i niestety nie byłam z niego zadowolona. Zupełnie nie poprawił ich kondycji. Lepsze odżywianie i nawilżenie dał balsam z Nivea;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiele razy słyszałam o produktach tej linii, ale nigdy jeszcze nie używałam ;-) Rękawiczki ubrałabym chyba po prostu na noc - jest gwarancja, że ich nie zdejmę przed czasem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie chyba najbardziej zaciekawiło serum do ciała, wydaje się być na prawdę fajne

    OdpowiedzUsuń
  14. Sama nie wiem czytałam opinię i jakoś nadal nie jestem przekonana do tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  15. Także testuje ten zestaw i przyznam, że go uwielbiam :) A szczególnie te serum do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  16. Widzę same pozytywne komentarze osób które go testowały, muszę go w takim razie dorwać i sprawdzić jak zadziała u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ńigdy nie uzywalam nic z tej marki

    OdpowiedzUsuń
  18. Dużo słyszałam o produktach regenerum, jednak nie miałam jeszcze nic tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam tą kurację do dłoni - skoro efekty są takie fajne, muszę się w końcu zebrać i ją zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  20. Serum do ciała bym sprawdziła na sobie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam okazje używać serum do ciała i podoba mi się jego forma stosowania

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo lubię produkty Regenrum. Są niezwykle skuteczne i w pełni naturalne. Od dawna towarzyszą mi w codziennej pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam podobny zestaw tylko zamiast serum do cialamam do ust. Jestem bardzo zadowolona z tych produktów. Serum uratowalo moje wysuszone dłonie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam podobny zestaw jak Ty i bardzo sie z nim polubiłam, ale jak dla mnie najfajniejszy wydaje się być balsam do ciała w piance. Podoba mi się bardzo jego forma i aplikacja, dodatkowo ten delikatny zapach <3 i oczywiście efekt jaki pozostawia, miękka skóra i taka nawilżona .. jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  25. Moim dłonią przydałaby się regeneracja bo tych mrozach. Często zapomniałam o rękawiczkach

    OdpowiedzUsuń
  26. Oj zdecydowanie poproszę o ten zestaw, szczególnie w ostatnich dniach moja skóra żyje własnym życiem :(

    OdpowiedzUsuń
  27. Ciekawe produkty, ja póki co radzę sobie jakoś i wystarcza mi zwykłe kremowanie dłoni, ale w razie czego zapamiętam sobie Regenerum;>

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo chętne sięgnę po ten spray do ciała. Ja także jestem leniuchem. Niestety nie posiadam wanny tylko prysznic, więc codzienna kąpiel jest raczej szybkim rytuałem, co zatem idzie proces nawilżenia też jest raczej "szybki":) Chętnie więc po niego sięgnę i może wreszcie przekonam się do codziennego nawilżenia ciała:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.