"Mamusiu pogoda sprzyja czytaniu" - usłyszałam ostatnio podczas deszczowych dni od naszego Olcia i stwierdziłam, że wreszcie mądrze prawi. Jest w zerówce i tak na dobrą sprawę dopiero wkracza w ten piękny świat literek (cyfry już doskonale zna), dlatego staramy się mu na każdym kroku pomagać i go w tej nauce wspierać. 

Zaopatrujemy się w tzw. "czytadła" dostosowane do jego wieku. Tej dłuższej, złożonej treści nie jest jeszcze w stanie przeczytać, ale pojedyncze słowa już owszem. A najlepiej, jak są obrazki, aczkolwiek ta mała cwana bestyjka już za dużo się domyśla i zamiast przeczytać odgaduje, sugerując się daną ilustracją. Jednak najważniejsze są dla mnie dobre chęci. Jest coraz starszy i już tak szybko się nie poddaje. Wystarczy mieć do niego odpowiednie podejście i gładko idzie nam nauka.

- Książeczki z półeczki - 

Ostatnio wolny czas lubimy spędzać czytając krótkie opowiadanka. Seria "Książeczki z półeczki" jest akurat nam już bardzo dobrze znana. Zamówić można je np. na stronie wydawnictwa Media Service Zawada, bądź zakupić stacjonarnie.

Wracając do "Książeczki z półeczki" muszę się przyznać, że ich już kilka egzemplarzy posiadamy. Moja mama często wnusiowi kupuje te wersje w supermarketach.  Są króciutkie, liczące zaledwie ponad 20 stron i za każdym razem wzbudzają naszą ciekawość. 


"Psi Patrol. Leśna opowieść" to lekko mroczna historyjka dotycząca jednego z bohaterów psiej ekipy, Rocky'ego, który budząc się w nocy odkrywa, że jest pieskołakiem. Dzieje się dlatego, że późnym wieczorem, podczas biwaku, wujek Otis opowiedział pewną straszną historię, która totalnie pieska przemieniła. Jest jednak opcja, ale powrócił do siebie. Jaka? Tego dowiecie się oczywiście z opowiadania. 





Podobną, równie krótką opowiastkę serwuje nam "Świnka Peppa. Lot balonem".

Pewnego dnia Pani Królik zorganizowała pewną loterię, w której nagrodą za udział był właśnie lot balonem. Peppa oczywiście poprosiła o jeden los i trafiła na wygraną. Mimo dobrze przygotowanego do lotu sprzętu okazuje się, że nie tylko cała rodzina świnek, ale i Pani Królik lecą balonem pierwszy raz... W trakcie podziwiania pięknych widoków z góry nagle wypada ulubiony miś Peppy, Teddy... Następnie napotykają na kolejne problemy, ale o zakończeniu tych szalonych przygód dowiecie się sięgając po "Lot balonem". 




- Historyjki z okienkami - 

Jeszcze inną, równie ciekawą, aczkolwiek dedykowaną dla nieco młodszych pociech niż nasz Olek jest seria "Historyjki z okienkami". Są to książeczki w twardej oprawie, wewnątrz których znajdują się ruchome okienka, ukrywające pewne sekrety. Na podstawie dwóch takich pozycji pokażemy Wam, w czym tkwi zabawa. 


 "Psi Patrol. Pomocna ekipa" to kolejna z historyjek, przedstawiających zgraną ekipę piesków gotowych do akcji. Tym razem chodzi o małą, zagubioną gąskę, która ma problem z dołączeniem do swojego stada. Następnie okazuje się, że staw, w którym mieszkały żółwie, totalnie wysechł. Odsłaniając okienka dowiadujemy się, że np. w stawie urzędują również inne zwierzątka. Tak więc przed pieskami wielkie wyzwanie. 


"Świnka Peppa. Jeżynowa przygoda" to opowieść o pieczeniu ciasta, do sporządzenia którego potrzebny jest Babci Śwince najważniejszy składnik, czyli owoce. W tym celu wszyscy udają się do ogrodu. To właśnie tam rosną na drzewie jabłka, które babcia, Dziadek Świnka i cała rodzinka muszą zerwać. Tylko jak, skoro rosną bardzo wysoko? Na szczęście odkrywając okienka dowiadujemy się, w jaki sposób Tata Świnka uporał się z tym kłopotem. Mama Świnka dołożyła roboty stwierdzając, że ciasto najlepiej smakuje z jeżynami. A najlepsze, najsłodsze są te, które rosną najwyżej krzaczka. Wspinaczka po drabinie jednak Mamie Śwince się nie udała i gdzie wylądowała? Otóż znalazła się w samym środku krzaka. Dalsza historia jest równie ciekawa. Zdradzę Wam jedynie to, że ostatecznie ciasto zostało upieczone. Al kto zjadł ostatni kawałek? 











- Psi Patrol - zabawa na okrągło - Zuma wezwany do akcji

To już ostatnie dwie nasze propozycję na naukę poprzez zabawę. 


W środku znajdziemy odpowiednio dużą porcję przeróżnych przygód dotyczących dzielnych piesków. Na dzieci czeka mnóstwo zagadek, m.in. odnajdywanie różnic między obrazkami, odpowiadać na pytania. Mogą też kolorować obrazki. 


Poza tym do każdego wydania dołączona jest "pędząca figurka". Można ich aż sześć uzbierać. My mamy już dwie. No teraz już trzy.



Świetna zabawa, nauka, a przede wszystkim wspólnie spędzony czas - takie czasopisma, książeczki w dowolnej formie są świetne, ponieważ motywują nie tylko dziecko, ale i rodzica. Dbajmy o to, uczmy zwłaszcza teraz, kiedy nauka zdalna jest dla nas rodziców bardzo trudna.

2 komentarze:

  1. Ale super te książeczki.


    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz kiedy mi maluch w domu siedzi są jak na wagę złota 😍

      Usuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.