Mixa Ceramide Protect - linia kosmetyków do skóry wrażliwej, suchej, a nawet atopowej

2/07/2024 02:28:00 PM

Mixa Ceramide Protect - linia kosmetyków do skóry wrażliwej, suchej, a nawet atopowej

 Kosmetyki Mixa już wielokrotnie u mnie gościły. W szczególności sprawdziły się hialuronowe serum i krem na dzień / na noc do twarzy. Są naprawdę bardzo fajne, ponieważ mają lekką, ale intensywnie nawilżającą formułę. Dlatego do nich powracam i zakupuję, ponieważ ich aplikacja naprawdę ma sens.

Jakiś czas temu od Pure Beauty otrzymałam niespodziankę. Jest to zestaw kosmetyków właśnie od Mixa z linii CERAMIDE PROTECT przeznaczony głównie do skóry wrażliwej, suchej. Mogą po niego sięgnąć również Ci z Was, cierpiący na atopowe zapalenie skóry. Są to produkty przetestowane pod kontrolą dermatologiczną.

Ich unikatowa kompozycja w składzie zawiera m.in. skwalan i ceramidy. Obie te substancje pozwalają stworzyć na powierzchni skóry pewnego rodzaju powłokę ochronną, której zadaniem jest zapewnienie jej odpowiedniego nawilżenia. I o to tutaj chodzi i na tym głównie się dzisiaj skupimy.

W pudełku znalazłam 4 pełnowymiarowe hity Mixa SENSITIVE SKIN EXPERT CERAMIDE PROTECT, którymi są:

 
✓ multifuncyjny krem odbudowujący,

✓ krem do rąk,

✓ balsam do ciała,

✓ multifuncyjny krem. 

 

Pierwszym kosmetykiem, po który od razu tuż po otwarciu pudełka sięgnęłam to krem do rąk. 

Ostatnimi czasy moje dłonie są bardzo suche. Wszystkie potrzebne mi do ich nawilżenia produkty w domu zostały w mig zużyte. 

Jego 10% bogata, odżywcza, hipoalergiczna formuła ma sprawiać, że nasze dłonie otulą się odpowiednią ilością nawilżenia, skóra stanie się dużo gładsza, przyjemniejsza w dotyku, nie piekąca, a także nie pękająca. 

 

Składnikami aktywnymi są tutaj: 

 ceramidy – naturalne lipidy, wzmacniające ochronną barierę skóry, utrzymują nawilżenie i chronią przed uszkodzeniami,

glicerynę – intensywny nawilżacz, który niweluje suchość i napięcie skóry, zapewniając natychmiastową ulgę.

 

Do dyspozycji stoi dla nas typowa tubka otwierana / zamykana na klik w ilości 100 ml. 

 

Drugim kosmetykiem, który również tego samego dnia wypróbowałam, jest balsam do ciała.

 

 W przeciwieństwie do kremu do rąk balsam zawiera tutaj 6% formuły wzbogaconej o ceramidy i lipidy, naturalnie występujące w zewnętrznej warstwie naskórka, odpowiedzialne za wspieranie bariery ochronnej skóry, a także glicerynę, która wiadomo - znana jest głównie ze swoich właściwości nawilżających i ochronnych.

Balsam z tej linii ma wspierać barierę ochronną skóry oraz chronić ją przed suchością nawet przez 24 godziny.

Jego zawartość zamknięta jest w wygodnej w aplikacji butelce w ilości 400 ml. Pompka robi tutaj ogromną robotę, ponieważ dużo chętniej człowiek wówczas po produkt sięga. 

 

W boxie były również dwa kremy. 

 

Wydawać by się mogło, że są takie same, ale tak nie jest, gdyż jest między nimi różnica. 

 

Pierwsze, co się rzuca w oczy to rzecz jasna kolory na etykietach. Mają one tutaj znaczenie i m.in. też to ich od siebie odróżnia. 

 

 Zacznijmy od tej niebieskiej wersji, czyli multifunkcyjnego kremu odbudowującego.

Jest odpowiedni do twarzy, ciała oraz rąk. Doskonale sprawdza się dla tych osób, które mają cerę bardzo suchą i wrażliwą.

Jego formuła to 10% kompleksu składników odżywczych takich, jak wspomniane już wcześniej ceramidy, skwalan, czy gliceryna.

Ma on intensywnie nawilżać skórę twarzy, dłoni i ciała oraz wspierać jej barierę ochronną.

Natomiast drugi krem, w czerwonym kolorze, multifuncyjny, UREA CICA REPAIR+ przeznaczony jest dla tych osób, które potrzebują jeszcze więcej nawilżenia i ukojenia.

Jego przeznaczenie jest to samo, co wyżej: do twarzy, ciała oraz dłoni.

Posiada formułę z 10% kompleksem składników aktywnych: mocznikiem i niacynamidem.

Stosując ten właśnie krem możemy zredukować szorstkość oraz łuszczenie się skóry, zapewniając jej intensywną regenerację.

 

Jest to jedyny z tej czwórki kosmetyk, który ma delikatny, przyjemny zapach.

Podsumowując przyznam się szczerze, że z tym zestawem możecie być przede wszystkim pewni, że w kwestii pielęgnacji skóry w partiach ciała, twarzy oraz dłoni serwujecie sobie nawilżenie na super poziomie. To właśnie one zapewnią skórze to, co najlepsze. Wszystkie w/w produkty potwierdzono badaniami, ponieważ zostały one przetestowane pod względem dermatologicznym. Nie uczulają, są dla mnie odpowiednie. Nie tylko, jeśli o mnie chodzi, ale również dla dzieci i naszego nastolatka.

Każdy z tych kosmetyków jest w sporych ilościach i bardzo wydajny. Multifunkcyjne kremy różnią się od siebie nie tylko konsystencją. Niebieski jest gęstszy, czerwony zaś dużo lżejszy i zapachowy. Jednak oba są bardzo bogate i oddają skórze to, co najważniejsze, czyli ukojenie jej suchości i dodatkową barierę ochronną. To samo mogę powiedzieć na temat balsamu. Ma podobne skutki w użyciu. Ze względu na pompkę jego zawartość szybko można wydobyć i tym samym  błyskawicznie się rozprowadza. I też szybko się wchłania pozostawiając odpowiedni filtr, ale nie jest tłusto. Tak, jak pozostałe kosmetyki z tej linii sprawdzi się o każdej porze roku. Jeśli chodzi o krem do rąk to jest ciut gęstszy, przez co według mnie też bardziej wydajny.

Jedyne, czego mogłabym się czepić, to zapach. Nawet delikatny. Mógłby po prostu być. Ale to nie o to chodzi, tylko o efekty. Osobiście najbardziej przypadły mi do gustu kremy multifunkcyjne oraz krem do rąk, który chyba najszybciej ujrzy swego dna.

Lubicie kosmetyki bezzapachowe? Które z Mixa są Waszymi ulubieńcami?