Dość dawno nie było u mnie na blogu niczego na temat maseczek do twarzy. Tym bardziej tych w wygodniejszej formie, czyli w płachcie.
Zatem dzisiaj przychodzę z polecjaką od marki FARMSTAY avocado.
Jest to koreańska maseczka bogata przede wszystkim w dwa kluczowe składniki aktywne, czyli:
✓ ekstrakt z awokado, który intensywnie nawilża oraz odżywia przesuszoną i zmęczoną skórę. Ma również silne działanie przeciwstarzeniowe,
✓ kwas hialuronowy - stanowi budulec ścian naczyń krwionośnych. Poza tym, jak wyżej, także ntensywnie nawilża oraz zapewnia właściwe nawodnienie,
W cenie około 8 zł otrzymujemy pląchtę nasączoną 23 ml esencji. Jej sposób użycia jest bardzo prosty:
Oczyszczamy i osuszamy twarz,
Oczyszczamy i osuszamy twarz,
Nakładamy maseczkę na twarz omijając okolice oczu i ust,
Pozostawiamy na 20-30 minut i ściągamy,
Pozostałą esencję wmasujemy.
Dość trudno ją dostać. Nie widziałam jej w popularnych drogeriach. A szkoda.
Ogólnie nasączona jest sporą ilością esencji, która również zostaje w opakowaniu. Można ją sobie zostawić i nakładać jako np. serum. Mi starczyło na 2 razy. Jest dość cienka, ale się nie rwie, idealnie jest "wyprofilowana" na twarz. Dobrze przylega. Po jej ściągnięciu ta esencja zostaje, dlatego też jej nadmiar warto sobie w skórę wklepać. Trudno mi ocenić tutaj zapach. Na pewno nie jest to awokado. Generalnie mało wyczuwalny. Mam suchą skórę, więc dosłownie spiła wszystko co było dostępne i jeszcze pozostało na twarzy. Efekt? Czuć przyjemne wygładzenie. Nakładałam ją wieczorem i rano czułam odpowiednie nawilżoną skórę twarzy. Czy działa przeciwstarzeniowo? Po jednym razie trudno mi się w tej kwestii wypowiadać. Na pewno nie szkodzi. Jak na taką cenę to polecam spróbować.
Brak komentarzy:
Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.