Pamiętacie jak w sierpniu desperacko z łzami w oczach próbowałam wszelkimi sposobami pozbyć się plam z mojej nowej spódnicy? Nowej, powtórzę, noweeeeeej spódnicy?!  Którą to to wtedy miałam całe moje 30 minut na sobie..... Ale wściekła byłam. Moi mnie omijali szerokim łukiem tego dnia. Efekt był taki, ze plamiska pozostały. Wrrrrrrr. Tutaj macie link do wpisu.

Aleeeeee z Panem mydełkiem w dalszym ciągu się przyjaźnie. Nie wyrzuciłam go za drzwi. Wiedziałam, ze go jeszcze będę potrzebować. I myślę, ze na wiosnę znowu ze sobą dość mocno się zaprzyjaźnimy, kiedy to będą kolana zielone itd.

Tymczasem ostatnio musiałam bluzkę mego dwulatka do porządku doprowadzić. Niestety nie mam pojęcia co to za rodzaj plamy usadowił się na owym ciuchu. Właściciel również nie wiedział 😂 i się nie przyznaje do ciucha 😜
Hmmm. Plama była bardzo, bardzo czarna. Bluzka była już prana. Obstawiam, ze to był smar jakże przeze mnie uwielbiany wręcz. Sięgnęłam po mojego przyjaciela. Dr Beckmanna. Tym razem namoczyłam miejsce z plama w ciepłej wodzie. Pomazałam mydełkiem i czekałam na cud. Którego się nie doczekałam... No więc drugie podejście: tym razem namydliłam w dłoniach i sama trochę przeprałam.  Leciała czarna piana. No cud nad Wisłą, plamisko schodzi! I wiecie, że zeszło. Nie wszystko od razu. Bo przecież nie od razu Kraków zbudowali. No więc trzecie podejście: namydliłam zaś. I zostawiłam. Miałam wrócić do łazienki i przeprać ręcznie. I mi się zapomniało 😜 rano wstałam idę do łazienki pacze pacze i oczom nie wierzę. Wszystko. Dosłownie wszystko pięknie zniknęło.  Dodam też, ze bluzka ma żywy niebieski kolor. Który pozostał taki jaki był. Nic się nie odbarwiło. 
 
Tylko popatrzcie:
Więc dlaczego ten mój przyjaciel mi tej spódnicy nie ogarnął się pytam grzecznie????!!!!!! 😠

4 komentarze:

  1. Bardzo lubię te mydełko 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow nie sądziłam , że te mydło ma takie super działanie :D
    Przy mojej córce taki " magiczny " specyfik bardzo się przyda !
    Mam nadzieję , że z łatwością uda mi się je kupić !

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupisz spokojnie choćby w Rosmanie. Cena około 7 zl.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam wlasnie ze te mudelko jest swietne ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.