Dzień dobry, dzień dobry !

Obiecałam Wam ostatnio, że  powrócę do Was z kolejną propozycją zabawy zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. 

Przybliżyłam Wam również kilka ważnych informacji na temat firmy:



Dla spóźnialskich, którzy nie czytali wrzucam raz jeszcze link: 

W sklepie FUNIVERSITY możemy nabyć różne zestawy.  


Nasze mini eksperymenty znajdziecie tutaj: MINI-EKSPERYMENTY Funiversity


My przybywamy dzisiaj do Was tym razem z FUN bow:



 Wielokrotnie mój starszy syn zadawał mi pytanie:
- "Mamo, jak powstaje tęcza?"

Jest to zjawisko optyczne i meteorologiczne, występujące w postaci wielobarwnego łuku widocznego wtedy, gdy krople wody są oświetlane w atmosferze ziemskiej. Światło rozszczepia się, załamuje i odbija wewnątrz kropli deszczowej wody.

- "A czy można dojść na koniec tęczy?" 



Dzieci bardzo często zadają sobi e to pytanie. Motyw ten również pojawia się w różnego rodzaju bajkach. My mamy bajkę w postaci książki o pewnym bohaterze zwanym "Noddy", który to udał się na koniec teczy po garnek złota. Ile w tym prawdy? Niestety jest to tylko legenda. 
 Tęcza była utożsamiana z drogą pomiędzy Niebem, a Ziemią, lub szczeliną w niebie zamknietą za pomocą kamieni i siedmiu kolorów. Ukryty na jej końcu skarb pojawia się w zależności od wyobraźni naszych dzieci.  

Ale my postanowiliśmy stworzyć swoją własną tęczę - na wyciągnięcie ręki!


Jak otrzymać ją w próbówce? Zaczynamy zabawę!

Zestaw FUN bow składa się z:
1. 10 gr kryształków hydrożelowych w próbówce,
2. trzech barwników spożywczych w pastylkach,
3. instrukcji, 
4. próbówki. 



KROK I:

Należy przygotować trzy miseczki / kubeczki o pojemności ok. 250 ml. Każdą z nich napełniamy do połowy wodą (ok. 125 ml) o temperaturze pokojowej.

Następnie sięgamy po trzy pastylki.


KROK II:

Do każdej szklanki wrzucamy po jednym barwniku.
Powolutku zaczęły się rozpuszczać trzymając nas tym samym w napięciu. 


Bacznie przyglądaliśmy się, jak tabletki znikają, a woda nabiera coraz to mocniejszych barw.


Kiedy wszystkie się rozpuściły pora na kolejny etap.

KROK III:

Sięgamy po małą próbówkę, w której znajdują się hydrożelowe kryształki. Wyglądają one dosłownie jak drobniutką sól. 


Kryształki te musimy podzielić na trzy mniej więcej równe części. 
Wsypujemy je do każdego naczynia wypełnionego już zabarwioną wodą. 

Niemal natychmiast kryształki te zaczęły pęcznieć magazynując wodę z miseczek, wchłaniając ją i zmieniając się z sekundy na sekundę.

Oto przykład:


Po całkowitym wchłonięciu wszystko zamieniło się w galaretki.


Już nie było postaci płynnej.


Całość prezentuje się właśnie tak:


KROK IV:

Wypełniamy dużą próbówkę zawartością ze szklanek warstwami kolorów o grubości 1/4 pojemnika powtarzając pierwszy kolor i zakręcamy. Ja w tym celu użyłam plastikowej łyżeczki.


KROK V:

Wypełnioną próbówkę odstawiamy na kilka godzin.


Naszym zadaniem jest obserwowanie zachodzących zmian przez następnych kilka dni.

Po kilku godzinach zauważyliśmy, że pojawiają się nowe kolory.

Co godzinę widać było różnice w kolorach, natomiast kilka dni później nasza próbówka wyglądała już tak:


Kolory całkowicie się wymieszały powodując efekt tęczy. Czerwony, który byl na samym dole całkowicie zamienił się w pomarańczowy. 

Trzy podstawowe kolory tęczy to: niebieski, czerwony i zółty. W wyniku mieszania ich między sobą powstają jeszcze inne, zwane pochodnymi, czyli: 
fioletowy, pomarańczowy oraz zielony.
I taki efekt uzyskaliśmy. 

Z tych wszystkich sześciu zbudowana jest właśnie tęcza.

 Pozostało nam sporo zawartości w szklankach, której nie chcieliśmy wyrzucać. 
Zgodnie z propozycją w instrukcji postanowiliśmy przełożyć do miseczek i pozostawić w suchym miejscu.


Doglądaliśmy jakie procesy się zmieniają.

Kryształki nie były już tak ze sobą związane, zaczęły wysychać i zamieniać się w drobne niczym cukier malutkie drobinki.


Pamiętaj o podstawowych informacjach:
Zestaw nie jest przeznaczony dla dzieci poniżej 6 roku życia!
Postępuj zgodnie z instrukcją.
Zwróć dziecku uwagę, jak ważne jest bezpieczeństwo.
Eksperyment wykonuj najlepiej w towarzystkie osoby dorosłej! 
NIE JEMY ŻADNYCH PRODUKTÓW!

Został nam jeszcze trzeci zestaw, którego jeszcze nie robiliśmy.

Ale wkrótce do Was w tym temacie powrócimy 😊
 

17 komentarzy:

  1. to swietne polaczenie nauki z zabawą! musze sprawic swojej corce

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurde, ale fajny efekt kolorów. Świetna zabawa i nauka w jednym!

    OdpowiedzUsuń
  3. Początkowo, kiedy zobaczyłam ten pojemnik z 3 kolorami, byłam rozczarowana, myślałam, że na tym doświadczenie się zakończy (co byłoby bez sensu, stąd moje rozczarowanie), ale na szczęście był gwóźdź programu, czyli prawdziwa tęcza! Super sprawa :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne.Dobrze że moje dziecko nie widzi :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ekstra! Tak mi przyszło do głowy, że taki zestaw to super opcja na prezent :) O wiele ciekawsza niż zwykłe zabawki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zdecydowanie najlepsze doświadczenie jakie widziałam, ale piękne kolory !!

    OdpowiedzUsuń
  7. Te eksperymenty są świetne, nam został o wykonania jeszcze jeden, a późnij może okupimy pozostałe. Są rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy eksperyment. Może nauczyć dziecko w jaki sposób powstają kolory. Mój tata jest artysta plastyki więc mój syn od małego umie sam zrobić kolor zielony brązowy różowy szary itp :) jest bardo dumny z tego powodu ponieważ w szkole nie raz zabrakło komuś jednego z tych kolorów a on przyszedł z pomocą :) ������

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam tęczę- zawsze tak pozytywnie mnie nastraja :) Bardzo artystyczne doświadczenie- pozwala kreatywnie spędzić czas.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie kreatywne zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny eksperyment i pomysł na kreatywną zabawę. A do tego bardzo korzystna cena jak na tyle radości.

    OdpowiedzUsuń
  12. Moj Oskar chetnie by poeksperymentowal z FunUniversity.

    OdpowiedzUsuń
  13. O jacie ale genialny pomysł na zabawę. Moim dzieciom bardzo by się spodobało

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja Amelka bardzo lubi takie zabawy

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyślę, ze marzeniem każdego dziecka jest stworzenie własnej tęczy:) Super to wygląda!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.