Hejka. Pamiętam ten dzień jak dzisiaj, kiedy to w listopadzie zeszłego roku, podczas Black Friday, godzinami siedziałam na stronie sklepu dresslily.com i niemalże wszystko wrzucałam do koszyka. Chociaż bałam się spojrzeć na ostateczną kwotę, to jednak zaryzykowałam. I było ponad 400 dolarów. Fiu fiu - mocno mnie poniosło. Ale z pomocą mojego synka wybraliśmy kilka rzeczy i zamówiliśmy. 

Całość została rozbita na dwie przesyłki i wysłana kurierem DHL. Z czego za drugą przesyłkę musiałam już zapłacić cło. To, na co się zdecydowaliśmy, chciałam podarować dzieciom pod choinkę. Niestety pierwszą paczkę otrzymałam po świętach, zaś drugą w tym tygodniu. Do tego kilka rzeczy zostało wyprzedanych, więc ich nie mam i mieć już nie będę. 

Wybraliśmy wtedy jeden z większych zestawów klocków, łudząco podobnych do lego. Przeznaczony jest dla dzieci 5+. Także ja do tej kategorii wiekowej zaliczam się jak najbardziej. 



Jest to zestaw konstrukcyjny do obsługi technicznej Formuły 1 składający się z 741 elementów (ale nie liczyłam każdego klocka haha). 
Paczka dotarła owinięta w grubszy papier, a w rogu była dziura wielkości standardowej tarczy od zegarka. Być może zostało uszkodzone podczas transportu. Ale ten wielki karton według mnie jest niepotrzebny. 


Zawartość jest na tyle mała, że śmiało zmieściłaby się w niejeden karton po butach. Ale tu chyba chodzi o ten efekt woooow - głównie mam tu na myśli dzieci. Widok moich był bezcenny, a radość ogromna. 


Oczywiście moja cierpliwość została po raz milionowy poddana próbie - ale rozpoczęłam budowle. Jakoś reszta nie miała na to ochoty, a nie będę ukrywać, że uwielbiam budować lego. 


Zaczęłam o godzinie 12 w południe, z przerwą na obiad i 30-minutową nieobecnością, ponieważ musiałam iść do syna do szkoły na zebranie. Skończyłam o 17:00. 

Buduje się spoko, nawet książeczka jest bardziej przejrzysta i czytelna niż ta, którą mamy do remizy strażackiej. 
Świetne są dodatki, które są niezbędne w biurze, czyli mnóstwo szafeczek (łącznie 8). 





Są i drzwi - mam nadzieję, że za szybko nie wypadną nam z nawiasów. 


Wątpię, abym coś pomyliła podczas budowania. Ale w efekcie brakło mi jednego elementu. 


Ludziki to porażka. Nie tylko pod względem ich min. Zbudowanie ich to cud. Ciężko się rączki wkładało. Kręcą się główki i tułów, czego np. w oryginalnych klockach lego nie ma. 


Myślałam, że całość będzie jednak dużo większa. Ale efekt końcowy wygląda tak:


Obsługa od razu zabrała się do roboty. Trzeba wymienić opony!


Za reszta siedziała w pomieszczeniu:


Pracowała przy komputerach:



Zawodnicy czekali obserwując wszystko to, co się dzieje dookoła.



Jeden z nich strasznie się już irytował unosząc ręce do góry i poganiając do pracy.


A tu kolejny już czeka.


Prócz pomieszczenia, mamy również inne pojazdy, które wchodzą w cały skład. 


Powiem Wam szczerze, że mam dość mieszane uczucia co do tego akurat zestawu. Wiadomo, że nie są to oryginalne klocki, więc nie spodziewajmy się w tym przypadku fajerwerków. Z pewnością dużo lepiej buduje się to, niż remizę strażacką. Przy tamtych klockach szło nam dość opornie. Były niestabilne. Problem był z ich łączeniem. 

Rozmieszczenie masy naklejek było tutaj najbardziej czasochłonne. Mało tego - zbudowanie formuły nie poszło mi tak, jak być powinno. Tył spojlera musiałam przebudować i przesunąć, ponieważ szerokość kół nie pasowała. Najśmieszniejsze jest to, że podczas każdej zabawy się po prostu odczepiały. Zdenerwowana sięgnęłam po klej kropelka i przykleiłam na stałe. Było to chyba w tym momencie jedyne rozsądne rozwiązanie. Tak samo postąpiłam z gumowymi rurkami, które widzicie przy jednym z pojazdów, a także przy tzw. "bańkach" stojących tuż przed stacją obsługi. W kółko wypadały, co doprowadzało mnie do szału. 

Nie wiem, czy mogę polecić - kwestia tego, jakie macie wymagania. Z góry wiadomo, co zamawiamy, więc trzeba się liczyć z nieco gorszą jakością. Moje dzieci się tym zestawem bawią. Kosztowało mnie to trochę czasu, jednak chwile spędzone razem z nimi są na wagę złota. Grunt, że nie stoi i się nie kurzy...

Prócz klocków zamówiliśmy również zupełnie inną zabawkę. Otóż odkąd ją mamy - łowimy rybki



Przeznaczona jest dla dzieci powyżej 3 lat i zawiera 32 drewniane elementy. 


Kluczowe są tutaj oczywiście rybki oraz dwie wędki zakończone magnesem.


Również na środku każddj z rybek jest magnes, dzięki czemu poprzez wędkę każdą z nich możemy bez problemu wyłowić:



Wszystko elegancko działa. Bawimy się codziennie.


Myślałam, że w zestawie będzie jakieś akwarium, jednak tutaj mamy kartonowe pudełko: 


Elementy są drewniane, więc mogą służyć nam na wiele lat i z pewnością szybko nie ulegną zniszczeniu. Nie żałuję, że je zamówiłam, wręcz przeciwnie - pójdę dalej w tę kategorię. Poza tym możemy dzieci nauczyć nazw poszczególnych kręgowców wodnych. Dla mnie bomba!

Piasek kinetyczny niestety do nas nie dojechał, ponieważ jest ... out of stock :(

 -------------------------

Kolejna część recenzji dotyczy już moich wyborów. 

A wzięłam sobie lampki choinkowe, które na chwilę obecną są już wyprzedane. 



Są to niby energooszczędne lampki LED o długości 10 metrów idealne na choinkę. Podobne wykorzystywane są przy tzw. cotton balls. Akurat te nie są zasilane bateriami. Mamy sterownik, dzięki któremu możemy zmieniać je w dowolny sposób. Mogą świecić na stałe, lekko mrugać itd. 

Ja zastosowałam je na balustradę schodów. 


Dodały fajnego, świątecznego klimatu.


Jako, że święta już za nami, ja i tak korzystam z nich do dzisiaj. Mianowicie włożyłam je do wazonu, w którym są sztuczne tulipany. 


Całość daje fajny efekt. 


Wrzuciłam też do koszyka tapetę. Ostatnio zamówiłam cegłe i jest całkiem spoko. 



Jest identyczna, jak na zdjęciu ze strony. 


Chociaż to "drewno" w przybliżeniu dość sztucznie wygląda, ale spróbuje z nią popracować. Wydaje mi się, że o wiele lepiej prezentowałyby się białe deski.

Jeżeli chodzi o ostatni drobiazg, jest to tzw. dreamcatcher



Wrzuciłam go w ostatniej chwili. Jest malutki. Mieści się dosłownie w dłoni. 


Chociaż dwie rzeczy do nas już nie dotrą, to jednak i tak jestem bardzo zadowolona. I dzieci są radosne z zabawek. Mimo, że na zamówidnie czekaliśmy prawie 2 miesiące, to i tak się cieszę, że w ogóle jest.

Teraz jest walentynkowy szał zakupowy. Więc biorę pod uwagę fakt, że może coś dotrzeć z opóźnieniem.

31 komentarzy:

  1. Te drewniane rybki bardzo fajnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a powiedz mi jakie wymiary tła brałaś, bo ja bym chciała takie większe ;) szkoda, że klocki sie srednio sprawdziły. jak ci juz pisałam szkoda,ze nie mają duplo :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podrzuce Ci wiadomosc :) to ma 1,5x2 metry.

      Usuń
  3. Ten zestaw klocków jest świetny :) Zabawy, a zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Klocki rewelacja!!! Do teraz trzymam moje zestawy LEGO i myślę aby kiedyś wrócić do zbierania ich. Możesz się śmiać z nas ale oboje z Maćkiem nadal mamy bzika na punkcie LEGO :D Uwielbiamy tę firmę za design i pomysłowość. Te klocki też super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo spodobał mi się zestaw z rybkami!
    xoxo, blog | instagram

    OdpowiedzUsuń
  6. wow, zamówienie- rewelacja, ta stacja jest mega, ma bardzo wile elementów, pewnie sama miałabym problem aby ją złożyć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. super klocki :D dużo szczegółów i detali :D

    zapraszam również do mnie na bloga :)
    https://pani-blondynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że dla dziewczynek jest taki mały wybór klocków, bo moje uwielbiają. Tulipany ze światełkami prezentują się cudownie

    OdpowiedzUsuń
  9. Co do tapet to właśnie się zastanawiam jakie zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. muszę tapetę zamowic , tez mysle raczej o bialych deskach. klocki fajne - zamowilam werjse dla dziewczynek, ciekawe kiedy dojdą

    OdpowiedzUsuń
  11. Drewniane rybki na pewno spodobałyby się Magdzie. Ja koniecznie usze wypróbować tapety jako tło :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo podoba mi się ta zabawka z rybkami i myślę, że moja córka była by nią zachwycona

    OdpowiedzUsuń
  13. A jak jest z tymi klockami lego, pasują do tradycyjnych klocków?

    OdpowiedzUsuń
  14. Super, że zamówiłaś te lampki, bo też się na nie czaje. Mam plan, żeby ozdobić nimi lustro w moim pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Już od dłuższego czasu szukam tapety z jasnymi deskami, może w końcu ją znajdę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oo bardzo podoba mi sie ta tapeta :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Całe zamówienie petarda kochana :) a ten zestaw Lego wygląda kozacko!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę, że mojemu synkowi spodobała by się ta gra z rybkami.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak Ty fajnie opisalas te klocki haha. To akwarium fajne dla maluchów , cwiczy motoryke.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ooo tapeta jest bardzo ładna :) no i lampki mi się Podobają

    OdpowiedzUsuń
  21. Klocki mam i czekam na okazję aby dać je synowi - opakowanie ogromne. Myslalam ze w srodku bedzie tez ciezarówka. Szkoda ze takie okuszane. Przy lubdzikach trudnosc wlozenia to plus - jak spadnie to sie nie rozwali i nie pogubia sie czesci.

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam takie rybki gdy byłam mała. Super zabawa ^^

    OdpowiedzUsuń
  23. Te światełka w wazonie świetnie się prezentują - bardzo fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak ja kiedyś lubiłam lego, to była jedna z lepszych zabawek, a mój kolega miał ich całe wielkie wiadro;D

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj lego kiedyś też bardzo lubiłam jak byłam dzieckiem :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiałam takie zestawy klocków jak byłam mała.

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo podoba mi się cale zamowienie :) szkoda ze modelina nie doszla

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo fajne zamówienie. Wszystko mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  29. Mimo wszystko ostateczny zbudowany wariant wcale nie wygląda źle:) a z twojego opisu uśmiałam się (jeden bardzo się denerwował i ręce miał ciągle w górze - poganiał innych) ;)

    Rybki to zabawka, w którą nawet mój chłopak się bawił:) Super sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudowna zabawka z rybkami! Tapeta też fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.