Ostatnio recenzowałam Wam pewną książkę autorki, Pani Anny Matysik, wydanej zaś przez wydawnictwo Skrzat pt. "Soboty są dla nas", która bardzo przypadła nam do gustu.
Dzisiaj przychodzę do Was z drugą, również o przygodach pewnej siebie i odważnej dziewczynki. Tytuł nosi "Tosia w tarapatach. Kłopoty i katastrofy" i opowiada o przygodach głównej bohaterki, Tosi, która zdążyła podrosnąć ma już 12 lat. Autorem jest Paweł Maj. Do przeczytania mamy tutaj 256 stron.
Na wstępie chciałabym zwrócić uwagę na prezentację książki.
Nie wiem, czy kiedykolwiek miałam lekturę, która została w tak oryginalny sposób zapakowana. Nie ukrywam, że zrobiło to na mnie bardzo duże wrażenie i z pewnością utkwi mi w pamięci.
Nie dość, że została owinięta w dobrany pod kolor książki papier, to jeszcze dołączona została mała koperta.
Nie wiem, czy kiedykolwiek miałam lekturę, która została w tak oryginalny sposób zapakowana. Nie ukrywam, że zrobiło to na mnie bardzo duże wrażenie i z pewnością utkwi mi w pamięci.
Nie dość, że została owinięta w dobrany pod kolor książki papier, to jeszcze dołączona została mała koperta.
W środku zaś znajduje się mini karteczka, której treść już nam sugeruje, o czym będzie mowa w książce.
Jak już wspomniałam, książeczka ta jest kontynuacją przygód Tosi. Całość podzielona została na 5 różnych przygód wraz z podrozdziałami:
1. "Opętany ogród”:
historia o dwóch starszych, skłóconych ze sobą paniach, będących dla siebie i sąsiadkami i jednocześnie kuzynkami, które niestety trzeba pojednać,
2. "Prawo Piątek”:
tajemnicze, kolorowe koperty, które trzeba odkryć, zrozumieć treść i rozwikłać zagadkę,
3. "Leśne Licho":
z nie wiadomo jakich przyczyn las porywa uczestników wycieczki. Dlaczego? Czy Tosia ocali przyjaciół?,
4. "Księga koszmarów”:
opowieść o tajemniczej, odnalezionej w sekretarzyku księdze, której sekret należy odkryć,
5. "Plaga pasigłowców”:
co to jest? Czym się żywi, jakie wyrządza szkody? Czy uda się je schwytać?
Celowo przedstawiłam Wam tylko skrót każdego rozdziału. Pogłębiając się w treść mogę Wam zdradzić, że historie przedstawiają przeplatankę różnych uczuć: od chociażby pewności siebie, niesienia pomocy innym, bohaterstwie, po wzruszenie, niepokój, a nawet radość. Początkowo mój 11-letni syn zraził się do tej lektury, ponieważ z góry założył, że jest ona dedykowana dla dziewczyn. Wytłumaczyłam mu, że wcale tak nie jest i aby usiadł koło mnie, wsłuchał się i wyobraził wszystko to, o czym mu czytałam. Tosia to dość charakterystyczna dziewczynka, która potrafi nawiązać kontakt właściwie z każdym: czy to kolega/koleżanka, czy też osoba dorosła. Po chwili oboje z niecierpliwością śledziliśmy każdy bieg wydarzeń.
"Tosia w tarapatach. Kłopoty i katastrofy" to wciągająca, zapewniająca dobrą zabawę, przyjemna, lekka, a jednocześnie tajemnicza i pełna magii książka przedstawiająca dziewczynkę, która pomimo swojego zadziornego charakteru potrafiła mieć serce i chociażby pojednać ze sobą innych bez względu na wiek czy też płeć. Jej głównym celem było rozwiązywanie tajemnic / zagadek. A to wszystko owiane jest swojego rodzaju magią, nawiązuje do legend czy fantastyki, dzięki czemu dziecko jeszcze bardziej się wciąga.
Autor lekturę tą dedykuję dzieciom w wieku 7+. Mi czytało się dość łatwo, ale uważam, że powinna ona być przeznaczona dla dzieci w wieku od 10 lat wzwyż. Chodzi po prostu o pewien dreszczyk emocji, nutkę horroru, którą młodsze dzieci mogłyby zbyt mocno do siebie wziąć. Jeżeli Wasze pociechy lubią fantastykę i odrobinę strachu, to jak najbardziej polecam.
Chcesz się przekonać, czy rzeczywiście strach ma wielkie oczy?
Czytaj książki ze znakiem ZŁOWIESZCZE DRESZCZE.
Czytaj książki ze znakiem ZŁOWIESZCZE DRESZCZE.
uwielbiam zagadki, dzieci też, fajna książeczka
OdpowiedzUsuńSwietnie wyglada ta Książka. Na pewno zwrocilaby moja uwagę ze sklepowej półki
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce i według mnie to fantastyczna pozycja dla ciekawych świata dzieci. Na wakacje w sam raz ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją na innych blogach i już wiem , że chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńksiążkę mam, ale córka póki co nie zainteresowana. może kiedyś będziemy czytać jak będzie starsza.
OdpowiedzUsuńFajnie, że Olek dał się wciągnąć w te ciekawe i intrygujące historię. Sposób zapakowania bardzo mi się podoba!ostatnio miałam przyjemność otrzymać jedną pozycje do Wydawnictwa i zapakowana była cudownie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta historia spodobała by się mojemu Kubie, on lubi takie ksiązki i chętnie po nie sięga.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to pakowanie książki. Historia z pewnością intrygująca, więc taki zestaw będzie idealny na prezent. :)
OdpowiedzUsuńsuper książeczka, mój siostrzeniec byłby zachwycony :)
OdpowiedzUsuńTa książka bardzo spodobałaby się mojemu synkowi :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zdecydowanie dla mojej Magdy, która wyrasta powoli z książeczek dla dzieci a woli poważniejsze lektury.
OdpowiedzUsuń