Kiedyś wychodziłam z założenia, że kremy pod oczy nie są mi potrzebne. Ale to „kiedyś” z pewnością było przed „trzydziestką”, kiedy to byłam jeszcze piękna i młoda, a teraz zostało mi tylko w pakiecie „i”. Krem do stóp, rąk, brzucha, kolan, twarzy... Szkoda, że nie ma jednego konkretnego kosmetyku. Dzięki temu może oszczędziłabym te moje biedne, uginające się od ilości łazienkowych produktów półki.  

Ponieważ wykończyłam swoje bieżące kosmetyki, skusiłam się na korygujący krem pod oczy. Skóra w tym miejscu jest bardzo delikatna, wymaga szczególnej uwagi, dlatego też staram się w tym miejscu aplikować produkty specjalnie do tego przeznaczone.

Michał, autor bloga Twoje Źródło Urody dał mi możliwość wypróbowania kosmetyku LIFT4SKIN ACTIVE GLYCOL od Oceanic Store. Paczuszka przybyła bardzo ładnie zapakowana. 

W środku znalazłam głównego bohatera, czyli korygujący krem pod oczy.


Produkt zapakowany został w skromne, kartonowe opakowanie. Od razu musiałam zajrzeć do środka. Znalazłam tam równie skromną, malutką buteleczkę.


Pierwsze, na co zwróciłam uwagę to oczywiście jakże wygodna podczas aplikacji pompka.


Drugą sprawą, prócz ładnie prezentującej się buteleczki to testing konsystencji i zapachu. O ile to pierwsze jest w porządku (jest leciutka), to drugie jednak już mnie nie zachwyciło, ponieważ kosmetyk ten jest bezzapachowy. Co prawda już się do tego typu produktów przyzwyczaiłam, ale w dalszym ciągu nie będę ukrywać, że lubię, kiedy mi pachnie.

Jaki jest cel tego kremu? 


Trzy, starannie dobrane składniki aktywne mają zmniejszać opuchnięcia oraz cienie pod oczami. Formuła z kompleksem minerałów i aminokwasów wpływa na poprawę nawilżenia i jędrności skóry, a lekka konsystencja sprawia, że krem doskonale się wchłania, nie pozostawiając na skórze uczucia lepkości.

W jaki sposób działają te składniki na naszą skórę?
- witamina B3 wpływa na zmniejszenie widoczności zmarszczek i drobnych linii wokół oczu oraz rozjaśnia skórę,
- złoto koloidalne i peptyd nowej generacji aktywują syntezę kolagenu w skórze, nadając skórze gładkość, elastyczność i młody wygląd,
- masła i oleje roślinne oraz witamina E dogłębnie odżywiają, nawilżają i chronią skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, a także łagodzą podrażnienia.

Rezultat, jaki mamy osiągnąć to gładsza, bardziej sprężysta skóra oraz rozjaśnione spojrzenie pełne blasku.


Jeżeli chodzi o moją opinię na temat tego kremu to hmm...


Cieni póki co pod oczami (odpukać) na co dzień się nie dorobiłam, aczkolwiek teraz, przy tych tropikalnych upałach nie idzie zasnąć, a co dopiero spokojnie przespać całą noc... Słysząc rano dzwonek brzęczącego alarmu najchętniej wyrzuciłabym go przez okno. Wstaję półprzytomna, co odbija się na wyglądzie. Pierwsze, co mogę w 100 % potwierdzić to fakt, że ta delikatna skóra wokół oczu jest z pewnością odpowiednio nawilżona. Zwłaszcza teraz, latem, kiedy to okolice oka są dość suche. Konsystencja jest dla mnie odpowiednia, szybko się wchłania. Tylko przez chwilę czuję ten tłustszy film. Ale po chwili zaraz wszystko znika. Dlatego aplikowałam nie tylko na wieczór, ale również rano. Wykonanie makijażu mi nie sprawiało trudności, nic się nie rolowało. Drugą sprawą jest rozjaśnienie. Starałam się trzymać zasad i używać kremu 2 x w tygodniu. Po tych nieprzespanych nocach idzie sobie nieco zakamuflować to zmęczenie pod warunkiem, że będziemy go stosować regularnie. Skóra stała się napięta, więc tych typowych "worków" pod oczami właściwie nie było widać.Jedyne, czego mogę się czepić to ilość, ponieważ mamy tutaj tylko 15 ml. Aczkolwiek kosmetyk jest wydajny, więc wszystko jest ok. 


 W zestawie dostałam również saszetki z kremem przeznaczonym do stosowania na dzień z filtrem SPF 20, który ma redukować przebarwienia i chronić nas przed słońcem. Wszystko świetnie ze sobą współgra zwłaszcza teraz, przy tych wysokich temperaturach. Także czuję się skuszona na zakup pełnowymiarowego produktu.

 A czy Wy stosujecie kremy pod oczy? A może używaliście ten korygujący LIFT4SKIN ACTIVE GLYCOL? Jaka jest Wasza opinia?

13 komentarzy:

  1. mam ten krem pod oczy i bardzo mi się przydał kiedy się nie wysypiałam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Stosuje go od ok. miesiąca i bardzo się z nim polubiłam :) nie zostawia tłustego filmu, dla mnie delikatnie pachnie, rozjaśnia i wygładza skórę pod oczami. Jest mogą wydajny więc jestem na tak!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ciągle zapominam o kremowaniu okolic oczu.

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. ja od dawna używam osobnego kremu od oczy choć kiedyś wszystko załatwiał jeden krem do twarzy , mam już 32 lata :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo polubiłam się z tym kremem, widzę jego działanie i uważam, że ma też bardzo dobrą cenę - adekwatną do jakości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem nieźle spisał mi się ten krem i polubiłam jego działanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam okazji używać tych produktów, ale chętnie bym użyła taki krem pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. widze juz na kolejnym blogu i czytam same dobre recenzje wiec moze i ja wkoncu po niego siegne

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę ten krem teraz na blogosferze, jakąś mnie nie kusi ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo go lubię i u mnie spisuje się na tyle dobrze, że szczerze polecam

    OdpowiedzUsuń
  11. Najlepszy krem pod oczy jaki do tej pory miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie używałam tego kremu. Fajnie, że Ci się sprawdził.

    Ja mam cienie pod oczami, ale żaden kosmetyk na to nie działa.

    OdpowiedzUsuń
  13. No ja to ogólnie powiem Wam szczerze, że szukam dla siebie jakiegoś kremu pod oczy, który będzie miał naturalny skład. Od jakiegoś czas dbam o to, aby działać na skórę i organizm tylko właściwymi składnikami i w ten sposób dbamy też o ekologię.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.