Nie wiem, czy obiło Wam się o uszy, ale w tym roku 30 lipca obchodzony był Międzynarodowy Dzień Przyjaźni.

Święto to ustanowione zostało przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych. Tego właśnie dnia przyjaciele na całym świecie obdarowują się różnymi upominkami i spędzają wspólnie czas.

Człowiek może posiadać mnóstwo przyjaciół. Jednak w dzisiejszych czasach ich ilość rzadko oznacza jakość. Na szczęście od lat otaczam się takimi ludkami, na których zawsze mogę liczyć. Czy to w dzień, czy w nocy. Zawsze. W każdych okolicznościach. Nawet po latach.  A tym bardziej w ciężkiej chorobie dostałam mega potężne wsparcie od osób, po których bym się tego nie spodziewała. I są ze mną do dzisiaj. W tym całym moim życiowym nieszczęściu chociaż to w nagrodę dostałam. Nawet od osób, których nigdy w życiu dotąd jeszcze na oczy nie widziałam, a z którymi mam na co dzień kontakt.

W związku z tym po raz kolejny zostałam przez Pure Beauty wyróżniona i wraz z marką Garnier dołączyłam do akcji #SHAREWITHYOURBESTIE, aby móc ten dzień świętować ze swoją Best Friend w wielkim stylu.

Ten wyjątkowy box, który otrzymałam, stworzony został właśnie z okazji Dnia Przyjaciela, aby móc wspólnie odkrywać skuteczność produktów do pielęgnacji Garnier.

Jego zawartością są następujące kosmetyki:

GARNIER PURE ACTIVE - serum przeciw niedoskonałościom

(w boxie 2 sztuki pełnowymiarowego produktu dla mnie i dla mojej drugiej #Bestie; cena: 49,99 zł / 30 ml)

Jest to pierwsze czarne serum od Garnier ze skoncentrowaną formułą w ilości 4% niacynamidu, AHA i BHA, która szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze żadnych czarnych śladów. Zadaniem tego kosmetyku jest m.in. redukcja niedoskonałości, przebarwień oraz wyrównanie kolorytu skóry. Nadaje się do cery trądzikowej.

Moja #Bestie otrzymała to serum z ogromną radością. 
Trafiłam z tym prezentem w punkt, ponieważ to dziewczę moje kochane walczy chociażby z wieloma przebarwieniami, które są jej zmorą (jak i w moim przypadku). Ogólnie jej cera jest ciężka do ogarnięcia, dlatego jestem bardzo ciekawa, czy w jej przypadku to serum się sprawdzi.
PS: z racji tego, że szanuję prywatność otaczających mnie osób, nie ujawnię jej wizerunku. 
 
To, czy stosowanie Pure Activ w jej przypadku przyniosło jakiekolwiek rezultaty, za jakiś czas uzupełnię tutaj odpowiednią treścią.

Dodatkowo w pudełku były również:


GARNIER SKIN NATURALS - węglowa maska oczyszczająca na tkaninie z ekstraktem z liści czarnej herbaty
(w boxie produkt pełnowymiarowy; cena: 14,99 zł / 28 g)

Maska ta idealnie sprawdzi się u tych osób ze skłonnościami do przetłuszczania się, których cera jest błyszcząca i wymaga szczególnej pielęgnacji. Maska nasączona jest formułą wzbogaconą o węgiel aktywny i ekstrakt z czarnej herbaty. Całość po aplikacji ma zapewnić odpowiednie oczyszczenie skóry oraz pozbycie się zanieczyszczeń i toksyn.

Nie zastanawiając się zbyt długo również i ta maska powędrowała w ręce mojej #Bestie. Mi się cera przetłuszcza z innych powodów,  dlatego stwierdziłam, że i ją w dobre ręce przekażę i dodam tu nieco później jej opinię.

GARNIER CZYSTA SKÓRA - oczyszczający płyn micelarny w żelu
(w boxie produkt pełnowymiarowy; 22,99 zł / 400 ml)

Jak cała ta seria płyn ten zawiera wysoko skuteczne składniki, czyli micele, węgiel aktywny i kwas salicylowy, aby dokładne oczyścić skórę i mieć możliwość redukcji niedoskonałości już po pierwszym użyciu. 

Standardowe płyny micelarne z oferty Garnier używam już od kilku dobrych lat i są one dla mnie niezawodne (oprócz tej wersji z olejkiem). Ale tego typu płynu w formie żelowej jeszcze nigdy nie miałam okazji wypróbować. W tej chwili kończy mi się właśnie buteleczka. Dlatego cieszę się, że będę miała okazję przetestować to cudo.  
Bardzo dziękuję, że mogłam zostać członkinią tej jakże dla mnie wartościowej akcji #SHAREWITHYOURBESTIE. Uwielbiam takie niespodzianki, tym bardziej, jeśli mogę nimi kogoś jeszcze obdarować.
 
 #garnier #skincare #pureactive #czystaskóra 

2 komentarze:

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.