Ahoj czerwiec... Jeszcze moment i kończymy rok szkolny rozpoczynając wakajki. Pogoda powoli robi się coraz ładniejsza, słoneczko więcej i częściej przez okno zagląda, kwiaty kwitną, owoce i warzywka rosną w siłę...  
 
Tak, jak ekipa Pure Beauty, która co miesiąc zaskakuje pomysłami tworząc swoje boxy kosmetyczne. 

Czas na otwarcie pudełka w tęczowych, pięknych kolorach idealnie pasujących do panującej właśnie, barwnej, słonecznej i ciepłej pory roku.  
BEAUTY LAND to bogata wersja boxa kosmetycznego, w którym znalazłam 7 kosmetyków do pielęgnacji, aż 5 do makijażu i jeden dodatkowy produkt. Wartość tego wszystkiego to ponad 350 zł
Spójrzcie zatem sami, co nas po otwarciu boxa czeka: 

COSMED day to day ultra moisturizing & nourishing cream - ultranawilżający krem odżywczy do pielęgnacji skóry na bazie wody
(wersja travel size)
Przeznaczony do skóry wymagającej intensywnego nawilżenia i regeneracji. Jego bogata formuła zapewnia właśnie długotrwałe nawilżenie wspomagając tym samym także odbudowę naturalnej bariery lipidowej. 

Mini wersja zawiera 15 ml produktu. Świetnie sprawdza się w praktyce. Ma delikatną i leciutką konsystencję, która genialnie współpracuje ze skórą i faktycznie odpowiednio nawilża. 

COSMED day to day gentle cleansing gel - delikatny żel do mycia twarzy 
(wersja travel size)
Stworzony został z myślą o skórze normalnej, mieszanej oraz wrażliwej. Skutecznie usuwa zanieczyszczenia i makijaż. 

Fajna wersja idealna w podróż wakacyjną. Dobrze domywa. 

MISS SPORTY NATURALLY PERFECT HYDRATING - korektor do twarzy odcień 20
(produkt pełnowymiarowy; cena sugerowana: 27,99 zł / 11 ml) 
Jest to nawilżający i wielozadaniowy produkt, który doskonale sprawdzi się jako:

maskowania niedoskonałości,
rozświetlanie skóry. 
Skutecznie ukrywa cienie pod oczami, drobne przebarwienia oraz optycznie wygładza drobne zmarszczki, nadając cerze świeży i promienny wygląd. Formuła została wzbogacona o pigmenty odbijające światło, które sprawiają, że skóra wygląda gładko i promiennie, a lekka, kremowa konsystencja łatwo się rozprowadza i zapewnia uczucie nawilżenia.
No w końcu mam odpowiedni dla mnie odcień. Nie za jasny, ani nie za ciemny. Mega robi robotę, a jego aplikacja jest super przyjemna ze względu na aplikator typu Jumbo - spory, mięciutki i wygodny. 

MAX FACTOR False Lash Effect Supreme Recharge - pogrubiający tusz do rzęs z keratyną
(produkt pełnowymiarowy; cena sugerowana: 67,99 zł / 9 ml)
 Dzięki tej innowacyjnej maskarze rzęsy zyskują aż siedmiokrotnie większą objętość, co pozwala uzyskać efekt pełnych i gęstych rzęs, podkreślających spojrzenie. 
Jej sekretem jest unikalna szczoteczka do stylizacji rzęs, która dzięki specjalnie zaprojektowanemu włosiu, precyzyjnie pokrywa każdą rzęsę od nasady aż po końce. Formuła wzbogacona o serum zawierające keratynę nie tylko zapewnia spektakularny efekt makijażu, ale także pozytywnie wpływa na kondycję rzęs. 
Ahhhhh takie cudeńka to ja lubię. Maskara jest świetna. Mało tego - jest innowacyjna, bowiem opakowanie można ponownie napełnić. Proces ten jest niezmiernie łatwy i szybki, zajmuje mniej niż minutę. Wystarczy otworzyć opakowanie, usunąć zużyty wkład oraz szczoteczkę, a następnie umieścić nowe. Dzięki tego typu rozwiązaniom dbamy nie tylko o swój wygląd, ale także o środowisko. 

RIMMEL MULTI TASKER All Day Grip & Breathable - nawilżająca i wygładzająca baza pod makijaż z witaminą C i kwasem hialuronowym 
(produkt pełnowymiarowy; cena sugerowana: 57,99 zł / 24 ml) 
Baza jest wielozadaniowa i oddychająca. Można ją stosować jako nawilżający żel, tudzież właśnie bazę pod makijaż. 

 Zawarte w produkcie kwas hialuronowy i witamina C widocznie wygładzają cerę, jednocześnie zapewniając natychmiastowe nawilżenie. 
Jest to nowość na rynku. Baza bardzo podobna jest do innej, która była w boxie, a której mi dosłownie resztki pozostały. Na weekendy mi wystarczała, ciutkę kryła, nie zapychała. Nigdy podkładu nie aplikowałam. Sama solo mi wystarczała. 
Poprzednik idealnie mi się sprawdził, więc przypuszczam, że również z tą nie będzie problemu. Jestem zaskoczona, że ta obecna w boxie Beauty Land jest przezroczysta. 
 
BELL HYPOALLERGENIC Aura Del Sol Cream Highlighter - hypoalergiczny kremowy rozświetlacz do twarzy
 (produkt pełnowymiarowy; cena sugerowana: 37,99 zł / 3,5 g) 
Jest to kremowy rozświetlacz, który zachwyca swoją wszechstronnością i łatwością aplikacji. 
Jego formuła jest niezwykle lekka, co zapewnia efekt bez uczucia ciężkości na skórze. Charakteryzuje się równomierną pigmentacją, dzięki czemu nie pozostawia plam na policzkach, a miękka, kremowa konsystencja sprawia, że aplikacja jest czystą przyjemnością. 
Tego typu kolorówki mam dość sporo. Ale nie ukrywam, że mnie ten ze względu na swoją formułę aplikacji - kremową - zainteresował i z chęcią go wypróbuję.  

NOWA MARKA: CLARESA Gloss is My Boss - błyszczyk do ust 01 BOSSY
  (produkt pełnowymiarowy; cena sugerowana: 13,99 zł / 5 ml)  
 Ten nawilżający błyszczyk do ust powoduje na ustach intensywny i wyjątkowy połysku. Jest trwały, nie klei się oraz nie spływa z ust. Jego formuła (wegańska) została wzbogacona o hialuronian sodu oraz olej sojowy i z krokosza barwierskiego. Składniki te działają nawilżająco, wygładzająco i zmiękczająco. Dodatkowym atutem jest zapach ... cappuccino. 
Odpowiednio nawilża, co dla mnie w tego typu mazidłach do ust jest mega ważne. I dobrze gościć kogoś nowego. Plus elegancko, jednocześnie skromnie wygląda. 
 
UWAGA: Z kodem PUREBEAUTY otrzymujesz -30% na zakupy z kategorii makijaż w sklepie claresa.pl. 
Kod ważny jest do 31.07.2025.
*Promocje nie łączą się. Kupon nie działa na produkty w promocji oraz zestawy.
 
ZIAJA Witamina C.B - witaminowy tonik do twarzy przed makijażem i po makijażu 
   (produkt pełnowymiarowy; cena sugerowana: 12,85 zł / 190 ml) 
Przeznaczony jest do każdego rodzaju cery. Jego zadaniem jest skuteczne tonizowanie skóry esencją aktywnych witamin - głównie C i B3 (niacynamid) oraz B5, B6 i E o energetyzującym działaniu. Idealnie przygotowuje skórę do aplikacji kremu lub podkładu. Pomaga w równomiernym rozprowadzeniu i nakładaniu preparatów pielęgnacyjno-upiększających oraz przy blendowaniu gęstszych, kryjących fluidów. 
 
Wreszcie! Tego mi brakowało. Wszystkie toniki zużyłam i zamiast sobie kupić, to się wieczorami wściekam, że znowu zapomniałam. Ziajkę lubię, tu na plus, że w składzie jest m.in. witamina C i różne z B. Jestem jak najbardziej na tak. 
 
NOWA MARKA: HELLO!RITUALS - ujędrniający balsam na piersi 
    (produkt pełnowymiarowy; cena sugerowana: 12,99 zł / 200 ml) 
 Jak sama nazwa wskazuje jest to ujędrniający balsam do codziennego rytuału celebracji kobiecości.

"Odkręć słoiczek i przenieś się w relaksujący świat doznań, dbając oswój biust każdego dnia. Zamknij oczy. poczuj jak balsam rozpieszcza skórę i zmysły. Wyprostuj plecy, pierś do przodu i pamiętaj, jesteś piękna". 
Bardzo fajny opis produktu. Cieszę się, że Pure Beauty powiększa grono firm w swoim zasobie. Krem przepięknie pachnie. Będę używać. Do wyboru był losowo jeszcze ujędrniający balsam do ciała. 
 
UWAGA:  otrzymujecie - 20% z kodem BEAUTYBOX w sklepie. 
 
NOWA MARKA: FORGET ME NOT HOLIDAYS IN BALI - eliksir do kąpieli i pod prysznic
    (produkt pełnowymiarowy; cena sugerowana: 19,99 zł / 400 ml) 
Skład to 95% natury. Jest to perfumowany eliksir do kąpieli i pod prysznic o właściwościach wygładzających i cudownych nutach zapachowych. 
 
Bardzo mi do gustu przypadł, dlatego już wkrótce nieco więcej Wam o nim opowiem.  
 
Motto: 
"To właśnie Twoja chwila relaksu. Teraz Ty jesteś najważniejsza. Oddaj się wspomnieniom i marzeniom... Ciesz się pięknym zapachem i dbaj o siebie".  
 
Baaaaaardzo ładnie pachnie. Więcej o nim wspomnę w osobnym wpisie. Tym bardziej, że jest to nowy towarzysz w boxie PurecBeauty.  
 
SYLVECO - peeling do twarzy papaina i bromelaina 
     (produkt pełnowymiarowy; cena sugerowana: 43,99 zł / 75 ml) 
 Jest enzymatyczny. Delikatnie, ale jednocześnie skutecznie usuwa martwy naskórek, wygładza i poprawia strukturę skóry, a także ujednolica koloryt. Posiada wyjątkowo bogatą formułę, która zawiera składniki silnie odżywcze i nawilżające, które pozwalają zachować 100% aktywność enzymów bromelaniny i papainy. Warto dodać, że peeling nie zawiera w składzie wody, dzięki czemu enzymy nie rozłożą się i zachowają swoją aktywność przez cały czas.

Więcej na jego temat napiszę w osobnej recenzji. 
 
MEDISPIRANT - roll-on mineralny 
  (produkt pełnowymiarowy; cena sugerowana: 33,00 zł / 40 ml) 
 Tego typu roll-on to emulsja ochronna na bazie naturalnego, bioaktywnego minerału - ałunu, który wspiera skuteczną ochronę przed poceniem, a przy tym nie narusza naturalnej równowagi skóry. Dodatkowo dzięki jonom srebra preparat działa antybakteryjnie, zabezpieczając przed nieprzyjemnym zapachem potu. Zapewnia świeżość i poczucie komfortu na co dzień. Jest niezwykle delikatny, zawiera naturalny olejek bawełniany, który nie tylko pielęgnuje cienką i wrażliwą skórę pod pachami, ale także chroni przed jej wysuszeniem i podrażnieniem. Posiada przyjemny, subtelny, bawełniany zapach. 

Myślałam, że "kulki" tej firmy są droższe. Dobrze jest mieć ją w domu. Mało tego. Jest to pierwszy dermokosmetyk przeznaczony również dla dzieci powyżej 8 roku życia oraz nastolatków w okresie dojrzewania
 
 DODATKOWY PRODUKT: QF QUALITY FOOD - bubble tea - napój brzoskwiniowy 
   (produkt pełnowymiarowy; cena sugerowana: 7,99 zł / 320 ml) 
Owocowa słodycz + orzeźwiająca świeżość - kolejna propozycja od Quality Food, tym razem z delikatnymi kuleczkami, które pękając w ustach dodają jeszcze bardziej egzotycznego charakteru. Jest to napój na bazie naparu z czarnej herbaty. 
 
Ja za takowymi napojami nie przepadam. Spróbuję, nie mówię nie, ale wiem, kto mi go wypije. Mój synuś. 
 
W pudełku znalazłam również dwie mini próbki doskonale już mi znanych i wielokrotnie na Instagramie wspominanych kosmetyków GARNIER i MIXA
Jak tą edycję oceniam?  
W skali 0 - 10 daje 11. Naprawdę. Oprócz napoju (który, jak już wyżej pisałam, syn mi zakosił i bardzo mu posmakował) wszystko od razu w ruch poszło. Najbardziej to się chyba z toniku cieszę, ponieważ był mi na obecną chwilę wręcz niezbędny. Kiedy przychodzą wysokie temperatury muszę sobie twarz tonizować (w weekendy wręcz nadprogramowo, bez makijażu, co by skóra pooddychała). Zauważyłam, że coraz więcej gości kolorówki, a odchodzimy np. od serów, których z boxów mam już naprawdę za dużo. Co jeszcze mnie cieszy? Pojawiają się nowe marki, które, jak eie okazuje, w swoich ofertach mają godne polecenia kosmetyczne przydasie. 
 
Bardzo fajny ten BEAUTY LAND i na tle innych tutaj wyróżnia go przede wszystkim różnorodność, a to właśnie najbardziej lubię. 
Zachęcam zatem wskoczyć na stronę, najlepiej wykupić sobie subskrypcję i co miesiąc cieszyć się niespodziankami tak, jak ja.  

Brak komentarzy:

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.