Nie oczekiwalam ze nieoczekiwanie bedzie tak jak oczekiwalam ☺☺☺

Po ostatniej recenzji Pudru rozświetlającego Ingrid HD Beauty Innovation pojawiły się pytania:
jak go stosować?

No właśnie...

Powiem Wam szczerze, że sama do końca nie byłam do niego przekonana. Kiedyś uważałam to za zbędną rzecz w mojej kosmetyczce. Ba! Po prostu nie wiedziałam jak go używać, żeby osiągnąć fajny efekt. Więc omijałam go szerokim łukiem. Jednak jak już go mam to musiałam coś z nim zrobić, leżał i się prosił, aby go użyć.

Rozświetlacze do twarzy są zarazem bardzo fajnym kosmetykiem, ale bywają także dość zdradliwe i trzeba uważać, żeby nie przesadzić. Chyba nie chcemy świecić się niczym blask księżyca? Choć akurat on daje nam piękne widoki.

Istotną sprawą jest dobór tego odpowiedniego. Powinien być jaśniejszy od skóry, a zarazem odpowiadać jej tonacji. Niektóre rozświetlacze maja w sobie dość mocno blyszczące drobinki, które od razu rzucają sie w oko. Wybieraj te delikatne.
To wlaśnie one odbijają światło.

Muśnięte na dłoni delikatnie się mieni:



A celem ich jest ukrycie zmęczenia, bądź się nieco "odmłodzić". Wszystko oczywiście z umiarem, bo nie chodzi o to, żeby nawalić na całą twarz, osiągnąć efekt tapety i błyszczeć jak bombka na choince.

Najczęściej aplikuje się na środek czoła i brody, grzbiet nosa, kości policzkowe oraz pod łukiem brwiowym:
(zdjęcie zapożyczone z internetu)



Akurat z nosem uważaj, bo jeśli masz szeroki to lepiej nie nakładać na niego rozświetlacza, bo go tylko poszerzymy i będziesz niezadowolona.
Wszystko zależy od tego jaki masz rodzaj twarzy.

Metodą prób i błedów opracowałam swój sposób używania go.

JAKI?

Ja nakładam go pędzlem, kiedyś kupiłam sobie taki z naturalnego końskiego włosia.

Jeżeli Twoja twarz się błyszczy przypudruj ją lekko i wtedy stosuj rozświetlacz.

Używam na środek czoła, leciutko na nos, brodę oraz kości policzkowe. Jeżeli muśniesz nad górną wargą usta będą wyglądały na nieco pełniejsze i większe. 

Można delikatnie przypudrować również pod brwią, czasami aplikuje się w kącikach oczu (zamiast cienia). Uzyskasz efekt powiększenia oka. Ja akurat tej opcji nie stosuje, bo oczy mam wystarczająco duże.

Najlepszym testem jest nadchodzący już coraz bliżej Sylwester. Wówczas możemy nałożyć też odrobine na dekold, chociaż ja tego nie praktykuję.

Macie jakieś fajne wskazówki? Chętnie je poznam i wdrożę w życie, dopiero się uczę go nakładać, więc wszelkie sugestie będą mile widziane ☺

21 komentarzy:

  1. Nie znam się, bo dla mnie to również obca rzecz, nie stosuje rozświetlaczy, bronzerów, tego całego konturowania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak naprawdę wszystko zależy od kształtu twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo przydatny post jak dla mnie, szczerze powiem że jeszcze nigdy nie używałam rozświetlacza, chętnie w niedługim czasie rozpoczne przygodę z tym kosmetykiem.
    Buziaki Kochana.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja stosuję jedynie na miejscach powyżej kości policzkowych :) staram się nie przesadzać, aby nie błyszczeć jak miliony monet :D
    pozdrawiam
    http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy post :) Ja nakładam tylko na kości policzkowe.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno trzeba bardzo uważać przy stosowaniu rozświetlacza, żeby nie wyglądać jak karykatura samej siebie. Ale uważam, że warto nauczyć się go stosować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super instrukcja, ja uwielbiam rozświetlacz na kościach policzkowych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja używam tylko powyżej kości policzkowej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne wskazówki na pewno nieraz z nich skorzystam. :))

    Obserwuję!
    xxveronica.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Bawiłam się kiedyś rozświetlaczem i w sumie jedyne miejsce gdzie dobrze on u mnie wygląda, to pod łukiem brwiowym :) Chyba coś dalej robię nie tak, ale cóż, będę próbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z całego serduszka dziękuję Bogu za to że trafiłam na twojego bloga. A po drugie ciesze się jak dziecko,że napisałaś taki post. Cały czas szukałam a ty to tak świetnie napisałaś. Pozdrawiam i zapraszam do mnie
    http://malgosianablogu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna wskazówka :* Uwielbiam rozświetlacze

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię rozświetlacze :) Twoje rady są naprawdę cenne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja dopiero przymierzam się do zakupu pierwszego rozświetlacza :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam nic z tej firmy, ale ładnie wygląda. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam rozświetlacze w każdej postaci. Dzień bez glow - dzień stracony. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję chociaż to moja pierwsza przygoda z rozświetlaczem wówczas była :)

      Usuń
  18. Dobry poradnik:) Można i postawić na pomoc medycyny estetycznej jeżeli chodzi o modelowanie twarzy. Poczytajcie sobie też na https://evospa.pl/co-to-jest-medycyna-estetyczna o medycynie estetycznej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.