7/13/2017 07:58:00 AM
HYPOalergiczny zestaw by MArcelina Zawadzka - BELL HYPOALLERGENIC - istne szaleństwo kolorów !
Ostatnio wspominałam Wam o kosmetykach Bell z linii SECRETALE - tutaj
A dzisiaj powracam do Was z tą marką, ale tym razem z linią HYPOALLERGENIC.
Przesyłka dotarła w pięknej, czarnej kasetce, a w środku znalazłam same, kolorowe dobrocie przeznaczone do ust:
Jest o pierwsza kolekcja współtworzona z ambasadorką marki, Marceliną Zawadzką, czyli hypoalergiczne, płynne, matowe pomadki do ust w intensywnych kolorach,
inspirowanych energią miast wybranych przez nią samą.
MAT LUQUID LIPSTICK BY MARCELINA
MAT LUQUID LIPSTICK BY MARCELINA
Kolekcja jest przepiękna, myślę, że każda z nas znalazłaby coś dla siebie.
Jak wspomniałam wyżej, harmonijna paleta odcieni inspirowana jest ważnymi dla ambasadorki miastami
na całym świecie. Naturalne piękno ust podkreślają zarówno subtelne, jak i bardzo
odważne kolory w matowym wydaniu.
Te nowości wprowadzają do portfolio marki
udoskonaloną formułę płynnych pomadek:
intensywne krycie i długotrwały
efekt połączono z aksamitnie kremową aplikacją.
CEL: Wygładzone i miękkie usta, pełne intensywnego, matowego
koloru przez cały dzień bez uczucia przesuszenia.
Dlaczego akurat te miasta?
01 FLORENCE: Zwiewna
sukienka w kwiaty, delikatne sandałki i subtelny makijaż – oczywiście z
dziewczęcym różem na ustach. Jesteśmy w stolicy Toskanii! Florencja to od
zawsze miasto artystów. Na każdym kroku można natknąć się na jakiś zabytek lub
galerię sztuki. Jednak to nie wszystko. Zaraz za obrzeżami miasta zachwycają
piękne toskańskie krajobrazy – wiosna nigdzie nie jest tak piękna.
02 WARSAW: Miasto,
w którym mieszkam i pracuję. Na co dzień wybieram kolor najbliższy naturalnemu
odcieniowi moich ust. Warszawa to miasto, w którym czuję się już jak w domu.
Znam wiele ukrytych zakamarków i nieturystycznych miejsc, w których czuć jej
prawdziwą duszę. Poranna kawa nigdzie nie smakuje tak dobrze jak w lokalnej
małej kawiarni!
03 LAS VEGAS: Okulary
przeciwsłoneczne i mocny kolor na ustach – tak wyglądają dziewczyny z Las
Vegas! Las Vegas nazywane jest światową stolicą rozrywki – nie bez powodu!
Kasyna, luksusowe hotele i nocne życie budują niepowtarzalny klimat tego
miasta. Dla mnie liczą się także pustynne krajobrazy stanu Nevada – polecam
każdemu road trip wynajętym samochodem po tych okolicach.
04 SAN FRANCISCO: Odcień
odważny i wyrazisty. Dokładnie taki, jak San Francisco! Kocham to miasto, bo
jest synonimem braku ograniczeń i wolności wyrażania siebie. Podczas pobytu w
San Francisco poznałam niesamowitych ludzi – każdy z nich miał niesamowicie
oryginalną osobowość.
05 BERLIN: Nieoczywisty
odcień na ustach to idealny dodatek do oryginalnej stylizacji na spacer po
Berlinie. Miasto, które ciągle się zmienia – kreatywność ludzi czuć i widać tu
na każdym kroku. Nigdzie nie znalazłam tak oryginalnych miejsc, jak właśnie w
Berlinie. Małe knajpki, galerie, sklepy vintage – na każdym roku można napotkać
prawdziwe perełki!
06 SYDNEY: Na
australijską plażę wybrałabym delikatny odcień nude, idealnie współgrający z
opalenizną. Podczas pobytu w Sydney pokochałam surfing! To miasto zachwyciło
mnie atmosferą i krajobrazami, ale to właśnie możliwość wcielenia się w
prawdziwą surferkę spodobała mi się najbardziej.
101 SOPOT: Dziewczęcy,
nieco cukierkowy odcień to świetny wybór na imprezę na plaży! Marcelina
Zawadzka: "Trójmiasto odwiedzam bardzo często, ale największą słabość mam
do Sopotu. Imprezowy klimat miasta wciąga mnie za każdym razem tak samo. Wciąż
nie umiem się zdecydować, czy wolę zachód, czy wschód słońca nad polskim
morzem."
102 LONDON: "To
miasto, które ciągle się zmienia – kreatywność ludzi czuć i widać tu na każdym
kroku. Nigdzie nie znalazłam tak oryginalnych miejsc, jak właśnie w Londynie.
Małe knajpki, galerie, sklepy vintage – na każdym roku można napotkać prawdziwe
perełki!" - Marcelina Zawadzka.
103 PARIS Tajemnica
stylu Paryżanek? Klasyczne fasony ubrań, stonowane kolory i… czerwone usta!Marcelina
Zawadzka: "Dokładnie taki odcień wybrałabym na romantyczny spacer
paryskimi uliczkami. Stolica Francji to nie tylko niepowtarzalna architektura,
ale też… piękne kobiety, które wiedzą, jak nadać szyku każdej stylizacji."
Opisy każdej z nich znamy. A jak jest z jakością pomadek BELL?
Aplikacja jst prosta w sobie. Kryje ładnie, jednak dość ciężko się zmywa. Wiadomo, że podczas spożywania posiłków kolor zostaje na szklance, w rezultacie znika też nam z ust. Jednak można pomalować raz jeszcze. Ale cieszę się, że nie wysusza ust. Dla mnie jest to istatna rzecz. Co do kolorów już chyba nie muszę nic mówić. Od nude po soczystą czerwień - idalne na każdą okazję zarówno w dzień, jak i na wieczór. Wybór zależy tylko i wyłącznie od nas.
LONG WEAR LIPPNCIL BY MARCELINA
Akurat ja nie używałam do tej pory nigdy konturówek, ale myślę, że to już odpowiedni moment, aby rozpocząć przygodę i upiększyć usta. Z taką kolekcją tylko korzystać!
Kolory są przepiękne. Intnsywne. Świetnie podkreślą i dopełnią makijaż ust.
Ponadto, żeby było mało, do kompletu w kasetce znalazłam 4 konturówki.
Są one oczywiście hypoalergiczne. Dzięki nim otrzymamy precyzyjny kontur oraz trwały makijaż ust. Konturówka jest miękka, co ułatwia nam rozprowadzanie jej po ustach. Dodatkowo nie rozmazuje się ani nie wysusza. W zestawie mamy następujące odcienie:
Ja jstem posiadaczką pirwszych czterech kolorów, a więęc Florence, Warsaw, Las Vegas oraz San Francisco.
Akurat ja nie używałam do tej pory nigdy konturówek, ale myślę, że to już odpowiedni moment, aby rozpocząć przygodę i upiększyć usta. Z taką kolekcją tylko korzystać!
Kolory są przepiękne. Intnsywne. Świetnie podkreślą i dopełnią makijaż ust.
Nie mam jeszcze swojego faworyta, jeżeli chodzi o dany kolor. Ogólnie na co dzień jestem nudziak. Ale chciałabym się przełamać i stosować również te mocniejsze kolory!
Tymczasem ja pozostawiam Was w świecie kolorowym i idę próbować, próbować, próbować... bo praktyka w doskonałym makijażu z czasem może uczyni ze mnie mistrza!
Tymczasem ja pozostawiam Was w świecie kolorowym i idę próbować, próbować, próbować... bo praktyka w doskonałym makijażu z czasem może uczyni ze mnie mistrza!
Linię HYPOALLERGENIC znajdziecie bezpośrednio: tutaj
Kolorki rzeczywiście robią szał :) wszystkie są mega wyraziste, a najbardziej podoba mi się to, że zasychają :)
OdpowiedzUsuńpomdki są mega trwałe - przy robieniu recenzji miałąm trudności z ich starciem ;)
OdpowiedzUsuńWOW ile skarbów <3 Ale sydney wydaje mi się najbardziej odpowiedni dla mnie :D
OdpowiedzUsuńTe szminki to mnie tak kuszooooooo !
OdpowiedzUsuńSzalenstwo kolorow! Podobno sa bardzo trwale
OdpowiedzUsuńbłyszczyki sa piękne, zazdroszczę testowana
OdpowiedzUsuńPomadki są rewelacyjne. Kolory bardzo mi soe podobają
OdpowiedzUsuńO kurde ile szminek dostalas!
OdpowiedzUsuńJa je bardzo lubię- mam 5 z tej serii :D
Przepiękne kolory!
OdpowiedzUsuńCudowna paczuszka, odcienie mnie urzekły :) bardzo lubię kosmetyki bell :)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią wypróbuje Seville i Sydney, bo przecudne kolorki:) Co do kredek do ust, to nie używam:) Ale za to kochana ty to masz teraz zapas;)) Tylko na randki z mężem śmigać i się całować, hehe;*
OdpowiedzUsuńAch... są tak piękne, że ciężko zawiesić oko na jednym kolorze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te podmadki są świetne !!!
OdpowiedzUsuńLubię te pomadki, chociaż teraz praktycznie się nie maluje :/ c
OdpowiedzUsuńZwariowałabym mając tyle kolorów! Zmieniłabym odcienie kilka razy dziennie :P
OdpowiedzUsuń