Przyznam się szczerze, że ilość kosmetyków męskich w naszej łazience mogę zliczyć na palcach jednej dłoni. Gdybym co rusz nie podsuwała ich pod nos, to mój facet byłby ograniczony do kremu do golenia, żelu pod prysznic i perfum.
Tym razem wyskoczyłam z nowością od Dermika. Jest to multikosmetyk dla wymagających, czyli akurat dla naszych współczesnych mężczyzn. Myślę, że hasło minimum wysiłku dla maksymalnych efektów świetnie odzwierciedla właśnie ten kosmetyk, o którym będzie dzisiaj mowa.
A jest to żel, peeling i maska mentolowa w jednym.
Dermika - 3w1 POWERSTARTER
Jeżeli tradycyjna pielęgnacja jest dla Twojego mężczyzny mało męska, a lubi on skuteczne, ale proste w życiu rozwiązania, to pobudź go właśnie nową linią Dermika 100% for Men POWERSTARTER!
Przeznaczony jest dla cery normalnej, tłustej / mieszanej, niedoskonałej, pozbawionej energii wraz ze zmarszczkami.
Główne składniki aktywne to:
ENERGY BOOSTER – źródło pobudzającej tauryny zaczerpniętej z morza. Stymuluje pracę mitochondriów – akumulatorów komórek skóry, zaopatrując je w energię. Poprawia kondycję i nawilżenie, redukuje oznaki zmęczenia i zmarszczki.
CALMINATOR – pozyskany z mięty pieprzowej. Ogranicza objawy podrażnienia, łagodzi pieczenie po goleniu, odświeża i zmiękcza skórę.
MOCNY MENTOL – pobudza i chłodzi,
PYŁ WULKANICZNY Z TURCJI – niezrównany w oczyszczaniu i wygładzaniu skóry.
Aqua, Kaolin, Glycerin, Bentonite, Perlite, Lactic Acid, Salicylic Acid, Sodium Carrageenan, Jania Rubens Extract, Ethylhexylglycerin, Palmitic Acid, Stearic Acid, Sodium Laureth Sulfate, Menthol, Dimethicone, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Propylparaben, Parfum, Limonene, Linalool, Alpha Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, CI 42090
Produkt otrzymujemy w tubce zamykane na "klik" w ilości 100 ml.
Konsystencja jest odpowiednia, gęsta jak na tego typu kosmetyki przystało, w kolorze miętowym, przypominająca peeling z małymi drobinkami. Zapach męski, lekko miętowy, bardzo przyjemny dla nosa.
Genialnym rozwiązaniem jest to, że można go stosować na trzy sposoby:
1. Jako żel oczyszczający.
Zwilż skórę twarzy. Na wilgotną dłoń wyciśnij niewielką ilość produktu (wielkości ziarnka grochu) i delikatnie rozprowadź po skórze twarzy. Spłucz dużą ilością wody.
2. Jako peeling.
Zwilż skórę twarzy. Na mokre dłonie wyciśnij większą ilość produktu i rozcieraj na twarzy kolistymi ruchami przez 2-3 minuty. Zwróć szczególną uwagę na czoło i okolice nosa. Jeśli peeling stanie się zbyt szorstki, ponownie zwilż dłonie wodą.
3. Jako maskę.
Nałóż cienką warstwę produktu na umytą i zwilżoną twarz. Po kilku minutach zmyj wodą. Jeśli uczucie chłodzenia będzie zbyt intensywne, skróć czas stosowania.
Tuż po nałożeniu konsystencja jest gładka.
Jestem zaskoczona faktem, w jak szybkim tempie zastyga. Dobrze wiemy, że mężczyźni w tej kwestii są mało cierpliwi. Tutaj liczy się czas. Bo "ileż można siedzieć w łazience" - tak tak, tak właśnie usłyszałam. Po nałożeniu, jeszcze przez kilka minut straszył resztę domowników swoim wyglądem niczym popękanej skóry.
Zastosował wszystkie trzy opcje.
Jako żel mu nie odpowiadało ze względu na zawarte w nim drobinki. Taką formę oczyszczania skóry twarzy woli w tradycyjnej, żelowej, gładkiej, przezroczystej konsystencji. Zaś jako peeling sprawdził się świetnie. Tutaj stwierdził, że te drobinki mogłyby być nieco większe, aby odpowiednio pozbyć się martwego naskórka. Kosmetyk szybko zastyga, ale wystarczy zwilżyć dłonie i nadal rozcierać po twarzy. Nakładając jako maskę również mu się podobało, ale w tej sytuacji należy użyć nieco mniejszą ilość, omijając okolice oczu, ponieważ mięta bardzo szczypie powodując łzawienie. I ta ostatnia opcja mu się najbardziej podobała.
100% mężczyzn potwierdziło efekty. A jak jest u nas? Faktycznie skóra jest BARDZO wygładzona. Zapach mięty dodaje mocy i czuć przyjemne ochłodzenie z orzeźwieniem. Co do zaskórników to trzeba się trochę "namachać", chociaż nie do końca jest możliwość całkowitego ich pozbycia się.
Szczerze? Przyznam Wam się bez bicia, że akurat tego kosmetyku mu zazdroszczę! Naprawdę. Najbardziej podoba mi się właśnie rozwiązanie różnorodnego zastosowania. Nie trzeba mieć na półce trzech kosmetyków, które zajmują miejsce. Wystarczy jeden, który spełnia kilka funkcji w zależności od tego, na co mamy ochotę.
to jest idealny kosmetyk dla mojego chłopaka, on uwielbia takie peelingująco myjące pasty a ja stosowałabym ją jak maseczkę
OdpowiedzUsuńI nawet tak meskiego zapachu nie czuc. Nie jest toporny. Drobinki fajne. Jako maska super sie sprawdza :)
UsuńBardzo fajny produkt. Dla faceta jeden produkt, który spełnia 3 funkcje to wybawienie.
OdpowiedzUsuńNo tak chociaz oni to oporni sa do kosmetykow ;)
Usuń
OdpowiedzUsuńlovely post dear! :)
Kisses...
Kupiłabym Maćkowi ale wiem, że nie będzie tego używać... Jak ja nie przyjdę i nie zadziałam z jego twarzą to sam nic nie zrobi a kosmetyk bardzo ciekawie się prezentuje i znając Dermikę wiem, że to dobry produkt.
OdpowiedzUsuńMoj poczatkowo sceptycznie podchodzil i sie smial. A mowie sprobuj zesz no! I udalo sie.
UsuńMój J. raczej nie skorzystal by z tych produktów choć zapowiadaja sie ciekawie
OdpowiedzUsuńNo wlasnie kwestia facetow - z nimi roznie bywa ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńJa lubię produkty tej firmy :)
OdpowiedzUsuńSzczerze? jestem zaskoczona - nie wiedziałam że Dermika ma produkty dla mężczyzn.
OdpowiedzUsuńNo to juz wiesz tak, jak i ja ;)
UsuńMój mężczyzna tylko raz dał się namówić na domowe SPA. Od tamtego czasu nie godzi się na takie zabiegi - pewnie boi się, że ktoś go przyłapie z maseczką na twarzy :D
OdpowiedzUsuńKosmetyk bardzo ciekawy - sama chętnie bym po niego sięgnęła :)
Myslisz, ze u mnie jest inaczej? "Weź Ewka siara" - takie teksty byly. Ale sprobowal. I bede go dalej namawiac
UsuńMyślę, że dla mężczyzny taki wielofunkcyjny produkt może okazać się ideałem;>
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie takie 3 w 1 i sama z chęcią bym wypróbowała. Jesli chodzi o używanie go przez mego faceta to jest to raczej wątpliwe;p
OdpowiedzUsuńOj moze jednak? Moj tez opór stawial 😂
UsuńMyślę, że mojemu chłopakowi przypadłyby te kosmetyki do gustu. Lubi produkty 3w1.Wtedy pielęgnacja zajmuje mniej czasu :)
OdpowiedzUsuńZachęcający kosmetyk! :) Mój jest tak oporny na wszelaką pielęgnację i kosmetyki, że wątpię, iż uda mi się go namówić. Ale kupiłabym z chęcią dla własnego przetestowania i wzbudzenia w nim ciekawości. :)
OdpowiedzUsuńI ja tak wlasnie zrobilam. Jako maseczka bomba! Sama sobie robilam. Tylko mieta troche szczypie w oczy
UsuńMój mąż raczej nie użyłby tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze genialne zdjęcia ! A co do kosmetyków muszę powiedzieć, że z mego babskiego punktu widzenia wydają się być naprawdę fajne xd
OdpowiedzUsuńSama chętnie używałabym tego produktu :D
OdpowiedzUsuńSzkoda że mój na takie cuda się nie daje namówić. Opcja 3w1 naprawdę kusi.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki produkt3w1 i chętnie kupiła bym go dla męża ale podejrzewam że nie namówiła b go na stosowanie
OdpowiedzUsuńU mnie mogłaby się nie sprawdzić. Mam cerę suchą.
OdpowiedzUsuńOj ciężko jest nakłonić mężczyzn do używania takich produktów :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że to 3 w 1 bo nakłonienie faceta do użycia 3 kosmetyków to chyba graniczy z cudem :P
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że mają kosmetyki przeznaczone dla mężczyzn, muszę powiedzieć mojemu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt, tylko jeszcze gdyby mój facet chciał takiego czegoś używać to by było spoko... ;d
OdpowiedzUsuńWidzę, że przemysł kosmetyków dla mężczyzn również się rozwija:) Fajnie, że znane nam kobietom marki, myślą także o naszych drugich połówkach! Mój niezbyt przepadam za czymkolwiek, poza właśnie perfum i ewentualnie wodą po goleniu. Namawiam go czasami na oczyszczanie twarzy, a taki super produkt o działaniu 3w1 byłby do tego idealny!
OdpowiedzUsuńW sumie to jestem ciekawa czy mój mąż chciałby korzystać z takiego kosmetyku. Muszę to zapytac
OdpowiedzUsuń;
OdpowiedzUsuńJest teraz wiele kosmetyków dla mężczyzn do wyboru. Czy to do golenia, czy do pielęgnacji. Panowie też mają różne typy skóry i takie trzeba odpowiednio dobierać. Super, że nasi mężczyźni coraz częściej sięgają po różne kosmetyki.
OdpowiedzUsuń