Nie raz miałam, mam i będę miała problemy skórne, dlatego bacznie przyglądam się temu, co kupuję i jaki jest skład kosmetyku.

Nasz starszy syn nie ma tych problemów, zaś Oluś w różnoraki sposób na wszystko reaguje. Nie sądziłam, że będą mu doskwierać np. upały. Nie jest on domatorem, uwielbia przebywać na zewnątrz. Gdyby mógł, to by w ogóle do domu nie wracał, bo po co jeść, spać, odpoczywać, kiedy tyle wrażeń na niego czeka??

Jest wrażliwcem, dlatego też postanowiłam sięgnąć po kosmetyki marki MUSTELA® BÉBÉ ENFANT. Jego skóra nie tylko jest sucha, ale i skłonna do podrażnień i zaczerwienień, które spowodowane są zarówno wysokimi temperaturami na zewnątrz, jak również różnymi detergentami (np. chlor w basenie). Najbardziej widoczne miejsca to nogi oraz ramiona. 

Kosmetyki Mustela przeznaczone są już od 1 dnia narodzin, dlatego też odważniej po nie sięgnęłam. Czy okazały się skuteczne? Zapraszam Was do dość treściwego wpisu, ale myślę, że godnego uwagi.

Pielęgnację rozpoczęliśmy od kąpieli, a tu do dyspozycji stoi nam łagodzący żel do mycia ciała/włosów oraz olejek.


Zacznijmy może od żelu.



Zawiera opatentowane, naturalne składniki:
- Avocado Perseose®: chroni barierę skórną, nawilża i zachowuje zasoby komórek macierzystych naskórka,
- Schizandra: łagodzi i pomaga zmniejszyć objawy nadwrażliwości skóry.

Pozostały skład:
AQUA /WATER/EAU, DICAPRYLYL CARBONATE, TRIISOSTEARIN, SODIUM ACRYLATES COPOLYMER, 1,2-HEXANEDIOL, GLYCERYL CAPRYLATE, LECITHIN, LAURYL GLUCOSIDE, POLYGLYCERYL-2
DIPOLYHYDROXYSTEARATE, GLYCERIN, TOCOPHEROL, CITRIC ACID, MALTODEXTRIN*, SACCHARIDE HYDROLYSATE*, PERSEA GRATISSIMA (AVOCADO) FRUIT EXTRACT.

Żel ten ma delikatnie, ale skutecznie oczyszczać skórę dziecka, niwelując uczucie suchości. Łagodzi również lekkie zaczerwienienia, uczucie mrowienia i napięcia skóry bardzo wrażliwej, które spowodowane mogą być kąpielą w twardej wodzie.

Produkt otrzymujemy w smukłej buteleczce wyposażonej w pompkę, która zabezpieczona jest stoperkiem.


Nigdy ich nie wyrzucajcie. Jest to bardzo przydatna rzecz zwłaszcza w podróży. Daje nam gwarancję, że pompka jest zablokowana, a zawartość nam się nie wyleje.
Szata graficzna jest kolorowa. Na pierwszy rzut oka widać, że to produkt dla dzieci.


Szkoda, że cała treść jest w języku angielskim i francuskim. Na szczęście z tyłu buteleczki jest także etykieta w naszym ojczystym języku.


Ilość, czyli 300 ml jest doskonała. Żel jest przezroczysty, konsystencja lekko lejąca się, ale doskonale się pieni. Bardzo wydajny kosmetyk. Mała ilość wystarczy, aby doskonale oczyścić ciało. Skóra jest miękka i delikatna. Nie podrażnia oczu. Oczywiście jest bezzapachowy.

Jeszcze lepszy efekt uzyskamy stosując olejek do kąpieli przeznaczony dla niemowląt oraz dzieci o skórze suchej i delikatnej.


Stworzony został na bazie nowej receptury.
Tak, jak powyżej, chroniony jest patentem i zawiera następujący kompleks odżywczy:
- Avocado Perseose®, który w tej sytuacji pomaga w odbudowie i ochronie warstwy hydrolipidowej skóry,
- gliceryna pochodzenia roślinnego: nawilża i chroni skórę przed utratą wody,
- łagodne substancje powierzchniowo czynne: delikatnie myją zapobiegając wysuszaniu skóry.

Tutaj również mamy smukłą, tym razem przezroczystą buteleczkę na klik, której zawartość to również 300 ml.


Stosować go możemy w dwojaki sposób: bezpośrednio na skórę, bądź 1-2 nakrętki wlać do przygotowanej już do kąpieli wody.

Jak na olejki do kąpieli przystało, po zastosowaniu uzyskujemy świetne nawilżenie. Efektem jest miękka, gładka i wyjątkowo delikatnie pachnąca skóra. Wlewając do wody niestety musimy liczyć się z tym, że olejek powoduje śliskość wanny.  Dlatego ani ja, ani moje dzieci nie za bardzo lubimy kąpiele w tej formie.

Po pluskaniu czas na dodatkową porcję nawilżającego mleczka do ciała.


Składem generalnie nie różni się od żelu. Jest hypoalergiczny. Nie zawiera parabenów, ftalanów, czy fenoksyetanolu.
Zapewnia natychmiastowy i długotrwały efekt nawilżenia skóry.

Łagodzące mleczko nawilżające otrzymujemy w tubie. Do dyspozycji stoi nam bardzo lekka formuła mleczka w ilości 200 ml.


Nie posiada żadnych substancji zapachowych. Efekt gładkiej, miłej w dotyku skóry osiągamy w trybie natychmiastowym, dosłownie tuż po aplikacji. Szybko się wchłania, co dla mnie jest ogromnym plusem. Nie wystąpiły u nas żadne reakcje alergiczne. 

Zaś na twarz stosujemy z tej samej linii łagodzący krem nawilżający.


W małym kartoniku schowana jest skromna tubka.
Najpierw musimy odkleić sreberko, aby móc wydobyć zawartość. Podoba mi się taka opcja, gdyż mam pewność, że nikt go wcześniej nie używał.


Jeżeli chodzi o składniki w nim zawarte, to są one takie same, jak u poprzedników, a więc bezpieczne dla naszych pociech.

Kosmetyk sprawdził się on u nas doskonale już od pierwszego dnia używania. Odpowiednia konsystencja, lekka i przyjemna, daje przyjemną dawkę nawilżenia. Na tym mi zależało, ponieważ oboje nasi chłopcy twarze mają bardzo suche. Szkoda, że to tylko 40 ml. Jest to jeden z lepszych kremów, które miałam okazję używać dla dzieci. Lekkie przebarwienia, które miał młodszy syn na policzkach, zaczęły stopniowo znikać. 


Cieszę się, że na potrzeby suchej, wrażliwej skóry powstała gama kosmetyków Mustela przeznaczonych  już od 1 dnia życia do kąpieli i pielęgnacji. 
Sekret, tkwiący w recepturze zawierającej niezawodny składnik czynny Avocado Perseose® w odpowiedni sposób odżywia skórę, która przecież na codzień narażona jest na wiele negatywnych czynników zewnętrznych. Ponadto kosmetyki te zostały przetestowane pod kontrolą dermatologiczną i pediatryczną, aby zminimalizować ewentualne ryzyko reakcji alergicznych. 

Warto dbać o skórę naszych dzieci, ponieważ jest ona niezwykle delikatna. Ja już to zrobiłam, a Ty? Znasz firmę Mustela? 
A może kosmetyki te goszczą u Ciebie już w domu? 

30 komentarzy:

  1. te kosmetyki sama chętnie bym używała, są idealne do delikatnej, suchej i wrażliwej skóry jak moja

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo musze zajrzeć na stronę sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedługo rodzę, więc na 100% wezmę pod uwagę tę markę :)
    Pozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. KOsmetyki wygladaja bardzo przyjemnie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. dużo o nich słyszałam :) polecę szwagierce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O dziwo nic z Musteli nie mieliśmy, szkoda bo fajnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ten żel i mleczko - tzn mleczka już nie mam bo się skończyło, ale jest to jedyny kosmetyk który poradził sobie ze zmianami skórnymi mojej córki. Nie muszę jej faszerować lekami jak chcieli lekarze. Bardzo lubię ich produkty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę zapamiętać te kosmetyki na przyszłość;>

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam chyba tylko jeden kosmetyk tej marki jak synek był mały. Dość fajnie się sprawdzał. Muszę spojrzeć i przyjrzeć się im dokładniej, moze coś jeszcze wybierzemy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tych produktów marki Mustela nie znam, ale miałam okazje poznać inne. Moja córka się polubiła np z wodą do mycia ciała

    OdpowiedzUsuń
  11. Używałam ich często gdy dzieci były małe, byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tę firmę mam zapisaną na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  13. Great post...
    Have a nice day.

    OdpowiedzUsuń
  14. Niby to kosmetyki dla dzieci, ale ten olejek do kąpieli kusi nawet i mnie, użyłabym z chęcią.

    OdpowiedzUsuń
  15. Na pewno gdy będę miała dzieciaczki to będę używała produktów, które są polecane na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja co prawda nie mam problemu z nadwrażliwą skórą, Ale uwielbiam kosmetyki, które dbają o nią delikatnie:) super zestaw kochana macie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam zbyt dobrze tych kosmetyków, ale wiem, że są doskonałe do delikatnej skóry dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię tę markę kosmetyków. Przepięknie też pachnął te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Znam mustelle ale mialam zwykla linie dla dzieci i niestety byly tym pegi

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam wiele dobrego o tych produktach :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sama jako dorosła osoba lubię czasem skusić się na produkty dla dzieci z racji na delikatne składy. Zaciekawił mnie olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mustela hmm cos mi sie kiedys obilo o uszy

    OdpowiedzUsuń
  23. posiadam w domu serie do skory normalnej i jestesmy mega zadowoleni :D z przyjemnoscia poznalabym takze ten wariant xd

    OdpowiedzUsuń
  24. Znam te kosmetykinale jeszcze żadnego nie miałam. Koniecznie muszę się przekonać jakiej są jakości i czy u nas się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  25. Kosmetyki tej marki świetnie sprawdziły si w przypadku moich dzieci

    OdpowiedzUsuń
  26. Znam te kosmetyki, ale nie stosowałam ich jeszcze u moich dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo ciekawie to zostało opisane.

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem pod wielkim wrażeniem. Świetny artykuł.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.