W tym roku postanowiłam bardziej zadbać o włosy. Jakby nie patrzeć, to m.in. one i cała twarz najszybciej rzucają się w oczy. Do tej pory dbałam o nie z zewnątrz, kupując odpowiednie szampony, odżywki, czy też maski. Tym razem chciałam je wzmocnić też od wewnątrz.


Skusiłam się na pewien dość popularny suplement Hairvity firmy Halier.


 Jeżeli interesuję Cię moja opinia na temat działania tych magicznych kapsułek, to zapraszam Cię do dalszej treści.

W małym, kartonowym opakowaniu (niestety zaginęło mi w akcji) otrzymujemy skromną buteleczkę, którą (tu uwaga!) bez problemu może nawet dziecko otworzyć.


Nie jest to nakrętka typu "push-off", kiedy to trzeba najpierw docisnąć, a następnie przekręcić, aby dostać się do środka. Nasi chłopcy co prawda nie mają dostępu do leków dla dorosłych, ale lepiej "dmuchać na zimne".

Wewnątrz mamy 60 sztuk kapsułek.


Poznajmy może najpierw składniki, świadczące o skuteczności tego preparatu.


Do tych aktywnych należą m.in. :
1. wyciąg ze skrzypu polnego - nadaje połysk, zapobiega wypadaniu, łagodzi łupież, a także opóźnia siwienie,
2. siarka, która odpowiada za prawidłowy przebieg i wydłużenie fazy wzrostu włosów,
3. kwas pantotenowy - dzięki niemu zwiększa się szybkość wzrostu włosów oraz ich grubość,
4. Witaminy:
- A - zapobiega wysuszeniu skóry głowy,
- B2 - zapobiega wypadaniu,
- B3 - wnika w głąb struktury włosa odpowiadając za właściwe ich nawilżenie,
- B12 - pobudza wzrost włosów.

Cały skład:
 Metylosulfonylometan, żelatyna wołowa, kolagen; L-cysteina, glukonian żelaza (II), subst. wypełniająca: maltodekstryna, kwas L-askorbinowy, subst. przeciwzbrylająca: sole magnezowe kwasów tłuszczowych, subst. wypełniająca: celuloza mikrokrystaliczna, ekstrakt ze skrzypu polnego (Equisetum arvense L.) DER 8-10:1 zawartość kwasu krzemowego: 19%, L-leucyna, L-walina, subst. przeciwzbrylająca: dwutlenek krzemu, L-lizyna, amid kwasu nikotynowego, D-pantotenian wapnia, L-metionina, octan retinylu, cyjanokobalamina;), barwnik: dwutlenek tytanu, cholekalcyferol, chlorowodorek pirydoksyny, chlorowodorek tiaminy, ryboflawina, kwas pteroilomonoglutaminowy, barwnik: czerń brylantowa, D-biotyna, barwnik: błękit patentowy, azorubina.

Jak widzicie, kapsułki nie należą do tych najmniejszych.


Są koloru niebieskiego z widocznym logo producenta.


Zawarty w nich między innymi kolagen oraz Amino-Complex™ wspomaga uzyskanie zdrowego i pięknego wyglądu włosów. 
Regularne przyjmowanie kapsułek sprawia, że stają się one elastyczne, mocne, lśniące i pełne życia. Dochodzi do redukcji rozdwojonych końcówek oraz zahamowane zostaje ich wypadanie. Biotyna powoduje wzmożony wzrost włosów. Hairvity radzi sobie również z urazami mechanicznymi włosów (lokówka, farbowanie, rozjaśnianie itp.).

Tak więc wskazania są następujące:
- wypadanie włosów,
- włosy słabe, bez życia,
- włosy zniszczone zabiegami chemicznymi, wysoką temperaturą itp.,
- rozdwojone końcówki.

Kapsułki zażywać należy 2 razy dziennie, po posiłku. Oczywiście nie przekraczamy tej porcji! Zaleca się stosowanie przez min. 3 miesiące.
Kobiety w ciąży, matki karmiące oraz osoby zażywające leki lub chore, przed zażyciem preparatu, powinni skonsultować się z lekarzem.


Moja opinia:
Pierwsze, co mnie odrzuciło tuż po otwarciu buteleczki to zapach, przypominający... hmm chyba karmę dla zwierząt. Czuć to również podczas zażywania. Kiedy połykam, staram się myśleć o niebiańskiej plaży, aby kapsułka szybko powędrowała dalej. Są one dość duże, jednak nie na tyle, aby mieć problem z ich połknięciem.
Jeżeli chodzi o działanie, to akurat ja skupiłam się na czymś innym. Nie zależało mi na zahamowaniu wypadania włosów, ponieważ nie mam w tej kwestii kłopotów. Są one natomiast twarde, oporne do układania, jak grube, ciężkie druty. Mam wrażenie, że żyją własnym biegiem. Nie idzie im po dobroci przemówić.
Kilka razy zapomniałam wziąć kapsułkę, niestety w suplementacji nie jestem systematyczna. Ale efekty po około miesięcznej kuracji w postaci bardziej gładszych, lżejszych, odżywionych i błyszczących włosów naprawdę osiągnęłam. Wreszcie są miękkie. Dzięki temu nie tylko fajnie się rozczesują, ale również dużo wygodniej idzie mi je ułożyć. Jeżeli chodzi o szybszy wzrost, to zostawiam to właściwie pod znakiem zapytania. Dlaczego? Otóż w międzyczasie byłam u fryzjera podciąć końcówki. Także nie wiem, czy urosły, czy też nie. Za to nie odstają mi już tak bardzo pojedyncze, znienawidzone włoski z kucyka, czy też warkocza. Nareszcie!
Ponadto Hairvity świetnie działa również na paznokcie. Są grubsze, mocniejsze i do tego genialnie rosną!

Zamierzam dokupić sobie kolejne opakowanie. Chciałabym się przekonać, czy kuracja ta faktycznie stymuluje wzrost włosów.

Suplementacje nabyć możemy bezpośrednio u producenta oraz w drogerii topestetic.pl pod tym linkiem:
topestetic - Halier Hairvity

Składając zamówienie w drogerii topestetic zyskujecie: 
- darmową dostawę, 
- indywidualne podejście do klienta dzięki profesjonalnej konsultacji kosmetologicznej dostępnej online lub telefonicznie,
- darmowe próbki kosmetyków dobierane zgodnie z opisywanym rodzajem skóry i preferencji klienta,
- prezent do każdego zamówienia. 

Czy warto? Myślę, że wystarczająco Was już przekonałam!


28 komentarzy:

  1. wiele dobrego słyszałam o tabletkach Hairvity, nawet sama myślałam o tym, aby je brać, ale teraz praca mnie tak wykańcza psychicznie, że chyba bym nie miała do tego głowy, ale jeszcze przemyślę i chyba na wypłatę zakupię na próbę :) i sobie przypomnienie w telefonie zrobię :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A powiedzcie mi czy te kapsułki są takie ogromne na jakie wyglądają na zdjęciach???

      Usuń
    2. Droga Lenko no małe nie są
      🙂 z 2 cm długie jak dobrze pamiętam. Osłonkę można otworzyć i zawartość np. rozpuścić na łyżce z wodą/herbatą. Ja tej opcji nie stosowałam. Przełamałam się i łykałam, chociaż czasem miewam przy braniu leków "cofkę". Nic mi się nigdy do przełyku na szczęście nie przykleiło.

      Usuń
    3. Przepraszam, miało być "droga Lanko" nie Lenko 😉

      Usuń
  2. Chyba wszystkie tego typu tabletki mają to siebie, że kiepsko pachną i smakują, ale najważniejsze jest jednak to, że mają działać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. chętnie sięgam po suplementy bo widzę ich realne działanie i dobroczynny wpływ na mój organizm. Biotyna jest bardzo ważna jeśli chcemy cieszyć się pięknymi włosami i paznokciami

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o nich dobre opinie. Co jakiś czas sięgam po suplementy, tych jednak jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o nich wiele dobrego :) Jednak ja rzadko sięgam po jakiekolwiek suplementy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnio o nich czytałam i mam ochotę je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam juz pare razy te tabletki na blogosferze, bardzo ciekawe :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mialam z halier kuracje do wlosoe i powiem ci ze przyniosla fajne efekty. Cena moze nie jest zbyt mala ale za działanie warto zapłacić więcej

    OdpowiedzUsuń
  9. Stosuję suplementy i jestem ciekawa jak te by na mnie zadziałały.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten suplement jest dla mnie nowością. Myślę, że odpowiednio wzmocniłby moje włosy od środka. Chyba zaopatrzę się w te tabletki i wypróbuję osobiście.

    OdpowiedzUsuń
  11. Słyszałam już o nich naprawdę wiele dobrego, lecz ja jakoś nie jestem przekonana do suplementów, po prostu nie jestem w nich systematyczna i również jestem troszkę sceptycznie nastawiona.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja niestety jestem leń jeśli chodzi o suplementy diety - nie potrafię ich przyjmować nawet jak mam ustawione przypomnienie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam je, ale nie dały efektów. Poza tym strasznie bolał mnie po nich brzuch.

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam je i jakiś spektakularnych efektów nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mialam te tabletki i chyba dobrze wspominam jak dobrze pamietam :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Stosowałam wiele suplementów diety na włosy, ale z tymi nie miałam styczności. Myślę, że kiedyś je poznam

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, ze jeszcze karmie syna cycusiem. z checia bym sprobowala. :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam kiedyś tą kurację, dobrze się sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeżeli chodzi o tego typu suplementy to cieszą mnie takie efekty, które uzyskałaś. Ja mogłabym wypróbować na problemy z wypadaniem, bo ostatnio ta kwestia u mnie wygląda dość nieciekawie. Szkoda, że zapach odrzuca, bo aż się odechciewa...no ale dla efektów chyba warto się pomęczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja juz tyle specyfikow zazywalam na wlosy .. Niestety brakuje u mnie systematyczności

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę właśnie jakieś tabletki brać na włosy bo mi wypadają strasznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam ten sklep:) Obsługa na mega wysokim poziomie.
    Nie stosowałam nigdy tych tabletek, po suplementy sięgam zazwyczaj jesienią wtedy mam największy problem z wypadaniem.

    OdpowiedzUsuń
  23. Co do tego rodzaju zakrętek to ja osobiście ich nie lubię, bo ciężko mi się je odkręca. Pewnie zmienię zdanie jak już będę miała dzieci;>

    OdpowiedzUsuń
  24. Właśnie kończę wcześniejszy suplement na włosy, który brałam, więc może teraz spróbuję tych.

    OdpowiedzUsuń
  25. Moje włosy to moja pięta Achillesa- są cienkie i słabe,a na dodatek ostatnio mi wypadają. Muszę zafundować im podcięcie i kuracje.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.