Kwiecień to taki szczególny miesiąc u nas w rodzinie, ponieważ mamy troje solenizantów. Są nimi oczywiście ja, mój tata i mój brat. Dzień po dniu obchodzimy swoje urodziny, zaś mój brat, jako ostatni, pod koniec kwietnia ma imieniny. 

W przypadku mojego Taty, jak co roku zresztą, do tematu wyboru prezentu podchodzę już kilka miesięcy wcześniej. Jak zawsze jest to chyba najcięższy orzech do zgryzienia. Kilka propozycji już mam, jednak perfumy dla niego to taki już must have. Zajrzałam na półkę i większość jego ulubieńców obecnie kończy swoją żywotność. Więc warto byłoby uzupełnić o coś nowego, czego nie miał jeszcze okazji wypróbować.

Postawiłam na klasykę z Oriflame, czyli zapach z męskiej linii Eclat, która jest mi doskonale znana i jestem pewna, że przypadnie mu do gustu. 

Całość schowana jest w eleganckim, kartonowym opakowaniu, gotowa do wręczenia solenizantowi, co nie ukrywam, że robi wrażenie. 


 Musiałam oczywiście otworzyć i sprawdzić, co jest w środku i jak pachnie.     


 W małym, zgrabnym pudełeczku schowane są dwa, najczęściej stosowane przez mojego tatę na co dzień kosmetyki, czyli perfumy oraz dezodorant w kulce


 Eclat Homme Sport to aromatyczno-przyprawowe, lekko cytrusowe perfumy dla mężczyzn idealnie nadające się do codziennego użytku. 


Zawartość znajduje się w przezroczystym, klasycznym, a tym samym eleganckim flakoniku w ilości 75 ml.   


Połączone zostały tutaj dość różne i tym samym też przeciwne sobie nuty, które w całości tworzą naprawdę świetny zapach. Nie przypuszczałam, że takie przyprawy, jak dość popularny tymianek, czy oregano mogą mieć zastosowanie w takiej kategorii. 

 Wszystkie nuty prezentują się następująco: 1. Główne nuty: bergamotka, mandarynka, różowy pieprz, 
2. Środkowe nuty: oregano, tymianek, żywica elemi i biały zamsz, 
3. Nuty bazy: cedr, paczula, fasolka tonka i piżmo. 


Zapach ten pasuje do mężczyzn, charakteryzujących się określeniem „swobodna elegancja”. Harmonia nut drzewnych, pikanterii i delikatnych nut wodnych emanuje energią, a jednocześnie spokojem ducha. Tłumacząc to na luźniejszy język: perfumy przeznaczone są dla aktywnego faceta, lubiącego się zarówno w koszuli z krawatem, jak i w nieco luźniejszym stylu. Tak więc pasuje i do młodego, i do starszego, ale nowoczesnego mężczyzny. Zapach nie jest mocny, jest wręcz słodko-świeży, ale nie duszący, ani przytłaczający. Unosi się dookoła, więc trwałość jest dużo lepsza niż np. moje damskie kupowane z Oriflame. W końcu Eclat zobowiązuje. Cała linia cieszy się chyba największą popularnością, więc i w przypadku Homme Sport trzeba było utrzymać stosowny poziom. 

 Do perfum dołączony został także dezodorant w kulce – również Eclat Homme Sport.


Myślę, że jest to bardzo praktyczne rozwiązanie i idealnie pasuje do zestawu.


 Jest to ten sam rodzaj zapachu. Kulka działa bez zarzutu. Kosmetyk ten już bardziej przypisałabym do kategorii „sport”, czyli dla każdego, aktywnego mężczyzny.

Oba produkty wskoczyły z powrotem do swojego eleganckiego pudełeczka i niebawem powędrują w ręce mojego Taty.


 Czy znacie linię Eclat z Oriflame?  A może znacie Eclat Homme Sport?   

21 komentarzy:

  1. Też bym się nie spodziewała takiego połączenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie fajne, zaskakujące i godne uwagi 😁 mój Tata będzie na bank zadowolony ❤

      Usuń
  2. niestety nie znam, totalna nowość dla mnie, ale godne uwagi ! lubię Oriflame i myślę , że z czasem mojemu zamówie.

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo mój tata też lubi ten wariant zapachowy, zestaw Eclat Homme Sport dostał ode mnie pod choinkę

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie prezentuje się ten zestae , w sam raz na prezent :) Może sprawie taki mojemu tacie .. ?
    Mój mąż jest również z kwietnia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam ten zapach i bardzo spodobał mi się przy pierwszym spotkaniu. Mój mąż już go sobie zamówił tak mu namieszał w głowie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tego zapachu ale chyba by mi się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny zestaw. Myślę, że ten zapach spodobałby się mojemu mężowi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Całkiem fajny zestaw, już bardzo dawno nic nie mialam od Orfilame. Średnio mnie kusi jednak :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny zestaw, nie znałam go wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam damską wersję Eclat. Bardzo mi się podoba. Do tego mam też perfumowany balsam do ciała. Razem tworzą cudowny zestaw.

    OdpowiedzUsuń
  11. ten zestaw podarowalam szwagrowi na gwiazdke i byl zadowolony

    OdpowiedzUsuń
  12. No to sądząc po zapachu i opisie to idealnie będą pasować dla mojego mężczyzny. Lubi być zarówno elegancki, jak i sportowy;) Uwielbiam takie zestawy i gdy kupuje coś dla niego na prezent zdecydowanie wolę zainwestować w taki boks o jednym zapachu:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Opakowanie wygląda fenomenalnie. W sam raz na upominek. Całość jest doskonale skomponowana, widać, ze tworzy całość.Jestem pewna, że Remigiusz będzie zachwycony z takiego duetu. Sprezentuję mu go na urodziny, które ma niebawem.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo podoba mi się ten zapach :D Mojemu mężowi również przypadł do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój partner zamówił sobie ten zapach, ale zupełnie mu nie podpasował. Jednak woli inne nuty zapachowe. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kojarzę linię Eclat z oriflame ale tego zapachu nie kojarzę. Mój mąż naprawdę lubi perfumy ale wszelkie inne kosmetyki, choć męskie po prostu odrzuca :) Jeśli antyperspirant - to tylko w spray'u, kulki u nas całkowicie odpadają.

    OdpowiedzUsuń
  17. świetny zestaw, może sprawię taki narzeczonemu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zestaw bardzo fajny. Jestem tylko ciekawa czy mojemu by się spodobały, bo on jakoś nie przepada za perfumami, które mają kolor zielony.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zestaw świetny, jak go kupiłam dla swojego syna to zużył do końca i był bardzo zadowolony.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zestaw może i ładny - dostałem od przyjaciela na urodziny - ale wykonanie opakowania bardzo średnie, bo wewnątrz jest cienki plastik, w którym spoczywają kosmetyki i w moim egzemplarzu ten element był połamany. Z korka zaczęło schodzić sreberko już przy pierwszym otwarciu, trochę się Oriflame nie popisał. Jeśli chodzi o zapach to trwałość i projekcja nie jest zbyt duża a połączenie zapachowe też dla mnie szału nie robi. Zużyłem go i sam nie kupię ponownie. Lubię Azzaro Chrome i Armani Stronger With You oraz Versace Blue Jeans. Ten ostatni jest mega tani, w drogerii internetowej można go kupić za 50 zł. za 75 ml, czyli to podobna półka cenowa jak zapachy Oriflame, a trwałością bije je na głowę. Zdarza mi się usłyszeć, że pięknie pachną jeszcze po 10h od aplikacji.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.