Wiele razy już się powtarzałam, że przy doborze kosmetyków do włosów uważnie im się przyglądam. Chodzi nie tylko o skład, ale i o przeznaczenie. Każda pora roku ma tu dość duży wpływ. Po zimie włosy mam bardzo wysuszone, łamią się i okropnie wypadają.
Ostatnio w necie zrobiło się dość głośno na temat włoskich produktów IL SALONE MILANO. Podobno marka ta jest wybierana przez najlepszych fryzjerów od niemal 40 lat. W latach 80-tych ubiegłego stulecia zachwycano się ich produktami m.in. we Włoszech. W krótkim czasie zainteresowanie wzrosło na cały świat. Plusa daję również za to, że formuła kosmetyków oparta jest na tradycyjnych recepturach, zawierających wysokiej jakości proteiny pochodzenia naturalnego.
Ostatnio w necie zrobiło się dość głośno na temat włoskich produktów IL SALONE MILANO. Podobno marka ta jest wybierana przez najlepszych fryzjerów od niemal 40 lat. W latach 80-tych ubiegłego stulecia zachwycano się ich produktami m.in. we Włoszech. W krótkim czasie zainteresowanie wzrosło na cały świat. Plusa daję również za to, że formuła kosmetyków oparta jest na tradycyjnych recepturach, zawierających wysokiej jakości proteiny pochodzenia naturalnego.
W czym tkwi sekret produktów tej marki?
Miałam okazję wypróbować dwa z nich: odżywkę oraz olejek do włosów.
Maska do włosów Con Cheratina - Il Salone Milano
Sięgnęłam rzecz jasna najpierw po odżywkę.
Na myśl o olejku stwierdziłam, że poczekam… Przegryzę się z myślą, że mam do czynienia z tłustą konsystencją, po czym przejdę do czynów.., czyli wypróbowania go na własnej skórze. Akurat za takimi produktami nie przepadam. Mam dwa sprawdzone już olejki do włosów i nie zamierzałam poszerzać swojej wiedzy w tym temacie.
Wracając do odżywki… Podobno jest ona legendarna.
Przeznaczona jest do włosów normalnych i suchych.
Zawarta w niej tradycyjna formuła zawierająca proteiny mleka pozwala uzyskać nawilżenie, miękkość i łatwość rozczesywania włosów.
Wracając do odżywki… Podobno jest ona legendarna.
Przeznaczona jest do włosów normalnych i suchych.
Zawarta w niej tradycyjna formuła zawierająca proteiny mleka pozwala uzyskać nawilżenie, miękkość i łatwość rozczesywania włosów.
Zawartość 500 ml mieści się w dość dużej, twardej butelce otwieranej na tzw. „klik”.
Ze względu na ilość sama butelka jest już ciężka. Zdecydowanie lepszą opcją byłaby tutaj pompka. Podobno ma „luksusową konsystencję i zapach” – co do pierwszego to trudno mi się sprecyzować, ponieważ nie do końca wiem, jak wygląda luksusowa konsystencja, natomiast zapach rzeczywiście jest bardzo przyjemny.
Sposób użycia jest standardowy jak na tego typu kosmetyki przystało, a więc niewielką ilość nanosimy na długość i końcówki włosów, następnie należy wmasować, pozostawić na 2 minuty i spłukać.
Sposób użycia jest standardowy jak na tego typu kosmetyki przystało, a więc niewielką ilość nanosimy na długość i końcówki włosów, następnie należy wmasować, pozostawić na 2 minuty i spłukać.
Efekt?
Zauważalny jest właściwie już podczas płukania włosów, które są lżejsze i bardziej miękkie. Wyczuwa się to w dłoniach. Splątane włosy dużo lepiej się rozczesuje, chociaż proces ten mógłby być jeszcze lepszy i łatwiejszy. Aczkolwiek i tak jestem zadowolona. Po wyschnięciu błyszczą, są lekkie. Myślałam, że będą też może bardziej proste, ale tutaj już tego nie uzyskałam. Najważniejsze, że odżywka nie obciąża, co bardzo często mi się zdarzało. A nakładam tylko po długości włosów, nigdy na skalp. Zapach faktycznie jest luksusowy, przypomina wręcz perfumy z wyższej półki. Wydajność – tutaj daję ogromny plus. 500 ml wystarczy mi na bardzo, bardzo długo. Zastanawiam się, czy będę w stanie zużyć ją trzymając się terminu przydatności. A jest opcja zakupu butelki w ilości 1000 ml.
Zauważalny jest właściwie już podczas płukania włosów, które są lżejsze i bardziej miękkie. Wyczuwa się to w dłoniach. Splątane włosy dużo lepiej się rozczesuje, chociaż proces ten mógłby być jeszcze lepszy i łatwiejszy. Aczkolwiek i tak jestem zadowolona. Po wyschnięciu błyszczą, są lekkie. Myślałam, że będą też może bardziej proste, ale tutaj już tego nie uzyskałam. Najważniejsze, że odżywka nie obciąża, co bardzo często mi się zdarzało. A nakładam tylko po długości włosów, nigdy na skalp. Zapach faktycznie jest luksusowy, przypomina wręcz perfumy z wyższej półki. Wydajność – tutaj daję ogromny plus. 500 ml wystarczy mi na bardzo, bardzo długo. Zastanawiam się, czy będę w stanie zużyć ją trzymając się terminu przydatności. A jest opcja zakupu butelki w ilości 1000 ml.
Regenerujący olejek do włosów Con Cheratina - Il Salone Milano
Kosmetyk otrzymujemy w plastikowej, przezroczystej buteleczce z pompką w ilości 100 ml.
W przypadku tego typu produktów, oleistych i tłustych, innej opcji sobie po prostu nie wyobrażam. Musi być pompka, inaczej po nie nie sięgnę. Tutaj wszystko sprawnie działa i dozuje odpowiednią ilość.
Wizualnie wygląda bardzo przyjemnie. Nieprzesadnie i elegancko. Zapach – zakochałam się w nim. Tutaj czuję LUKSUS. Jak bym wyszła z profesjonalnego salonu fryzjerskiego.
Efekt?
Po pierwsze ZASTOSOWANIE. A są tutaj 3 opcje:
1. wmasowanie produktu przed umyciem we włosy na kilka minut i spłukanie – dzięki tej czynności ma nam zapewnić zmiękczenie,
2. nałożenie olejku na całą długość i końcówki przed ich stylizacją, aby w ten sposób uchronić nie tylko przed wysoką temperaturą spowodowaną suszarką / prostownicą, ale również przed elektryzowaniem się. Efektem ma być blask,
3. wmasowanie olejku na całą długość i pozostawienie ich na całą noc w celu ich wzmocnienia.
1. wmasowanie produktu przed umyciem we włosy na kilka minut i spłukanie – dzięki tej czynności ma nam zapewnić zmiękczenie,
2. nałożenie olejku na całą długość i końcówki przed ich stylizacją, aby w ten sposób uchronić nie tylko przed wysoką temperaturą spowodowaną suszarką / prostownicą, ale również przed elektryzowaniem się. Efektem ma być blask,
3. wmasowanie olejku na całą długość i pozostawienie ich na całą noc w celu ich wzmocnienia.
Najbardziej do gustu przypadła mi oczywiście opcja nr 1. Aczkolwiek nie
zawsze mam na to czas, to jednak w kwestii tego olejku przełamałam swoją
rutynę. I to była bardzo dobra decyzja, ponieważ efekt jest
fenomenalny. Włosy bardzo fajnie się rozczesują, są miękkie i
błyszczące. Taką kurację serwuję sobie 2 x w tygodniu i mi w zupełności
wystarcza. I jestem zaskoczona wydajnością. Włosy mam dość długie, a tu
mi ponad połowa butelki została.
Także po raz kolejny bardzo miło się zaskoczyłam i jestem zadowolona.
Produkty dostępne są w sieciach drogerii: Hebe, Rossmann, SuperPharm i Carrefour.
Wiem, że są różne opinie o tych kosmetykach ale akurat mi Il Salone Milano się sprawdziło i moje włosy polubiły produkty tej marki.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten olejek :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten pakiet i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńMarkę poznałam za sprawą szamponu i balsamu do włosów. Pokochałam ten duet od razu :) Z chęcią poznam pozostałe produkty.
OdpowiedzUsuńZnam te kosmetyki i bardzo je lubię, chociaż od pewnego czasu bardzo mocno wyczuwam w tym olejku alkohol, który niestety wysusza moje włosy więc odstawiłam go.
OdpowiedzUsuńten olejek to jest sztos ! no uwielbiam go. teraz sobie zaczęłam drugie opakowanie, bo ja używam razem z córka :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki wydaja się bardzo interesujące <3 Osobiście bardzo lubie dopieszczać moje włoski :)
OdpowiedzUsuńWiele pozytywnych opinii na temat tych produktów słyszałam i czytałam. Najbardziej ciekawi mnie olejek. Widzę, że nastawienie do tego typu produktów mamy takie same. Ale skoro ty się przemogłaś i polecasz to chyba muszę się też przełamać ;)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam na temat tych kosmetyków, poza tym sama miałam okazję wypróbować ten szampon. Bardzo jestem ciekawa tego olejku i innych produktów tej marki.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty tej marki, zawsze dobrze się u mnie sprawdzały. Teraz kupiłam jakąś inną linię na testy i mam nadzieję, że będzie tak samo dobra jak te. :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam pozytywne opinie o tych produktach, ja jeszcze nie miałam okazji ich używać :)
OdpowiedzUsuńOlejek znam i to bardzo dobrze, podoba mi się efekt jaki uzyskuję dzięki niemu.
OdpowiedzUsuńMarkę kojarzę ale jeszcze nie mialam okazji używać ich produktów A wyglądają bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam opinie, ze te kosmetyki wysuszają włosy, a moje i tak są bardzo suche, więc raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDobrze piszesz
OdpowiedzUsuń