Cześć Kochani. Ferie u nas na Dolnym Śląsku jakiś czas temu dobiegły końca. Niestety nie pojeździliśmy na sankach, nie mieliśmy okazji zbudować bałwana, a spodnie narciarskie jak wisiały w szafie, tak nadal tam są. Śniegu nie było ani w grudniu 2019, ani w styczniu, zaś w lutym bywało, że temperatura sięgała nawet 15 stopni...

Czy świat zmierza w dobrym kierunku? Co się dzieje z klimatem? 
Nie jestem w stanie odpowiedzieć Wam na to pytanie ale opowiem Wam, co w tym czasie robiliśmy. Postanowiliśmy się nieco bardziej zagłębić w ten dość popularny, a jednocześnie istotny w dzisiejszych czasach temat.


Otóż sięgnęliśmy po książkę wydawnictwa Dlaczemu. Autorką jest Pani Magdalena Harnatkiewicz, zaś tytuł to "Ekorodzina"



" Witaj, Skarbie! Jak masz na imię? Wypowiedz je proszę na głos. Na pewno jest bardzo ładne i lubisz, kiedy ktoś mówi do Ciebie po imieniu. Ja nazywam się Ziemia."


Tak właśnie rozpoczynamy przygodę z Ekorodziną, w skład której wchodzi Ziemia oraz jej rodzice: Słońce oraz Księżyc. Ponadto jest również rodzeństwo, czyli bracia i siostry: Merkury, Wenus, Mars, Jowisz, Saturn, Uran i Pluton. Łączy ich jedno: wyścigi wokół Słońca. 


Myślę, że domyślacie się już, o czym jest mowa. Autorka przedstawia w książce problemy, które dotyczą współczesnego świata, a jaki mają wpływ przede wszystkim na Ziemię i nas. Nas dlatego, ponieważ jesteśmy jej mieszkańcami. I to właśnie my mamy na jej funkcjonowanie ogromny wpływ. Treść momentami przesłana jest dowcipnie, jak np.:

"Pewnego razu Słońce zapytało Księżyc:
- Dlaczego jesteś taki blady?
- Też byłabyś taka blada, gdybyś całe życie pracowała na nocnej zmianie - odpowiedział Księżyc."


Podoba mi się przesłanie tej książki, z której ewidentnie można przeczytać, z jak wieloma problemami nasza Planeta Ziemia musi się na co dzień borykać. Mamy XXI wiek. Wszystko idzie na tyle szybko do przodu, że ja sama nad tym już nie nadążam. Niestety ale my, społeczeństwo, również przyczyniliśmy się do tego, że nie jest dobrze, o czym trzeba otwarcie mówić. Taka jest prawda. Bycie Eko staje się jednak coraz bardziej popularne, dlatego też warto edukować nasze dzieci w tej dziedzinie. Segregacja śmieci to nie wszystko chociaż i tak cieszę się, że zostało to wreszcie wprowadzone. Dbanie o środowisko naturalne jest bardzo ważne. Jednak autorka skacze jakby z tematu na temat, co powoduje lekki chaos. Do tego nie spodobało nam się, że w celu uzupełnienia wiedzy odsyła czytelnika do internatu. Aczkolwiek ma to swoje plusy i minusy. Kwestia wieku dziecka, które akurat sięgnęło po tą właśnie książkę. Jakby nie patrzeć to poszerzenie wiedzy w tak problematycznej w dzisiejszych czasach wiedzy. 

Mimo wszystko jest to dobra pozycja dla dzieci, ilustracje połączone z przekazaną wiedzą na pewno nie pójdą na marne. Każde dziecko wyniesie z tej książki pozytywny przekaz, dlatego też cieszę się, iż mogłam w domu, prywatnym zaciszu podjąć z moimi chłopcami tego typu temat. Poza tym, tuż po przeczytaniu z ust dzieci powstało wiele innych pytań, także wspólnie spędzony czas z moją dwójką rozrabiaków na marne nie poszedł.

Na końcu książki, w ramach podsumowania wiedzy mamy również do dyspozycji kolorowanki. Moim zdaniem to świetna i nietypowa opcja. 


1 komentarz:

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.