Wstyd się przyznać, ale od prawie roku kompletnie zapomniałam o pewnej pielęgnacji i nic z tym nie robiłam do dnia, aż w lusterku zauważyłam, że mam problem... Z oczami, a dokładniej z kondycją skóry wokół nich, która dość mocno zaczęła mi doskwierać. My bad - dlatego bardzo szybko postanowiłam o to zadbać.

W tej chwili moim problemem są nie tylko zmarszczki, które chcąc nie chcąc z wiekiem coraz bardziej pokazują swoje niekoniecznie dobre oblicze, ale również cienie i lekkie hmm może to brzydko brzmi, ale spójrzmy prawdzie dosłownie w oczy: worki. Worki pod oczami, w moim przypadku spowodowane głównie zmęczeniem.

Dobrze wiecie, że bardzo lubię kosmetyki w pełni naturalne a do nich należy właśnie krem pod oczy IZOZE EYE, który stosuję od ponad 3 tygodni. 




Jest to kosmetyk uniwersalny, a więc przeznaczony bez względu na wiek, czy też płeć. Stosować go mogą zarówno kobiety, jak i mężczyźni, 30+, 40+, a nawet osoby młodsze, które zauważą pierwsze, niepokojące odznaki starzenia się skóry w tej akurat strefie. 


Bogatym atutem tego produktu jest spora i tym samym też zaskakująco długa lista składników, które są godne uwagi. Prym wiodą tutaj wszelkiego rodzaju oleje, ekstrakty, czy witaminy

olej z awokado - zawiera komplet witamin A, B, E, H, K, PP, niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych i aminokwasów. Posiada przeciwzapalne fitosterole, a także awokadynę - substancję pobudzającą procesy regeneracyjne skóry i zwiększającą produkcję kolagenu. Ma on nie tylko nawilżać i wygładzać skórę, działać przeciwzmarszczkowo, ale i uelastyczniać,

olej z ogórka - czyli witamina C i E, cynk, krzem, magnez, potas i żelazo.To one odpowiedzialne są są wyrównanie kolorytu i rozjaśnianie przebarwień. Poza tym poprawia mikrokrążenie, likwidując obrzęki i cienie pod oczami (czyli to, na czym mi bardzo zależy). Rewitalizuje i regeneruje skórę, dzięki czemu jest gładka i jędrna. Dodatkowo ma właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne,

olej z opuncji figowej - czyli tzw. naturalny botoks, który ze względu na swoje właściwości redukujące zmarszczki i opóźniające ich powstawanie. Bogaty jest w witaminę E i antyoksydanty. Pobudza również syntezę kolagenu. Chroni skórę przed wolnymi rodnikami i promieniowaniem UV + zwiększa elastyczność skóry,

 olej ze słodkich migdałów - zawiera kwasy tłuszczowe i odmładzające witaminy A oraz E. Silnie nawilża skórę, wzmacnia ją, wygładza i ujędrnia. Neutralizuje wolne rodniki, przeciwdziałając zmarszczkom. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, a także ma właściwości przeciwzapalne,
olej z kawy - obfituje w fitosterole, np. β-sitosterol, oraz kwas linolowy. Ma jeden z największych potencjałów nawilżających skórę wśród olei, poza tym mobilizuje fibroblasty do produkcji kolagenu. Dzięki obecności kwasu chlorogenowego i witaminy E, charakteryzuje się silnymi właściwościami antyoksydacyjnymi,

ekstrakt z arniki - jest bogatym źródłem flawonoidów, które mają pozytywny wpływ na kondycję naczyń krwionośnych – uszczelniają je i zmniejszają ich przepuszczalność. Ekstrakt z arniki sprawia, że pajączki i zaczerwienienia stają się mniej widoczne, cienie i worki pod oczami zostają zniwelowane, a skóra jest dobrze odżywiona i dotleniona,

ekstrakt z drożdży - stymuluje procesy naprawcze skóry. Dobrze nawilża, wygładza i zmiękcza skórę, lekko ją rozjaśnia. Ma działanie bakteriostatyczne, harmonizuje skład naturalnej mikroflory skóry,

ekstrakt z bambusa - obfituje w witaminy, minerały, aminokwasy, flawonoidy. Wzmacnia skórę oraz naczynia krwionośne. Ma działanie antyoksydacyjne oraz stanowi naturalny filtr przeciwsłoneczny. Zawiera ramnozę, która pobudza komórki skóry do syntezy nowych włókien kolagenowych oraz krzemionkę, wiążącą wodę w skórze i zwiększającą jej poziom nawilżenia,

witamina C - jedna z najlepiej poznanych i przebadanych substancji anti-aging: stosowana miejscowo, zwiększa wytwarzanie kolagenu w skórze. Chroni skórę przed promieniowaniem słonecznym i wolnymi rodnikami. Rozjaśnia przebarwienia. Uszczelnia naczynka krwionośne,

witamina E - to tzw. witamina młodości, opóźnia proces starzenia się skóry. Stymuluje regenerację skóry i chroni włókna kolagenowe przez rozpadem, neutralizując wolne rodniki. Zapobiega negatywnemu oddziaływaniu promieniowania UVB na skórę. Nawilża skórę,

niacynamid - witamina B3 stymuluje produkcję ceramidów, kolagenu i kwasu hialuronowego w skórze, tym samym wzmacniając funkcje ochronne skóry, poprawiając jej nawilżenie i elastyczność,

bioferment z aceroli - rewolucyjny, wyjątkowy składnik anti-aging! Acerola jest jednym z najbogatszych naturalnych źródeł witaminy C, do tego zawiera witaminę A i B1. Bioferment z aceroli ma właściwości nawilżające, zwalcza wolne rodniki, stymuluje produkcję kolagenu. Korzystnie wpływa także na naczynia krwionośne, poprawia mikrokrążenie krwi. Ujednolica koloryt skóry, rozjaśniając przebarwienia i zmniejsza zaczerwienienia,

skwalan roślinny - występujący naturalnie w skórze skwalan zapewnia jej elastyczność i odpowiedni poziom nawilżenia, jednak jego synteza zmniejsza się począwszy od 25. roku życia. Powstające z wiekiem niedobory można uzupełnić za pomocą skwalanu roślinnego. Zaaplikowany na skórę, skwalan wbudowuje się w jej barierę ochronną i chroni ją przed utlenianiem oraz wolnymi rodnikami. Dzięki skwalanowi skóra jest dobrze nawodniona i elastyczna, a drobne zmarszczki i linie spłycone,

kofeina - usprawnia mikrocyrkulację krwi i limfy, skutecznie likwidując cienie i obrzęki. Przeciwdziała wiotczeniu skóry, zwiększa jej elastyczność,

komórki macierzyste z jeżówki wąskolistnej - stymulują komórki skóry do wzmożonej syntezy nowych włókien kolagenowych. Zwalczają wolne rodniki. Sprawiają, że skóra staje się elastyczniejsza, lepiej nawilżona i gładsza,

D-panthenol - prowitamina B5, posiada właściwości nawilżające, kojące i łagodzące podrażnienia.


No dobra, może i przynudziłam Was tą długą listą, ale nigdy dotąd nie spotkałam aż tylu składników w kremie pod oczy. Dlatego też musiałam je wymienić. To ważne, w co inwestujemy, co stosujemy i co powinno przynieść nam zamierzone efekty. Dodam też, że nie sztuką jest kupić dany produkt i na jego skutki czekać nie wiadomo ile czasu. Tutaj nie ma zapachu - logiczne przy takim składzie. Także nie będziesz Bóg wie jak pachnieć. Ale dla mnie to nie jest istotne. Nie bez powodu sięgam po bogate w naturę kosmetyki.

Jakie są moje wrażenia po 3-tygodniowym stosowaniu? 

Jak już się domyślacie zapewne po zdjęciach zawartość zamknięta jest w plastikowym opakowaniu w ilości 15 ml. Dla mnie jest to wystarczająca ilość zważywszy na fakt, że tutaj jedną pompką jestem w stanie pokryć skórę pod obojga oczami.


Do dzisiaj nie czytałam opinii na temat tego kremu. Chciałam go sama osobistościowo wypróbować i wyrobić sobie własną opinię.

Ale mimo wszystko do tego produktu podeszłam z lekkim dystansem. Pomyślałam sobie: jakim cudem ot tak nagle poprawi mi on kondycję skóry pod oczami, a zwłaszcza wyeliminuje to moje widoczne z samego rana zmęczenie i cienie. I tu już kolejny raz zresztą w moim życiu zaliczyłam klops... Codziennie, rano i wieczorem wbiłam sobie do głowy, aby nakładać ten krem. To nie był jakiś problem. Wystarczająco zaniedbałam akurat te okolice, więc mimo wszystko wklepywałam z nadzieją, że nadejdzie poprawa. I naszła. Już po 5 dniach stosowania. Zauważyłam, że skóra pod oczami przede wszystkim nie jest hmm jakby to ująć "spuchnięta" i taka nijaka. Te wszystkie składniki fenomenalnie działają zwłaszcza po nałożeniu na noc. Rano - widok w lustrze powoli powodował uśmiech na twarzy. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się takich efektów. Rozjaśnienie zauważyłam bardzo szybko. Opuchnięcia zeszły, mam nadzieję, że wpłynie to też na te zmarszczki. Krem jest wydajny, chłonność błyskawiczna.

W tym przypadku waży się nie tylko los Waszej skóry pod oczami, ale i czas. Uważam, że ten, poświęcony kremowi IZOZE EYE jest tego warty.

Brak komentarzy:

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.