Dawno nie było pachnącego wpisu. A ponieważ w prezencie otrzymałam piękny flakonik, to rzecz jasna, musiałam coś o nim tu napomknąć. Pewne sprawdzone rzeczy muszą mieć tutaj miejsce, abym mogła powrócić, szukając inspiracji.

Kasi Ciochopek chyba nie muszę Wam przedstawiać. Jakiś czas temu w sieci aż wrzało informacją, że wypuściła swoje perfumy zwane YA. Są iż cztery różne rodzaje, a co najlepsze, można je ze sobą łączyć. Zakupić możemy je w różnych formach. Osobno, albo w zestawach, co w sumie dużo bardziej się opłaca.

Mi trafił się akurat numer 4. Czyli #YASpontaniczna
I w sumie bardzo dobrze. Bo ostatnie miesiące miałam dość intensywne, wiecznie w biegu i pewne decyzje musiałam „na spontanie” podejmować. Mam nadzieje, że były one słuszne. Jak i cała reszta mojego życia, które w tej chwili czerpię wręcz garściami, ponieważ nigdy nie wiadomo, co przyniesie mi jutro. Wystarczająco nieprzyjemnych psikusów doświadczyłam i w zasadzie nadal doświadczam. Ale nie ma co się poddawać.

Wracając do #YASpontaniczna. Na szczęście zapach ten należy do tych iście kwiatowych. Dobrze, że nie drzewnych, czy orientalnych, na które mam odruch wymiotny.

Prym wiodą tutaj następujące nuty:
- nuta głowy: czarna porzeczka, piwonia,
- nuta serca: róża,
- nuta bazy: drzewo bursztynowe.
 
 Flakon jest bardzo skromny. Napis ciężko widoczny, trzeba dobrze wybałuszyć oko, aby zobaczyć, że to faktycznie perfumy Kasi Cichopek. 
Do dyspozycji stoi nam 30 ml.
Przy pierwszym psiknięciu pachną dość intensywnie. W końcu musi być "z pompą". Wyczuwalne jest drzewo bursztynowe i czarna porzeczka. Mam wrażenie, że inaczej wydobywa swoje nuty np. na nadgarstkach, a inaczej na szyi. Szczerze mówiąc całkiem dobrze się trzymają. Cały dzień dają radę i wieczorem są wyczuwalne. Nie wspominając na ciuchach, np. apaszce, która już kilka dni ulatnia mniej intensywny, a jednak wyczuwalny zapach. 
 
Musicie same podjąć decyzję przede wszystkim odnośnie numeru, ponieważ każdy lubi jednak inne nuty zapachowe. Ale jak na tą cenę jest całkiem spoko.

2 komentarze:

  1. Znam ten zapach i bardzo mi się podoba. Jest najlepszy z całej dostępnej na stronie Ya czwórki. Myślę, że też byś tak powiedziała, jeśli poznasz je wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz.